Temat: Wierność

Jak myślicie kto zdradza częściej kobiety czy mężczyźni i dlaczego? :)
Pasek wagi

Fuffa napisał(a):

roseland napisał(a):

Fuffa napisał(a):

Wiem o tym, bo się obracam "w środowisku". Ale uważam też,że dla chcącego i trudnego, a terapeuta to nie jest makijaż permanentny i zawsze można go zmienić, jeśli zachodzi taka potrzeba ;)
A faktycznie, przecież Ty psychologię studiujesz. :) Niestety świadomość tego wszystkiego w Polsce marna, terapeuci są kreowani jako fanaberia i zastępstwo dla przyjaciół, koszta sa duże, a wszelkie terapie poznawcze to jednak kupa czasu, często też koszta. Realia - niestety. Powiedziałabym, że w tym wypadku dla chcącego nic niemożliwego, bo trudności to jednak trochę jest...
poznawcze to akurat nie taka kupa, ale fakt, to jest droga impreza, a na NFZ czasem ciężko się doczekać...  chociaż w większych miastach pewnie są mniejsze problemy.

trochę jeszcze upłynie zanim ludzie zaczną dostrzegać sens takich działań w ogóle. Bo jednak masowe zwalczanie takich niuansów to raczej w bogatszych społeczeństwach. Najpierw podstawowe potrzeby - wiadomo. 

roseland napisał(a):

trochę jeszcze upłynie zanim ludzie zaczną dostrzegać sens takich działań w ogóle. Bo jednak masowe zwalczanie takich niuansów to raczej w bogatszych społeczeństwach. Najpierw podstawowe potrzeby - wiadomo. 

mam nadzieję,że szybciej niż wolniej ;) ale odbiegamy od tematu ;) 

jeśli zaś chodzi o zdrady, to ja mam wyjątkowo negatywny przykład kobiecy w tym wypadku- oszukiwała kolesia aż miło, tyle że... po cichu ;)

Fuffa napisał(a):

roseland napisał(a):

trochę jeszcze upłynie zanim ludzie zaczną dostrzegać sens takich działań w ogóle. Bo jednak masowe zwalczanie takich niuansów to raczej w bogatszych społeczeństwach. Najpierw podstawowe potrzeby - wiadomo. 
mam nadzieję,że szybciej niż wolniej ;) ale odbiegamy od tematu ;) jeśli zaś chodzi o zdrady, to ja mam wyjątkowo negatywny przykład kobiecy w tym wypadku- oszukiwała kolesia aż miło, tyle że... po cichu ;)

Ja znam historię: ona zdradzała go z innym, który też miał stałą dziewczynę. Dwudziestokilkulatkowie. To jest dopiero dziwaczna sytuacja. Ale oboje nie chcieli zerwać z partnerami, których zdradzali, bo "rozdzielali" seks od związku. :D
Uważam, że częściej faceci.
Jednak to nie znaczy, że kobiety nie zdradzają.
Ja jednak wiąże z facetami którzy zdradę uznają, za coś najgorszego. Jeden mi nawet powiedział "jakbyś mnie miała zdradzić po prostu powiedz to koniec zdradziłam i odejdź, nie będę mial pretensji, ale nie wybaczę Ci tego bo raz byłem zdradzony i nie potrafię z taką kobietą zyć"

kkasikk napisał(a):

Uważam, że częściej faceci.Jednak to nie znaczy, że kobiety nie zdradzają. Ja jednak wiąże z facetami którzy zdradę uznają, za coś najgorszego. Jeden mi nawet powiedział "jakbyś mnie miała zdradzić po prostu powiedz to koniec zdradziłam i odejdź, nie będę mial pretensji, ale nie wybaczę Ci tego bo raz byłem zdradzony i nie potrafię z taką kobietą zyć"

Ja Ci absolutnie źle nie życzę. Ale to o czym mówisz żaden wyznacznik czegokolwiek. Niemały procent zdradzających to ortodoksi (w życiu publicznym masz takich kazusów pełno), żeby nie powiedzieć baaardzo znaczny... 
faceci:c
znam więcej dziewczyn niż chłopaków którzy dopuścili się zdrady
Pasek wagi
To zależy od  człowieka , jego relacji w  związku , otoczenia  i nie ważne  czy  to facet  czy  kobieta  zdrada jest  zdradą. czasem  komuś  brakuje  czegoś w  związku albo chce  być  doceniony , spełniony , czasem to tylko ciekawość...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.