Temat: co robić:(

j

pograłaś z nim. pomógł Ci wyjść z doła a Ty go rzuciłaś. więc teraz się nie dziw...
Moim zdaniem powinnaś po prostu zacząć cieszyć się życiem i nie opierać na nim swojego poczucia szczęścia ( co nie oznacza, że masz zaraz z nim zrywać). Wydaje mi się, że takie opieranie się na kimś, po pewnym czasie zaczyna męczyć tę drugą osobę, a jak postarasz się stanąć na własne nogi, jemu też będzie się przyjemniej spędzało z tobą czas. 
wiem i zrozumiałam swój błąd, przepraszałam go nie jednokrotnie. mysłałam ze mi wybaczyl, a jeżeli nie to dlaczego chciał do mnie wrocic ?
bo wciąż do Ciebie coś czuje, to proste. nie potrafi odpuścić, ale też nie umie zaangażować się w ten sam sposób. porzucenie boli. 
dlatego nie powinno się dwa razy wchodzić do tej samej rzeki.

pola1105 napisał(a):

dlatego nie powinno się dwa razy wchodzić do tej samej rzeki.

Panta rhei   Każda rzeka zmienia się z biegiem czasu, tak jak ludzie zmieniają się z biegiem życia.
wiem z doświadczenia ze najlepsze na to jest zycie swoim zżyciem, staranie się pokazac ze bez niego tez mam się dobrze, ale z drugiej strony boje się ze zle to odbierze, ze mi już nie zależy.
to może porozmawiaj z nim?
ja się mu nie dziwię że taki jest skoro tak go potraktowałaś. musisz mu pokazać że naprawdę go kochasz to może z czasem będzie lepiej

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.