Temat: gdy facet robi Cię w bambuko.

Hej laski...


przychodzę w potrzebie.

jestem z facetem od jakichś 7 lat. Są wzloty i upadki, wiadomo. Ale generalnie nie ma jakiejś tragedii, mogłoby być znacznie gorzej jeśli chodzi o druga polówkę, u mnie to rodzinne.
jakieś 6 lat temu znalazlam u mojego faceta na kompie jakies czaty z laskami, pornosy, nagie foty i inne takie. on wiedzial, ze na sama mysl o golych babach przed jego oczami krew mnie zaleje. tłumaczyl ze to niby kumpla bo kumpel u niego ogladal i tak szedl w zaparte ładnych kilka dni chociaz doskonale wiedzialam ze klamie jak z nut bo mialam na to swoje dowody, ww koooncu sie przyznal, przeprosil, obiecal ze wiecej nie bedzie... wiedzial przeciez jak tego nienawidze i jak mnie takie zachowanie boli. Jakiś czas temu jednak cos mi nei dawalo spokoju i znowu przejrzalam jego foldery i historię i znowu znalazłam gołe dupy. Znowu były przepraszam, WIECEJ TEGO NIE ZROBIE. Wtedy powiedziałam, że ja po prostu czegoś takiego u mojego faceta nie toleruję i jak jeszcze raz coś znajdę to po prostu koniec bo nie zamierzam sobie wiecznie psuć samooceny przez jakiegoś barana. Byłam spokojna dłuższy czas, dziś musiałam skorzystać z jego kompa, szukałam naszych wspólnych zdjęć i co? "prywatna galeria nastolatek", "nice bodies", etc. kurwa mać! dzwonię do niego, pytam czy pamieta co mu na ten temat mówiłam, odpowiada, że pamięta ale jeśli bym z nim teraz przez taką pierdołę zerwała to sorry.  Oczywiscie dodal ze oglada takie rzeczy wtedy, kiedy mnie nie ma w poblizu i np nei mozemy się kochac albo ja nei mam ochoty a on przeciez "ma swoje potrzeby". Biedactwo.
Strasznie mnie to zabolało...od razu sobie pomyślałam "hej, skoro on się na tyle nie przestraszył żeby przestać ściągać gołe dupy, to może nie jesteś dla niego aż tak ważna?"
Czy Wy też tak to odbieracie?
Bo ja pamietam tamtą rozmowe, mówiłam śmiertelnie poważnie, on powiedział ze już nigdy mi tego nie zrobi, że za bardzo mu na mnie zalezy żeby ryzykować.

A teraz co? kolejne głupie" przepraszam "z jego strony, które przestaje mieć znaczenie i siłę...
Jak byście zareagowały? skłaniacie się ku "to tylko facet, czasem błądzi" czy raczej "rzeczywiscie, skoro tak obiecywal, przysiegal a ona mu  i zagrozila rozstaniem, to powinien w tym trwac , nawet ze strachu"...?


