- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 grudnia 2013, 12:57
16 grudnia 2013, 14:20
no ale woda itd..Zdecydowanie krzywo myślisz...Dla niego powinna to być radość, ze przyjeżdżasz...Powinien coś przygotować. Cholera jasna jesteś jego gościem. A swoją drogą nie możesz po prostu jak do niego jedziesz kupić jakieś jedzonko zamiast przelewać mu 100zł...Dziwnie to wygląda...nie, on mi sie nie doklada bo jest rzadko u mnie...a ja jestem u niego jakies 3 dni w tygodniu wiec w sumie ....nic dziwnego z ta kasa, ale moze ja juz krzywo mysledziewczyno uciekaj od niego póki masz jeszcze czas. Przecież to chore jak On Cię traktuje. Dokladasz mu się do jedzenia bo czasami u niego przenocujesz a jesli spotykacie się u Ciebie i dajesz mu obiad czy kolację to On też sie Tobie dokłada??A co będzie jesli pojawi się dziecko?? Też będziecie sie składać po polowie na jego utrzymanie??To chore, uciekaj od niego
z tą wodą to ty chyba żartujesz?? i on tą kasę przyjmuje??
16 grudnia 2013, 14:22
16 grudnia 2013, 14:22
no ale woda itd..Zdecydowanie krzywo myślisz...Dla niego powinna to być radość, ze przyjeżdżasz...Powinien coś przygotować. Cholera jasna jesteś jego gościem. A swoją drogą nie możesz po prostu jak do niego jedziesz kupić jakieś jedzonko zamiast przelewać mu 100zł...Dziwnie to wygląda...nie, on mi sie nie doklada bo jest rzadko u mnie...a ja jestem u niego jakies 3 dni w tygodniu wiec w sumie ....nic dziwnego z ta kasa, ale moze ja juz krzywo mysledziewczyno uciekaj od niego póki masz jeszcze czas. Przecież to chore jak On Cię traktuje. Dokladasz mu się do jedzenia bo czasami u niego przenocujesz a jesli spotykacie się u Ciebie i dajesz mu obiad czy kolację to On też sie Tobie dokłada??A co będzie jesli pojawi się dziecko?? Też będziecie sie składać po polowie na jego utrzymanie??To chore, uciekaj od niego
16 grudnia 2013, 14:22
no ale woda itd..Zdecydowanie krzywo myślisz...Dla niego powinna to być radość, ze przyjeżdżasz...Powinien coś przygotować. Cholera jasna jesteś jego gościem. A swoją drogą nie możesz po prostu jak do niego jedziesz kupić jakieś jedzonko zamiast przelewać mu 100zł...Dziwnie to wygląda...nie, on mi sie nie doklada bo jest rzadko u mnie...a ja jestem u niego jakies 3 dni w tygodniu wiec w sumie ....nic dziwnego z ta kasa, ale moze ja juz krzywo mysledziewczyno uciekaj od niego póki masz jeszcze czas. Przecież to chore jak On Cię traktuje. Dokladasz mu się do jedzenia bo czasami u niego przenocujesz a jesli spotykacie się u Ciebie i dajesz mu obiad czy kolację to On też sie Tobie dokłada??A co będzie jesli pojawi się dziecko?? Też będziecie sie składać po polowie na jego utrzymanie??To chore, uciekaj od niego
16 grudnia 2013, 14:23
16 grudnia 2013, 14:24
No ale wpadasz do niego na kawe 3x w tygodniu czy od rana do rana u niego jestes?no ale woda itd..Zdecydowanie krzywo myślisz...Dla niego powinna to być radość, ze przyjeżdżasz...Powinien coś przygotować. Cholera jasna jesteś jego gościem. A swoją drogą nie możesz po prostu jak do niego jedziesz kupić jakieś jedzonko zamiast przelewać mu 100zł...Dziwnie to wygląda...nie, on mi sie nie doklada bo jest rzadko u mnie...a ja jestem u niego jakies 3 dni w tygodniu wiec w sumie ....nic dziwnego z ta kasa, ale moze ja juz krzywo mysledziewczyno uciekaj od niego póki masz jeszcze czas. Przecież to chore jak On Cię traktuje. Dokladasz mu się do jedzenia bo czasami u niego przenocujesz a jesli spotykacie się u Ciebie i dajesz mu obiad czy kolację to On też sie Tobie dokłada??A co będzie jesli pojawi się dziecko?? Też będziecie sie składać po polowie na jego utrzymanie??To chore, uciekaj od niego
