29 grudnia 2013, 19:34
majgie napisał(a):
Salemka napisał(a):
Znajdz prace..
Nie znajdę teraz pracy,bo jestem w 7 miesiącu ciąży... jestem obecnie na zwolnieniu.
ae na dziecko to chyba da nie ?
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto: Far Away
- Liczba postów: 1627
29 grudnia 2013, 19:37
My mamy od zawsze wspólną kasę. Nasze własne "kieszonkowe" wynosi po 500 zł na osobę i te pieniądze mamy tylko do swojej dyspozycji. Reszta kasy wspólna (jedzenie, rachunki, ciuchy, dzieci, wakacje, remonty itp)
- Dołączył: 2013-11-11
- Miasto: -
- Liczba postów: 4204
29 grudnia 2013, 19:43
Ja faceta nie mam, ale moi rodzice mają osobne konta w banku i nigdy nie ma problemu z dogadaniem się. Po prostu mają ustalone kto za co płaci i według mnie tak powinno być. Jak ty płacisz za wszystko ty nasuwa się jedno pytanie: co on robi z kasą?...
Rozumiem że odkłada, ale dlaczego ty masz wszystko dawac na opłaty i nic nie miec dla siebie?
Nawiasem mówiąc znalezienie pracy to też dobre rozwiązanie, a nie ciągnięcie od miasta; )
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
29 grudnia 2013, 19:47
Ale masza faceta sknerę. Co mu tak nagle się porobiło? Ja mam ślub za 2 miesiace ale odkad z facetem mieszkam to mi nie załował na nic, z czasem kasa stała sie wspólna, a odkad pojawiło sie dziecko to już w ogóle.
- Dołączył: 2013-10-15
- Miasto: lublin
- Liczba postów: 300
29 grudnia 2013, 19:50
pinkpower napisał(a):
Ja faceta nie mam, ale moi rodzice mają osobne konta w banku i nigdy nie ma problemu z dogadaniem się. Po prostu mają ustalone kto za co płaci i według mnie tak powinno być. Jak ty płacisz za wszystko ty nasuwa się jedno pytanie: co on robi z kasą?...Rozumiem że odkłada, ale dlaczego ty masz wszystko dawac na opłaty i nic nie miec dla siebie?Nawiasem mówiąc znalezienie pracy to też dobre rozwiązanie, a nie ciągnięcie od miasta; )
Mam pracę , ale jestem na zwolnieniu i należy mi się skoro jestem w ciąży ! Po urlopie macierzyńskim wrócę do pracy. Mam problemy z ciążą więc mam pracować mimo wszystko ? On odkłada,ale na co to sam nie wie jeszcze.
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
29 grudnia 2013, 19:53
My mamy wspólne konto - i ty też tego żądaj!!! Teraz to ty go utrzymujesz, nie zgadzaj się.
To wygląda jakby chciał się zabezpieczyć w razie rozstania - niestety... Jakby ci nie ufał i jak tu budować związek...
29 grudnia 2013, 19:54
wdepnelas w g*wno .. ciekawe co on robi z kasa?nawet nie wiesz czy faktycznie to odkłada czy wydaje na coś np.
hazard,panienki itp.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
29 grudnia 2013, 19:56
trudno zeby facet dal ci karte skoro masz imie kobiece. w sklepie moze to nie przejsc. mnie znaja to korzystam z karty partnera chociaz musze glupie usmieszki robic. maz chyba musialby dopisac ciebie do rachunku? dlaczego ty placisz za rachunki a on kase swoja odklada. my nie malzenstwo skladamy sie na pol, mamy oddzielne konta, na jedzenie i wyjscia idzie spontanicznie - kto ma to placi, na wlasne wydatki wydajemy niezaleznie
- Dołączył: 2012-11-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 240
29 grudnia 2013, 20:15
pinkpower napisał(a):
Ja faceta nie mam, ale moi rodzice mają osobne konta w banku i nigdy nie ma problemu z dogadaniem się. Po prostu mają ustalone kto za co płaci i według mnie tak powinno być. Jak ty płacisz za wszystko ty nasuwa się jedno pytanie: co on robi z kasą?...Rozumiem że odkłada, ale dlaczego ty masz wszystko dawac na opłaty i nic nie miec dla siebie?Nawiasem mówiąc znalezienie pracy to też dobre rozwiązanie, a nie ciągnięcie od miasta; )
Nawiasem mówiąc to polecam przeczytanie całego wątku zanim się zacznie osądzać o pasożytowanie na mieście...
Kurcze dziewczyna się przyszła wyżalić, zapytać o radę a tu same wypowiedzi, że mąż degenerat, chodzi na panienki i w ogóle to nie ma czego ratować... Szkoda gadać!
Kochana porozmawiaj z partnerem, jeśli nic nie skutkuje - przestań opłacać rachunki, myślę że zmięknie. Najpierw jednak powiedz mu co czujesz - że to nie fair, bo chciałabyś kupić coś sobie, dziecku czy zwyczajnie iść do kina, a póki co nie możesz sobie na to pozwolić. Nie tłum emocji, w końcu to Twój mąż, na pewno zrozumie - przecież nie chcesz wydawać całej jego pensji. Nie może być tak jak jest, ale myślę że będzie dobrze, jakoś się dogadacie i wspólnie wypracujecie własny system.
Trzymaj się!
Edytowany przez MickeyMouse. 29 grudnia 2013, 20:15
29 grudnia 2013, 20:19
majgie napisał(a):
Salemka napisał(a):
Znajdz prace..
Nie znajdę teraz pracy,bo jestem w 7 miesiącu ciąży... jestem obecnie na zwolnieniu.
Nie wiedzialam jakie zwolnienie masz na mysli :)
To zrob tak jak mowi Hania.
Albo daj polowe kwoty potrzbnej na wszystkie oplaty, a reszte zostaw dla siebie.
I pogadaj z nim! Powiedz ze nie po to pracowalas zeby teraz nie miec zadnych swoich pieniedzy... tak byc nie może.
U nas poki co wszystko mamy osobne. Ale dzielimy sie wzglednie po rowno oplatami.
Teraz planujemy zrobic jedno konto o 3 subkontach. Jedno moje drugie jego i jedno wspolne.
Tak zeby zdolność kredytowa byla wyzsza, bo dla banku to bedzie jedna pula pieniedzy, a dla nas jednak jakby 3 osobne konta.
Edytowany przez Salemka 29 grudnia 2013, 20:26