Temat: Problem w domu

Mam siostrę i mamę, tata zmarł w sierpniu, nigdy nie mialamz nim dobrego kontaktu, w domu był tylko 4 miesiące w roku. Odkąd zmarł moja mama nie przejmuje sie mna wcale, potrafi mowić tylko o szkole i pieniądzach. Często próbuje z nią rozmawiać, ze ja nie wytrzymuje w tym domu, tej atmosfery...siostra ciagle na mnie przeklina, wyzywa mnie. Mowi, ze jestem pier*dolnieta, ze bie jestem jej rodzina ze mnie nienawidzi, z byle powodu...starczy, ze nie przełączeniu jej na serial bo ja oglądam-.- i inne takie. Mama tez bardzo rzadko mowi mi miłe rzeczy. Za to cZesto słyszę teksty, ze wyglądam jak szara myszka przy dziewczynach ze szkoły, ze ciagle siedZe u chłopaka, ale ja nie mam po co wracać, nie mam wsparcia w rodzinie..moj chlopak prosił mamę, żeby zapisała mnie do psychologa, bo mam straszne niska samoocene, zamknęłam sie w sobie, jestem smutna i wciąż płacze. Mama powiedziała, ze ok. Nigdzie mnie nie zapisała, nie zapytała nawet jak sie czuje. Sytuacja z wczoraj...moja mama obudziła moja siostrę o 5.40 zamiast o 5.30, siostra zaczęła krzyczeć, wyzywać wszystkich, przeklinać na mamę, na mnie. Dla mnie to było straszne. Próbowałam z mama pogadać, powiedziała ze moja siostra tak ma, ze jest choleryczka, ze z tego wyrośnie ;/  pózniej zaczęłam płakać juz z bezsilności, powiedziałam ze ten dom jest okropny, ze mam dosyć tego, ze z nikim nie moge pogadać, ze moja siostra ciagle mnie wyzywa, ze mama ma mnie gdzieś ze mówiłam jej ze mam problem, ze nic z tym nie robi, ze nigdy nie słyszałam od niej niczego miłego ;/ Ze juz mam dosyć. Ze chciałabym żeby co sie zmieniło, mama powiedziała, ze muszę zmienić swój światopogląd, Ze one nie bedą sie do mnie dostosowały, Ze nie widzę w sobie wad. Mama nawet nie wie ila wad w sobie widzę, mam samoocene równa zeru. Mam juz dosyć tego, nie wiem co zrobić nie wytrzymam juz. PomóżciePomóżcie
Dorośli mają to do siebie że nie słuchają a zwłaszcza nie słuchają młodszych 
Nie będziesz w stanie Mamie i Siostrze pomóc do czasu aż nie pomożesz sobie  
Pasek wagi
Mloda idz sama do psychologa, wygadaj sie i moze on Ci jakos pomoze. Takie porady online od nas nie wiem czy Ci pomoga :( 3mam kciuki!
Pasek wagi
Jesteś dużą dziewczynką, dlaczego sama nie pójdziesz po pomoc? Może masz psychologa w szkole? U mnie była rewelacyjna babeczka. A jak nie w szkole to szukać w innym miejscu. Masz 17 lat, jak byłam w tym wieku to moja mama nie widziała, że w ogóle uzyskuje pomoc od kogoś i nie wie tego do dziś. Trochę samodzielności.
Pasek wagi
Ide do pedagoga po tej lekcji ;)
powodzenia, głowa do góry
Pasek wagi
Dzięki bardzo ;)
Jesteś super :) 
Stawiasz pierwsze kroki we właściwym kierunku
Trzymam za Ciebie kciuki !!! 
Pasek wagi
Daj znać jak było:) też trzymam kciuki!:)
Bardzo mi przykro z powodu śmierci twojego taty.
Może twoja mama pogubiła się w tym wszystkim, nie potrafi sobie poradzić z jego stratą? Oczywiście nic nie usprawiedliwia jej zachowania.

Istnieją różne matki. Te, które kochają bardziej i te, które kochają mniej. Takie, które dbają maksymalnie i takie, które kompletnie się nie interesują. Trafiłaś moze na taką, która mimo wszystko nie potrafi okazać uczuć? To musi być dla ciebie bardzo cięzkie.
Trzymaj się swojego chłopaka. W nim teraz masz największe oparcie. Do pełnoletności masz już niedaleko, potem wszystko można załatwić. Dobry plan to połowa sukcesu, a wtedy będziesz mogła zmieniać swoje życie. Choć to brutalne, to wiele osób tak robi.
Walcz i trzymaj się .

Byłam u pedagog, pogadalan z nią, zapytała czy chciałabym chodzić do psychologa, powiedziałam, ze tak...wiec ona musi zadzwonić do mojej mamy;/ coz, cos za cos ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.