- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto:
- Liczba postów: 165
29 stycznia 2014, 16:35
Ja chcialam pomoc im obojgu bo mimo ze chlopak zawodzil mnie wiele razy to i tak go kocham i chcialam mu pomoc. Ale tyle sie slyszy ze kobiety rzucaja wszystko dla facetow. Ja zerwałam wszelkie kontakty ze znajomymi dla niego, zostala mi tylko przyjaciolka ... Moim zdaniem nie warto zrywac znajomosci dla faceta bo mozna pozniej zostac bez faceta i bez znajomych. Chcialam pogodzic to zeby zajac sie nim i nia nie powiedzialam mu ze nie mam czasu tylko ze jest u mnie ona i ze tez ma problem ale ze chce mu pomoc. Szkoda ze nie mogl tego zrozumiec. A tak naprawde na mnie zawsze mogl liczyc w przeciwienstwie do swoich pseudo przyjaciol ktorzy maja go w dupie
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
29 stycznia 2014, 19:55
Do_Maja napisał(a):
może rzeczywiście chłopa niepoważny ALE czy masz zamiar związać swoje życie i założyć w pszyszłości rodiznę z przyjaciółką? czy z chłopakiem (już ex) ? pomyśl kto tak naprawdę jest ważniejszy
Ale nie można "wisieć" tylko na chłopaku. W małżeństwie też nie można nie mieć własnego życia ani żyć tylko życiem męża. A jakby chłopak stwierdził ( będąc mężem), że z siostrą czy matką za często się spotykasz. Też miałabyś zaprzestać kontaktów? Chłopak jest niedojrzały a na dodatek despotyczny. Jeżeli takie głupstwo jest powodem zerwania, to co będzie w przypadku prawdziwych problemów.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
29 stycznia 2014, 21:05
a pomyśl teraz, gdybyś miała poważny problem, doła jak stąd do Chin, byłabyś totalnie bez humoru nie wiedząc, co masz dalej robić i jak żyć, a osoba, która niby jest Twoją drugą połówką powiedziałaby Ci, że okej, mozecie się spotkać ale na chwilę i to w innym pokoju, bo ma przyjaciela w domu, któremu trzeba pomóc to jakbyś się poczuła? przecież on nie chciał do Ciebie przyjść i opowiedzieć jedną historię, a potem iść do domu. jakbyś sobie to wyobrażała? przyjaciółka w jednym pokoju, on w drugim i co dalej? sytuacja totalnie bez sensu i nie dziwię mu się, że nie przyszedł.
- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto:
- Liczba postów: 165
29 stycznia 2014, 21:14
beatrx wiec wygonilabys przyjaciolke na ktora moglas liczyc zeby przyszedl Twoj chlopak ktory zawodzil jak go potrzebowałaś? Uwierz mi ze nie było mi wtedy łatwo i nie miałam wyjebane na niego. To ze nie wygonilam przyjaciolki nie znaczy ze mialam go w dupie. Chciałam mu pomoc :(
- Dołączył: 2014-01-29
- Miasto: ełk
- Liczba postów: 14
29 stycznia 2014, 21:14
beatrx napisał(a):
a pomyśl teraz, gdybyś miała poważny problem, doła jak stąd do Chin, byłabyś totalnie bez humoru nie wiedząc, co masz dalej robić i jak żyć, a osoba, która niby jest Twoją drugą połówką powiedziałaby Ci, że okej, mozecie się spotkać ale na chwilę i to w innym pokoju, bo ma przyjaciela w domu, któremu trzeba pomóc to jakbyś się poczuła? przecież on nie chciał do Ciebie przyjść i opowiedzieć jedną historię, a potem iść do domu. jakbyś sobie to wyobrażała? przyjaciółka w jednym pokoju, on w drugim i co dalej? sytuacja totalnie bez sensu i nie dziwię mu się, że nie przyszedł.
aha czyli wg Ciebie to przyjaciółkę powinna wykopać czy co powinna zrobić? kiedy chlopak ma problem to problemy przyjaciółki są już nie ważne? Ok mogło mu się zrobić trochę przykro, ale to że zerwał świadczy o jego szczeniackim zachowaniu. Ty nie mogłas na niego liczyć kiedy jechałaś do szpitala, pomogła Ci przyjaciółka, on poszedł na piwo. o czym to świadczy? Ona ma byc na kazde jego zawołanie, a dla niego wazniejsze jest piwo z kolega.
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
30 stycznia 2014, 22:43
Moim zdaniem ten chłopak ma mega problem ze swoim nadmiernym ego a co za tym idzie -super egoizmem. Nie sądzę, żeby miał aż tak wielki problem. Chciał, żeby dziewczyna byłą na każde jego gwizdnięcie i tyle. A zły nastrój i dół? A skąd pewność, że problem przyjaciółki nie był poważniejszy? Dla mnie chłopak jest niedojrzały emocjonalnie i tyle.
31 stycznia 2014, 12:45
anjacz93 napisał(a):
:(dodam jeszcze ze na fb usunal status ze jest w zwiazku. wiem ze wielu z Was pomysli ze to nie istotne ale przez ponad rok naszego zwiazku wiele razy sie klocilismy a on nigdy wczesniej tego nie zrobił. Mysle ze on poczul sie zraniony a ja nie chcialam tego
A ja myślałem naiwny, że dziewczyna w tym wieku jest dojrzała. Rzuć w cholerę fb, bo to wodę z mózgu tylko robi. Wyjdź na miasto i poznaj kogoś wartościowego bo ten gostek to jakiś idiota. Bardzo dobrze się zachowałaś z przyjaciółką. Ją będziesz mieć prawdopodobnie na całe życie, a chłopak jak nie ten to inny będzie lepszy.
związek na fb... :))