Temat: .

.
ja zawsze chciałam mieć chłopca i mam :) mały jest superowy, pełen życia, radosny, zabawny taki fajny mały urwisek w pozytywnym znaczeniu, wiadomo że dziewczynki ZAZWYCZAJ są spokojniejsze ale to nie reguła, mój synek jest również przyjazny, ma taki wiek , że bije jak mu ktoś zabawkę zabierze , ale to normalne jest przecież, w domu nie mam problemu z porządkiem, i od wychowania bardzo dużo zależy, dziewczynki tez mogą mieć różki :)
Pasek wagi

Julietta_ napisał(a):

Wląsie o to chodzi, że to nie wina rodziców. Dużo zaobserwowałam w rodzinach , które maja dwójkę dzieci i chłopczyka i dziewczynke. ci sami rodzice to samo wychowanie a dziewczynka zupełnie inna od chłopca. 

Wychowanie dziecka nigdy nie jest takie samo, bo każde dziecko jest inne, a poglądy rodziców na pewne sprawy też się mogą zmienić na przestrzeni lat ;) Uwierz, że znam wiele dziewczyn, które wcale nie są grzeczne i ułożone. I znam też facetów, którzy wszystko wokół siebie potrafią zrobić, pomagają w domu, są kulturalni i dobrze wychowani. A jak dziewczynka okaże się typową chłopczycą, co jej zrobisz? Wyrzucisz z domu, bo nie jest spokojna i nie żyje w różowym świecie pełnym lalek? Wiem po sobie - byłam dzieckiem, które chodziło po drzewach, zbierało ślimaki do słoika i rzucało się błotem z kolegami, cały czas wracałam z rozwalonymi kolanami, a na urodziny chciałam autka ;) I chwała moim rodzicom za to, że nie układali mnie według swoich upodobań, bo miałam najlepsze dzieciństwo na świecie, a obecnie jestem kulturalną, miłą osobą :)
nie jesteś gotowa na bycie matką...

wychowanie ma ogromny wpływ na takiego małego człowieka...i to, że ktoś ma 2 lub więcej dzieci i niby wychowuje je tak samo, nie jest prawdą... dzieci są różne, mają różne charaktery, nie da się ich tak samo wychować...

ja mam i syna i córkę, oboje bawią się zarówno autkami jak i lalkami (mimo że są w różnym wieku)...oboje potrafią być aniołkami, ale i zaleźć za skórę... nie ma na to reguły... na jedno działają takie słowa, na drugie całkiem inne...
ja nie widzę nic złego w tym, że będę kopała z synem piłkę czy oglądała spidermena... czy to jest naprawdę aż taki problem????

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.