16 grudnia 2013, 14:25
Powoli zaczynam myśleć, że Twój post to jakaś prowokacja...To nie jest normalne, że Ty tak myślisz...Kasa za umycie się u własnego faceta w domu??????? Albo on jest dziwny a Ty zmanipulowana do granic możliwości albo ktoś nas wkręca, po pomału ta sytuacja wydaje mi się absurdalna
16 grudnia 2013, 14:26
O mój Boże...nie wierzę w to co czytam.Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Jak dla mnie on poniża Cię, pluje Ci w twarz, a Ty udajesz że deszcz pada...ja rozumiem zakochanie itd ale jesteś chyba już na tyle dojrzałą kobietą, aby ogarnąć się i zauważyć że tkwisz w toksycznym związku.po1. absolutnie Twój chłopak nie ma obowiązku Cię utrzymywać - zgadzam się, aczkolwiek powinien być dla Ciebie wsparciem( na odwrót również) czyli jeśli stracisz pracę, to powinien Ci pomóc a nie wysyłać do domu. Myślisz że osoba która kocha odesłałaby ukochaną do domu tylko dlatego że nie ma kasy? Mój chłopak wiedząc że nie mam kasy i na pewno o nią jego nie poproszę sam kupuje to co wiem że potrzebuję. W każdym momencie wiem, że mogę na niego liczyć. Jeśli znajdę się na drugim końcu miasta w środku nocy bez możliwości powrotu do domu to on w 1 0 minut przyjedzie ( i nie każe mi oddać za paliwo)po2. ktoś tam wyżej napisał że powinnaś się dołożyć do kredytu... chyba ktoś jest niespełny rozumu. Płacić kredyt po połowie - ok, ale tylko jeśli zostaniesz współkredytobiorcą i współwłaścicielem mieszkania. Chociaż i tak Ci to odradzam, kredyt łączy bardziej niż ślub a łączyć się z takim idiotą to porażka totalna. To już nawet nie jest kwestia kasy wiesz, tylko poczucia bezpieczeństwa które jest mega ważne.po3. Przepraszam, ale myślę że brak Ci honoru - ja bym zostawiła taką osobę nawet jeśli bym ją kochała. Jak w przyszłości braknie Ci dla dziecka na pampersy to co zrobisz? pożyczysz od niego ( i z wielką łaską usłyszysz że i tak nie oddasz?)
16 grudnia 2013, 14:26
z tą wodą to ty chyba żartujesz?? i on tą kasę przyjmuje??no ale woda itd..Zdecydowanie krzywo myślisz...Dla niego powinna to być radość, ze przyjeżdżasz...Powinien coś przygotować. Cholera jasna jesteś jego gościem. A swoją drogą nie możesz po prostu jak do niego jedziesz kupić jakieś jedzonko zamiast przelewać mu 100zł...Dziwnie to wygląda...nie, on mi sie nie doklada bo jest rzadko u mnie...a ja jestem u niego jakies 3 dni w tygodniu wiec w sumie ....nic dziwnego z ta kasa, ale moze ja juz krzywo mysledziewczyno uciekaj od niego póki masz jeszcze czas. Przecież to chore jak On Cię traktuje. Dokladasz mu się do jedzenia bo czasami u niego przenocujesz a jesli spotykacie się u Ciebie i dajesz mu obiad czy kolację to On też sie Tobie dokłada??A co będzie jesli pojawi się dziecko?? Też będziecie sie składać po polowie na jego utrzymanie??To chore, uciekaj od niego