- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 grudnia 2013, 17:23
Dokładnie! Nie znam Twojej Żony, więc nie powiem na 100% czy za tymi koleżankami stoi jakiś facet czy nie. Ale patrząc na swoje życie i porównując z tym co napisałeś wydaje mi się, że dobrze rozumiem Twoją żonę. I moim zdaniem nie chodzi o faceta tylko o brak wolności i towarzystwa. Pamiętaj, że im bardziej staramy się kogoś zatrzymać tym bardziej ten ktoś chce uciec. Daj jej tyle luzu ile chce, ale jednocześnie postaraj się sprawić, żeby chwile, które spędza z Tobą były fajne - wtedy sama "wróci". :)Trzymaj się!Myślę, że dziewczyna pękła. Chciała cię uszczęśliwiać i siedzieć w domu co kłóciło się z jej osobowością. Jeśli ją naprawdę kochasz to nie rób jej wyrzutów i daj się nacieszyć życiem. Jak ją zbyt przytłumisz to może stwierdzić, że skoro dziecko jest duże to po co będzie się przy tobie męczyć
22 grudnia 2013, 17:30