- Dołączył: 2014-01-07
- Miasto: kąty wrocławskie
- Liczba postów: 12
7 stycznia 2014, 12:57
Założyłem konto na tej stronie ponieważ szukam pomocy dla mojej żony.Od dłuższego czasu ma problem z duża nadwagą,nie wiem dokładnie ile bo nie chce powiedzieć ale wydaje mi się że z 30kg.Co próbuje z nią porozmawiać reaguje agresją,nikt nie może do niej trafić a przecież chodzi o jej zdrowie tym bardziej że ja choruję na SM i jedna chora osoba wystarczy.A ona chyba nie zdaje sobie sprawy czym to może grozić.Dlatego zwracam się do was czy znacie może jakieś terapie a najlepiej grupy wsparcia we wrocławiu które borykają się z podobnymi problemami.Pieniądze nie grają roli chodzi mi o profesjonalizm i oddanie się sprawie żeby jak już pójdzie to się nie zraziła.Za wszelką pomoc dziękuje.
- Dołączył: 2013-03-29
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 1895
7 stycznia 2014, 13:00
Myślę, że jeśli ona sama nie zechce schudnąć, to niestety niewiele jesteś w stanie zdziałać :( na siłę przecież jej nie zaciągniesz na terapię.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
7 stycznia 2014, 13:03
niestety nie jestem z tego regionu, ale powodzenia w walce o żonę.
7 stycznia 2014, 13:07
Moim zdaniem każda osoba z nadwagą czy otyłością musi sama 'zobaczyć', że ma problem i nie ma takiej możliwości, żeby zaczęła się odchudzać bez własnej woli. Reaguje agresywnie, bo czuje się bezradna lub po prostu ma tą swoją otyłość gdzieś. Odchudzanie to ciężka sprawa, bez motywacji i wewnętrznej siły nikt i nic jej do tego nie zmusi...
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
7 stycznia 2014, 13:08
doceniam to, że troszczysz się o jej zdrowie, tylko czy aby jestes wystarczająco delikatny w swoich sugestiach? wiesz, kobiety przejmują się swoim wyglądem, jeśli cos jest nie tak, to zaraz wpadają w kompleksy. Myślę, że ona wstydzi się przyznac, że ma nadwagę (choc ewidentnie jest to widoczne), bo boi się przyznac, że się zaniedbała. Woli udawac, że problemu nie ma.
powodzenia!
- Dołączył: 2013-12-30
- Miasto:
- Liczba postów: 544
7 stycznia 2014, 13:11
Popieram ze Twoja zona pewnie sie tego wstydzi ze ma problem! Jesli jednak sama nie bedzie chciala sie odchudzic to nic na to nie poradzisz, ona musi sama zrozumiec ze potrzebuje pomoccy!
- Dołączył: 2013-10-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1356
7 stycznia 2014, 13:26
wydaje mi się, że jeśli ona nie zauważy, że coś jest nie tak i nie będzie chciała zacząć z tym walczyć, to wiele możesz nie zdziałać... ale powodzenia!
- Dołączył: 2012-05-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1531
7 stycznia 2014, 13:27
a ja bym właśnie poszła w drugą stronę, zamiast pomagać JEJ to może pomożecie WAM? Uprawiasz jakiś sport? Jeśli nie to zacznij i spróbuj ją wciągnąć albo niech sama się wciągnie. Jest zima - możesz jechać na lodowisko sam, z dziećmi, ze znajomymi. Nic na siłę, po prostu kiedy zobaczy ile czasu poświęcasz czemuś, może kiedy jej zaproponujesz, żeby dołączyła to się zgodzi i ją wciągniesz? :) Jeśli chcesz zmienić jej dietę to może zaczniesz podsuwać jej dietetyczne (ale nie całkowicie beztłuszczowe) przepisy do wypróbowania? A może sam zaczniesz gotować i pokażesz jej nowe smaki?
Dieta to sposób odżywiania i sposób życia, ona musi pokochać nowe zwyczaje, żeby to przynosiło efekty, a nie męczyć się.
Powodzenia!
- Dołączył: 2011-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1333
7 stycznia 2014, 13:29
barankowo1 napisał(a):
a ja bym właśnie poszła w drugą stronę, zamiast pomagać JEJ to może pomożecie WAM? Uprawiasz jakiś sport? Jeśli nie to zacznij i spróbuj ją wciągnąć albo niech sama się wciągnie. Jest zima - możesz jechać na lodowisko sam, z dziećmi, ze znajomymi. Nic na siłę, po prostu kiedy zobaczy ile czasu poświęcasz czemuś, może kiedy jej zaproponujesz, żeby dołączyła to się zgodzi i ją wciągniesz? :) Jeśli chcesz zmienić jej dietę to może zaczniesz podsuwać jej dietetyczne (ale nie całkowicie beztłuszczowe) przepisy do wypróbowania? A może sam zaczniesz gotować i pokażesz jej nowe smaki?Dieta to sposób odżywiania i sposób życia, ona musi pokochać nowe zwyczaje, żeby to przynosiło efekty, a nie męczyć się.Powodzenia!
Wiesz co to jest SM?
Autorze, a może konsultacja psychiatryczna? Może żona ma depresję?