Temat: alkocholiczka

Juz nie wiem z kim moglabym o tym pogadac. Zaczne od poczatku mam 21 lat meza 7 mies dziecko . Moja matka codziennie wieczorem pije po 4-5 piw codziennie! !! Uwagi nie zwroce bo odrazu awantura ze mam swoja rodzine i zebym sie nia zajela moja mlodsza siostre traktuje jak ksiezniczke daje jej mnostwo pieniedzy na wszystko pozwala a jak ja sie cos odezwe to awantura zwbym sie nie wtykala i zajela swoja rodzina. Po wczorajszej awanturze tata wyprowadzil sie do babci. Poszlo o to ze zwrocilam uwage siostrze zeby zostawila troche wody ciepłej do kompieli.  Matka zaczela do mnie skakac ze czemu sie jej czepiam ze ona moze brac ile chce itp. Ojciec stana po mojej str. Nie wiem xo robic jak ona pije to dostaje bialej goraczki czasem i slowem sie nikt nie odezwie nawet tego tematu nie da sie poruszyc . Ja jestem ta zla i wszystko moja wina nawet to ze ojciec wczoraj sie wyprowadzil. 
Ja bym na Twoim miejscu wyprowadziła się z mężem jak najszybciej stamtąd.
za wszelką cene wyprowadź sie ze swoja rodziną i zyjcie własnym życiem. 
Pasek wagi
Awanturuje się, bo już wpadła w nałóg i wypiera to z siebie, nie przyznaje się do błędu. Jest na poziomie wyparcia.
Moja Mama swojego czasu też zaczęła popijać tylko że drinki i tak co wieczór. Na szczęście wszystko się skończyło, gdy okazało się że musi brać silne leki przy których nie wolno pić alkoholu.
Wyprowadźcie się i tak będzie najlepiej, bo i tak z nia nie wygrasz. Chyba że ją na odwyk namówisz, a w to na tym etapie wątpie.
Pasek wagi
no ale to jest jej matka i ma problem z alkoholem i ma ją zostawic?
nie wiem co bym zrrobila na twoim miejscu
Pasek wagi
Twoja mama jest uzależniona, jest alkoholiczką i jeśli ona sama nie będzie chciała się zmienić i przestać pić, to niewiele, a wręcz niczego nie zrobisz. Taka jest prawda, bo za alkoholika nie podejmiesz decyzji. Możesz krzyczeć, prosić, błagać, robić awantury... efekt - żaden praktycznie. Tym bardziej, że Twoja matka jest w fazie wyparcia i wymyśli mnóstwo argumentów, które uspraiwedliwią jej picie, sama siebie okłamując i przy okazji Was wszystkich. Poza tym nie przyzna się, że pije i że ma z tym problem. A szukanie powodów dla których pije jest bez sensu, bo ona sobie zawsze powód znajdzie. Chociażby taki, że zupa była za słona, albo że mucha krzywo przeleciała jej przed nosem... A to, że u Was się o tym problemie nie mówi i każdy udaje, że nic się nie dzieje, to typowe dla rodziny alkoholika i jednocześnie bardzo niszczące. Koleżanka wyżej dziwi się, jak można zostawić własną matkę, bo ma problem. Alkoholika nie nawrócisz sama, jeśli on nie ma takiej potrzeby. Większość z nich opamiętuje się dopeiro wtedy, kiedy ich rodzina się rozpada, tracą pracę, ich zdrowie jest zagrożone, itp. A co dziewczyna ma zrobić? Opiekować się matką, która wcale nie zamierza zmienić swojej sytuacji? Jedyne, co może zrobić, to skoncentrować się na swoim życiu, a często wyprowadzka z domu i odcięcie się od tego wszystkiego jest najlepszym rozwiązaniem. I matkę przyparłoby trochę do muru, bo może by sę zreflektowała, że jest PROBLEM, a i Ty i Twoja rodzina odetchnęlibyście. Choć wiem, że taka decyzja jest bardzo trudna i jest wiele czynników, które powstrzymują przed nią. W każdym razie życzę powodzenia!:)
Pasek wagi

InnerGoddess napisał(a):

Wiem, że masz problem i jesteś zdenerwowana, ale na litość boską popraw te błędy ortograficzne! (może się ktoś oburzyć moim komentarzem, ale jak widzę kiedy ktoś tak kaleczy język polski to dostaję szału!)
też to zauważyłam ale nie chciałam pisac bo temat tak drażliwy, że nie ma sensu bardziej denerwowac autorki aczkolwiek razi po oczach aby tylko....

autorko: jakby nie patrzeć musisz zrobić coś żeby się wyprowadzić. zamęczysz się tam...
Pasek wagi
jej dobrze Cie rozumiem.... Wyprowadz sie, ona musi sama zrozumiec ze robi źle..

Jeśli mama jest uzależniona, to próżne dyskusje z nią - ona już sobą nie rządzi. Nią rządzi uzależnienie, któremu zaprzecza, co jest typowe. A Ty faktycznie masz swoją rodzinę i musisz o nią zadbać: o spokój dziecka, relacje z mężem. Najlepiej jak najdalej od awantur. Boli Cię to, co dzieje się z siostrą, jednak za nią odpowiadają Twoi rodzice, a nie Ty. Nie pomożesz siostrze, bo Wasza relacja jest nie najlepsza, a Ty jej stawiasz wymagania w chwili, kiedy ona nic nie musi... W tej sprawie pogadaj z ojcem. Ponadto są grupy wsparcia dla rodzin osób uzależnionych - możecie tam uzyskać właściwą pomoc i wsparcie dla siebie i mamy.

Twój ojciec wyprowadził się do babci, Wy nie możecie? Mieszkając razem pogarszasz sprawę, bo i tak nie pomożesz matce, bo po prostu ona tego nie chce i nie widzi problemu, na siłę możesz tylko zaszkodzić, w dodatku przez tą sytuacje możesz pogorszyć relacje z mężem i rozwój Swojego dziecka. Wiem, że to trudne, bo to Twoja matka ale może jak zobaczy, że wszyscy się od niej odwracają, to się opanuje...Nikt nie każe Ci zerwać z nią kontaktu ale niech wie, że dajesz Sobie radę bez niej.

Edit.
Wiem jak to zabrzmi ale postaw jej warunki.
Kocha wnuka? Jak zdecydujesz się wyprowadzić, to powiedz jej, ze póki jest taka jaka jest Twoje dziecko w jej domu nie postawi nogi. Może go odwiedzić ale trzeźwa pod Twoim okiem.
Pasek wagi

Paniiipeee napisał(a):

Nie stac nas poprostu na nianke kawalerke i zycie

nie stać Cię na zycie to po co wychodzisz za mąż i rodzisz dzieci w wieku 20 lat ?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.