ja już nie wiem co o tym wszystkim myśleć i jak sie odnieść do tej sytuacji....
ja nei robie swojemu facetowi problemów tylko dlatego ,zeo glada pornole albo jakies dupy w necie. Moze jestem inna ,moze mam cos nie tak z głową ,ale wiem ,ze to tylko jego jakas fantazja, wyobrazenie , a nie swiat realny ;) 
Pasek wagi
Biedna, mój facet ogląda porno, a ja nie toleruję tego. Już tyle razy były kłótnie o to, był płacz, były rozstania. Ale jestem za miękka, niestety.
Obiecałam sobie jednak, że jak jeszcze raz takie coś zobaczę to nie będzie tłumaczeń. Dla mnie oglądanie pornosów to jaranie się inną babą.
Ja ze swoim jesteśmy od 6 lat razem, mieszkamy osobno, ja mam 21 lat, on 22,5. Ja nigdy nie oglądam tego świństwa, nie potrzebuję. On chyba jednak lubi, co przekonuje mnie w tym, że albo mu nie wystarczam, albo kocha mnie za mój charakter, a nie za wygląd :/ Nie daj się! Musisz go na serio postraszyć, może to coś da, ale wątpię- mój obiecał duuuuużo razy, ale jestem pewna, że jak bym sprawdziła historię (którą usuwa), albo przeszukała dysk zewnętrzny (który kiedyś u mnie przez przypadek zostawił i odkrywał te jego 'uczennice' i inne skarby) to znalazło by się tego multum. Nie wiem, co on ma za wymagania, że te filmy w necie mu nie wystarczają, tylko musi je ściągać. Że specjalnie chce mu się podpinać ten dysk i szukać filmu odpowiedniego do jego humorku. Ehhhh, na samą myśl o tym jestem na niego wściekła!
W końcu jest ktoś, kto ma podobną sytuację i podobne podejście, bo te, które nie odkryły takich przykrych i poniżających rzeczy u swojego faceta nie zrozumieją jak to jest i cwaniary powiedzą "to tylko facet", "pooglądajcie razem porno" itd- dla mnie to jest słabe.

Trzymaj się kochana i nie daj się tak traktować. Ja też już następnym razem nie będę przebaczać!
Pff.. :P Dziewczyno.. troche dystansu.. nie wiem jak niska musi byc twoja samoocena jeśli przeszkadzają ci takie rzeczy..

lourianne napisał(a):

ja nei robie swojemu facetowi problemów tylko dlatego ,zeo glada pornole albo jakies dupy w necie. Moze jestem inna ,moze mam cos nie tak z głową ,ale wiem ,ze to tylko jego jakas fantazja, wyobrazenie , a nie swiat realny ;) 
A później facet poszuka takiej z fantazji i Ciebie w realnym życiu kopnie w dupe :)
Jej ja naprawdę nie rozumiem takich kobiet jak Ty, facet to facet z natury są wzrokowcami i pomimo tego , ze będziesz mu grozić i go straszyć on się nie zmieni. Z natura nie wygrasz. Faceci zawsze będą oglądać cycki takie to juz puste stworzenia :) Przykro mi, że musiałam sprowadzić Cię na ziemię ale taka jest prawda :)
Pasek wagi
jak dla mnie to ty przesadzasz i faktycznie co to za zwiazek jak jestes gotowa zerwac za cos takiego? Ja tez ogolnie nie jestem zbytnio za, ale mysle ze w jakis "rozsadnych" ilosciach mozna. Sama kilka razy ogladałam. I co? Nic takiego. Co innego gdybys wiedziala ze robi to non stop, jest uzalezniony od porno (bo da sie), czy ogladałby starsze pani/zwierzeta/dzieci. Ja nie jestem jakas zwolenniczka, ani nie mówie "facet to facet", no ale nie jest to az tak duzo przestpestwo zeby konczyc zwiazek.
Pasek wagi
Ja tam nie miałam nigdy problemu z tym. Jak dla mnie facet może oglądać co mu się podoba, nawet jeśli to porno. Ale moim zdaniem skoro tobie to przeszkadza i on o tym wiedział, to zawalił na całej linii. 
Twój facet nie stracił oczu jak poznał Ciebie i albo mu je wydłubiesz, albo będzie się gapił na kobiety. 
Ja szczerze nie ogarniam takich problemów. Pewnie nawet nie pamięta, że 6 lat temu Ci to obiecał. Robi to, bo ma taką potrzebę, nie rozumiem wymuszania na facetach tego, aby tych potrzeb nie spełniali. Zwierzęce to są instynkty, ale to faceci, czego oczekiwać...

Salemka napisał(a):

To ze nie wie co to slownosc to jedno, ale Twoje podejscie to drugie... Serio az tak Ci to przeszkadza? Nie rozumiem tego... serio. I w tej sytuacji jestem jednak po stronie Tojego faceta.
z ust mi to wyjęłaś;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.