Temat: Małżeństwo po 30 - dylematy męża czyli moje

Dzięki

sharleen napisał(a):

NoweZycie napisał(a):

Myślę, że dziewczyna pękła. Chciała cię uszczęśliwiać i siedzieć w domu co kłóciło się z jej osobowością. Jeśli ją naprawdę kochasz to nie rób jej wyrzutów i daj się nacieszyć życiem. Jak ją zbyt przytłumisz to może stwierdzić, że skoro dziecko jest duże to po co będzie się przy tobie męczyć
Dokładnie!  Nie znam Twojej Żony, więc nie powiem na 100% czy za tymi koleżankami stoi jakiś facet czy nie. Ale patrząc na swoje życie i porównując z tym co napisałeś wydaje mi się, że dobrze rozumiem Twoją żonę. I moim zdaniem nie chodzi o faceta tylko o brak wolności i towarzystwa. Pamiętaj, że im bardziej staramy się kogoś zatrzymać tym bardziej ten ktoś chce uciec. Daj jej tyle luzu ile chce, ale jednocześnie postaraj się sprawić, żeby chwile, które spędza z Tobą były fajne - wtedy sama "wróci". :)Trzymaj się!

Dzięki. tak robię:):)
moja bratowa odżyła po 30,  ma dwoje dzieci.
zaczęłam bawić się, chodzić na imprezy, u męża nic jej nie pasowało, wszytko źle robił.
z pracy wracała pijana, wyjeżdżała na weekendy niby z koleżankami,
doszło do tego,że się rozchodzą.
Może u Ciebie tak nie będzie, ale chcę żeby wiedział,że są różne możliwości.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.