- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 listopada 2010, 20:19
Hej
Znalazłam przez przypadek płytę ze zdjęciami byłej mojego męża. Jeszcze przed ślubem prosiłam go żeby ich się pozbył z komórki i komputera. Powiedział, że to zrobił i nawet mi pokazał. Ucieszyłam się wtedy, bo myślałam, że naprawde o niej już nie myśli. Przeniosam się do niego miesiąc temu (mieszka z rodzicami) bo kończymy już remont naszego mieszkania. I znalazłam tą płytę gdy szukałam książeczki żeby czynsz zapłacić. On był w pracy i wracał późno więc napisałam mu na tej płycie wiadomość, że mnie to zabolało, bo mnie okłamał i takie tam :( on to przeczytał i wrzucił płytę spowrotem do szuflady. Nie odzywam się do niego od tego czasu a on nawet nie zaczął tematu, nawet głupiego przepraszam.
Napiszcie co mam o tym myśleć i co robić dalej z tą sprawą?
14 listopada 2010, 22:45
14 listopada 2010, 22:48
14 listopada 2010, 22:49
> Ja na kompie mam zdjęcia byłych chłopaków, jednego
> nawet nago i nie zamierzam ich wywalać - mój
> obecny chłopak wie o tym.Nie oglądam ich, ale nie
> chcę odcinać się od przeszłości. To taka jakby...
> hm... miła pamiątka.
dokładnie, To czesc Twojego zycia (czy mojego bo mam podobnie jak ty starych fotek multum co prawda nie nago:D ale jednak mam)
14 listopada 2010, 22:52
Edytowany przez Karlain 14 listopada 2010, 22:53
14 listopada 2010, 22:57
hym jeżeli płyta nie była podpisana a ty ją sprawdzałaś to troszeczke nieładnie z Twojej strony :(
No ale cóż stalo się. Gdybym ja się znalazła kiedykolwiej w podobnej sytuacji napewno nie przyznałabym się mężowi, że znalazłam tą płytę i bym jej też napewno nie zniszczyła.
Z całą pewnością poruszylabym jednak temat byłej, fotek, wspomnień itp. po to aby podpytać męża o całą sytuację. Jeżeli sam by się przyznał, że nadal ma jakieś coś (np. płytę z fotkami) nie miałabym mu tego raczej za złe. Jeżeli natomiast upierał by się, że nie ma wspomnień, zdjęć itd. napewno straciłabym do niego zaufanie.
14 listopada 2010, 22:59
14 listopada 2010, 23:00
> nie no jak czytalam te wypowiedzi to mnie
> normlanie szlag trafial gdzie tu babska
> solidarnosc , ciekawe czy bylybyscie szczesliwe
> jakbyscie znalazly u Waaszego faceta zdjecia jego
> bylej w bieliznie bo ja pierdole na pewno
> wszystkei by byly taskie wyrozumiale masakra ;|
moze i bym znalazła, ale nie szukam;)
z moim facetem mieszkam od 5lat i jak dotąd nie przyszło mi do głowy zeby zabraniac mu miec wspomnienia;)
notabene, bardziej wpieniłoby mnie gdyby mój facet kazał mi zniszczyc moje stare zdjecia (nawet te z exami) niz gdybym znalazła wszystkie jego byłe laski nago na raz... związalismy się jako ludzie dorosli, to naturalne ze oboje mamy jakąs tam przeszłosc za sobą, inne związki itd, autorka postu mogłaby miec pretensje gdyby owe fotki były z czasów kiedy są razem, wtedy ok jest afera, ale jesli to jest ex i foty są stare to o co chodzi?
14 listopada 2010, 23:02
14 listopada 2010, 23:05