Temat: Wierność

Jak myślicie kto zdradza częściej kobiety czy mężczyźni i dlaczego? :)
Pasek wagi
wydaje mi się, że jeżeli związek jest udany to nie ma szans na zdradę
Pasek wagi

rzusiaa napisał(a):

wydaje mi się, że jeżeli związek jest udany to nie ma szans na zdradę


A mi się wydaje, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla zdrady. Jak związek jest nieudany, to kończy się go i idzie dopiero do innej/innego. :)
faceci!!
Pasek wagi

.

mnie zdradził facet po 2 latach... szczerze ja nigdy nie myślałam żeby zdradzić
Troche psychologicznie do tego podejde ( z wzgledu na studia) ale statystycznie czesciej robią to mężczyźni. I co gorsza- częściej o zdradę obwiniają wszystkich i wszystko inne niż siebie samych. Dodatkowo nie ma reguły czy związek jest długi czy krótki, co jest straszne bo na dobrą sprawę nigdy nie jest się bezpiecznym. :P

Mężczyźni ( tak myśle) robią to częśćiej bo oddzielają miłość od seksu i uważają że jeśli seks jest bez miłości nie jest tak dużą zdradą, a więc dają sobie większe przywileje do tego czynu. No i mężczyźni biologicznie zaprogramowani są na "poszukiwaniu" i "rozmnażaniu" ( a kobieta na "rodzenie") więc pewnie po małpkach i jaskiniowcach wiele odziedziczyli :P
Nie ma reguły. Znam wiele zdradzających kobiet z tym, że są sprytniejsze i bardziej konsekwentne w kłamaniu. Faceci  częściej i mocniej boją się, że sprawa się rypnie. Kobiety planują na zimno. Przykre, ale prawdziwe.
Myślę,że jednak faceci, bo np ja jestem w 100% pewna,że nigdy w życiu bym nikogo nie zdradziła, bo nie mogłabym po tym spojrzeć w lustro.. Faceci nie mają chyba takich wyrzutów sumienia. Chociaż mam koleżankę, która nie widzi powiązania między byciem z kimś,a całowaniem innego więc.. To zależy. Ci,którzy zdradzają napewno mają jakiś problem ze sobą,bo nikt w normalnym,szczęśliwym związku nie poszedł by do kogoś innego.
a ja się zastanawiam zawsze przy okazji takich tematów, na jakich facetów Wy trafiacie w życiu... Bo często się mówi, że oni to jest "zło wcielone, sodomia i gomoria" a kobieta by przecież nie zdradziła, bo coś tam... Ale facet... Facet to co innego, bo jest zezwierzęcony i oddziela miłość od seksu... 

Fuffa napisał(a):

a ja się zastanawiam zawsze przy okazji takich tematów, na jakich facetów Wy trafiacie w życiu... Bo często się mówi, że oni to jest "zło wcielone, sodomia i gomoria" a kobieta by przecież nie zdradziła, bo coś tam... Ale facet... Facet to co innego, bo jest zezwierzęcony i oddziela miłość od seksu... 

Może tacy, którzy nie oddzielają są dla nich niemęscy? ;) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.