Temat: Rozstanie... czy jest sens walczyc?

3 lata razem, zareczyny, plany na wspolna przyszlosc, wybrane imiona dla dzieci!

czy walczyc o ta milosc???

dzis powiedzial ze mnie nie kocha ze czuje tylko zlosc. ja go kocham, co zrobic?

myslalam o tym zeby wydrukowac nasze zdjecia rozlozyc w pokoju napisac ze przepraszam i kocham, i wyjsc z domu.

jak wroci to zobaczy a tam jeszcze karteczka ze jesli cos jednak czuje i przed podpowiedzial niech spojrzy na nasze zdjecia to niech zadzwoni do mnie!

co myslicie?

moze dopisze bo nie wszyscy czytaja mieszy wierszami

rozstalismy sie we wtorek, do dzis milczalam, ale postanowilam ugotowac obiad bo przychodzi zawsze w czasie pracy cos zjesc. powiedzialam mu ze ja chce z nim byc i dlatego to robie, on powiedzial ze czuje zlosc i ze mnie juz nie kocha a przynajmniej narazie tak mu sie wydaje. chce zebysmy mieszkali razem moze z czasem poczuje znow to co kiedys.
problem w tym ze nie chce tak, chce wiedziec ze jestesmy razem, ze sa szanse. 


Pasek wagi
okropne tak pisać, ale moim zdaniem też nie warto
Co za idiotyczne zachowanie i tłumaczenia , myśli że cię nie kocha, ale może jednak więc dalej będzie z tobą mieszkał?
Dziecinada. Niech się określi. Albo się kocha albo nie.
ja bym nie mogła mieszkać z kimś kto kilka dni wcześniej mi takie rzeczy mówił... a zdjęcia porozrzucane - gdybyś miała 6 lat to moooooże, ale uważam to za poniżające i zdesperowane zachowanie. nic mu  nie gotuj, nie pierz, nie sprzątaj - niech zobaczy.... 
a wasz dialog :
- no to się rozstańmy
- to się rozstańmy 
też do dojrzałych nie należy.
rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, to może się chłop ogarnie. Ile on ma lat ? ( mogłam nie doczytać ) 
Pasek wagi
Nie poniżaj się - nie chce Cię, znajdziesz lepszego.
Wiem o czym mówisz, bo byłam w związku, gdzie chłopak mówił mi także baardzo przykre rzeczy, a ja wręcz błagałam, żeby mnie nie zostawiał. Teraz żałuję, że byłam taką idiotką i dałam sobą tak pomiatać. Aktualnie mam świetnego faceta :)
po co wchodzisz mu w de ?? nie kocah to nie kocha. oczywiste. chce,zebyscie mieszkali razem z wygody.
Dziewczyno, pomysł ze zdjęciami to kicha, nie wprowadzaj go w życie.
Nie znaczy to jednak, że już po wszystkim. Daj mu czas, ludzie w złości mówią różne rzeczy, nie słuchaj komentarzy obcych ludzi, którzy twierdzą, że skoro padło wyrażenie "nie kocham" to nie kocha i już, definitywny koniec. Bzdura. To Twój facet, to Wasze plany, uczucia, więź, której nikt nie zrozumie, a na pewno nie jacyś przypadkowi ludzie z forum. Weź się w garść, nie możesz żebrać o tę miłość, masz poczucie winy niewspółmierne do sytuacji, bo nie chcesz,żeby to rozstanie wynikło tylko z Twojej winy, ale uwierz mi, że tak nie jest! Jeśli rzeczywiście nie wrócicie do siebie, a facet przestał Cię kochać, to było na pewno wiele czynników, które się do tego przyczyniły.
Póki co daj mu czas, niech złość odejdzie, emocje opadną i wtedy wszystko się wyjaśni. Nie zadręczaj go sobą. Ten pokój pełen zdjęć to naprawdę desperacki krok. Cierpliwość jest tutaj kluczem do sukcesu.
Ja myślę że to nie to że Cie nie kocha, tylko jest zraniony bo powiedziałaś ze zasługujesz na coś lepszego. Ja bym nie robiła szopki ze zdjeciami tylko usiadła i z nim pogadała. Powiedz ze go kochasz i że masz już to co potrzebujesz (jego) i nie potrzebujesz nic lepszego. I pokarz ze Ci zależy. Sorry ale spieprzyłaś sprawę i musisz się teraz nagimnastykować. Jeśli on Ci wybaczy to będziecie razem.

kobitka71 napisał(a):

3 lata razem, zareczyny, plany na wspolna przyszlosc, wybrane imiona dla dzieci!czy walczyc o ta milosc???dzis powiedzial ze mnie nie kocha ze czuje tylko zlosc. ja go kocham, co zrobic?myslalam o tym zeby wydrukowac nasze zdjecia rozlozyc w pokoju napisac ze przepraszam i kocham, i wyjsc z domu.jak wroci to zobaczy a tam jeszcze karteczka ze jesli cos jednak czuje i przed podpowiedzial niech spojrzy na nasze zdjecia to niech zadzwoni do mnie!co myslicie?moze dopisze bo nie wszyscy czytaja mieszy wierszamirozstalismy sie we wtorek, do dzis milczalam, ale postanowilam ugotowac obiad bo przychodzi zawsze w czasie pracy cos zjesc. powiedzialam mu ze ja chce z nim byc i dlatego to robie, on powiedzial ze czuje zlosc i ze mnie juz nie kocha a przynajmniej narazie tak mu sie wydaje. chce zebysmy mieszkali razem moze z czasem poczuje znow to co kiedys.problem w tym ze nie chce tak, chce wiedziec ze jestesmy razem, ze sa szanse. 
nie rozumiem dlaczego chce z Toba mieszkac>?????woz albo przewoz...
Dlaczego kobiety sa zawsze takie zalosne...

kobitka71 napisał(a):

bo powiedzialam ze zasluguje na cos wiecej, i to go tak urazilo, ze poczul sie gorszy.

no to nie walcz. skoro on nie potrafił o Ciebie zawalczyć tylko teraz chce Tobą manipulować w taki sposób to kolesia olej i znajdź normalnego faceta. on chce teraz Cię urobić po to, zebyś przyjmowala wszystko takie, jakim jest i absolutnie nie kazała mu się starać, bo inaczej on odejdzie. a niech idzie w cholerę, jak nie potrafi dbać o kobietę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.