Temat: Peklo mi serce...

Hej, w poprzednich watkach pisalam o rozstaniu z chlopakiem - zostawil mnie po 6 latach...wiem, ze nie powinnam tego robic ale przeczytalam na fb jego rozmowe z kolega (znam jego haslo), napisal mu ze ze mna to nie bylo TO, ze nie byl pewny czy chce spedzic ze mna reszte zycia...serce mi peklo :( ja myslalam, ze to ten jedyny, kochalam go ponad zycie i bylam pewna ze on czuje to samo...teraz przynajmniej pozbylam sie wszelkich zludzen ze wroci, ale to jak sie teraz czuje jest nie do opisania ;(
mam przyjaciela tez jest ze swoja juz 6 lat ale nie jest pewny czy to ta tak bywa po co sie meczyc ?
Pasek wagi

kamaopr napisał(a):

czasem niestty tak bywa.. bo po tylu latach zwiazku, to albo w jedna albo w druga strone, zakladanie rodziny, albo koniec... moja kolezanke chlopak zostawil po 7 latach zwiazku, bo przypakowal na silowni i mlodsze sikse sie zaczely za nim ogladac i mu sie to spodobalo - jakby mial nie wiem, z 50 lat, lol, a ma dopiero 20+. płytkie, ale prawdziwe, zmienil sie nie do poznania. tak niestety bywa.trafisz na swojego na zawsze w swoim czasie xD

O boże  Dobrze, że dziewczyna nie musi się z nim już męczyć 
Pasek wagi
Lepiej, że rozstaliście się teraz niż za kilka lat.
Rozumiem, że jesteś zrozpaczona, trochę czasu minie, zanim dojdziesz do siebie, ale nie wchodz wiecej na jego profil.
Po pierwsze, naruszasz jego prywatność, po drugie ranisz się jeszcze bardziej :)
Trzymaj się i zobaczysz, że za jakiś czas odetchniesz z ulgą, że nie jesteś z facetem który nie widzi z Tobą przyszłości:)
Pasek wagi
Tak to bywa kiedy związek się kończy i pozostaje ta złudna nadzieja, myśl, że jednak nie wszystko stracone, pewne wyrzuty sumienia...

Nie popadaj w coś takiego. To prosta droga do depresji. Spróbuj zamknąć pewien rozdział w życiu, który już nie wróci - niestety, pogódź się jakoś z tym - sama widziałas co pisał , nie wiazał przyszłości z tobą.

Najlepszym lekarstwem będzie nowa miłość - ale to dopiero za jakis czas, jak się otrząsniesz i pozbierasz. Powodzenia ! Pamiętaj czas leczy rany, ale nowa miłość również. 
za jakis czas wszystko Ci przejdzie i jeszcze sie bedziesz smiala... no moze nie smiala, ale z czystą szczerością bedziesz wspominąć kazdą wspolną chwilę bez bolu ktory czujesz teraz. Trzymaj sie:*
Pasek wagi
Kurcze wiem co przeżywasz i strasznie współczuję. Zostałam podobnie potraktowana kilka miesięcy temu , bolało strasznie, nadal czasem jest ciężko, ale z autopsji wiem, że czas naprawdę leczy rany. Żeby ruszyć do przodu musisz się totalnie od niego odciąć , pochować zdjęcia, najlepiej usunąć ze znajomych na facebooku, wykasować numer, jednym słowem, przestać  na niego czekać. Nie chce Cię, musisz się z tym pogodzić. Jeżeli Cię zostawił to TO NIE BYŁ TEN JEDYNY. koniec, kropka

A i jeśli chcesz się wyżalić to wal na priv ;)

trudnyorzech napisał(a):

Kurcze wiem co przeżywasz i strasznie współczuję. Zostałam podobnie potraktowana kilka miesięcy temu , bolało strasznie, nadal czasem jest ciężko, ale z autopsji wiem, że czas naprawdę leczy rany. Żeby ruszyć do przodu musisz się totalnie od niego odciąć , pochować zdjęcia, najlepiej usunąć ze znajomych na facebooku, wykasować numer, jednym słowem, przestać  na niego czekać. Nie chce Cię, musisz się z tym pogodzić. Jeżeli Cię zostawił to TO NIE BYŁ TEN JEDYNY. koniec, kropkaA i jeśli chcesz się wyżalić to wal na priv ;)


Dokładnie, z czasem będzie coraz lepiej. Zawsze gdy kończy się związek, to jest nam smutno, czasem odczuwamy złość... Ale życie płynie dalej. Wyjdź gdzieś z koleżanką, przebywaj wśród ludzi, nawiązuj nowe znajomości i przede wszystkim nie "śledź" byłego, po co się bardziej dołować? Trzymaj się:*
Pasek wagi
Przeczytałam Twój poprzedni wątek.
Jeśli facet prosto w twarz Ci powiedział, że nie żałuje zdrady, to znaczy, że jest po prostu śmieciem.
Jakby miał trochę klasy, to by chociaż udawał, że mu przykro, ale "tak jakoś wyszło".
Jeśli naprawdę pozbyłaś się złudzeń - to bardzo dobrze. Pozbądź się wszystkiego, co by Ci go przypominało, wyrzuć go ze znajomych na facebooku. Najlepiej na rozstanie działa zmiana środowiska, wyjazd gdzieś, ale to pewnie w tym momencie niemożliwe. Może zajmij się czymś, na jakiś kurs idź, spotykaj się ze znajomymi...
I nie rozpamiętuj, jak to było Wam wspaniale i nie zastanawiaj się, co źle zrobiłaś... Wiem, że to ciężkie, ale z czasem powinno być lepiej
Pasek wagi
co nas nie zabije to nas wzmocni ! pamiętaj o tym ! i na Boga nie właz mu na konto fb!
Pasek wagi
przykre, że wpadł na to po 6 latach ciężko poradzić - zapomnij, bo nie da się, ale im dłużej będziesz rozpaczać tym masz mniej czasu na znalezienie szczęścia i nie chodzi mi konkretnie o drugiego faceta, ale po prostu o szczęście samo w sobie, o spokój ducha i powrót do normalności

i tak jak inne dziewczyny radzę - utnij kontakt, czytanie fb tylko pogorszy sytuację
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.