Temat: Mikołajki

Więc tak: mieszkam na stancji u pani w wieku około 55lat. Dzisiaj wróciłam i na moim stoliku stoi prezent (kawa, czekolada w torebce). Od lat nie przyjmuję prezentów, wszysycy o tym wiedzą, no ale ją znam krótko, więc mogła nie wiedzieć. Przypuszczam, że to z okazji Mikołajek i niby nic wielkiego ale ja mam tak złe wspomnienia związane z prezentami, że ryczę przez to od 2h (już nie wspominają, że z nerwów opróżniłam lodówkę). Jak mam jej kulturalnie powiedzieć, że tego nie przyjmę? Niby nic, ale jak to przyjmę to ona mi pewnie znów coś da na święta, urodziny, imieniny itd. a ja tego nie zniosę. Co mam jej powiedzieć?
Idź do psychologa, a starszej Pani powiedz, że dziekujesz i kup jej czekoladki. (Chciała być miła...tak po prostu...). Wiadomo trauma...jednak wiele razy spotkasz się jeszcze z takimi sytuacjami...może warto zapomnieć o tym co było kiedyś i postarać się żyć normalnie?
Pasek wagi

Nairobi napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

widac ona nie wiedziała matko tez chce miec takie problemy
Nie, nie chcesz. Nie chcesz mieć ochoty krzyczeć za każdym razem jak widzisz motywy związae ze świetami. Nie chcesz nie móc pójść przez 3 miesiace w roku do supermarketu, bo po takiej wycieczce cały dzień chce ci się płakać.


To może już pora najwyższa coś z tym zrobić? Terapia może? Nie sądzisz?
oddaj mi
Nie chcę jej robić przykrości. Ale zrozumcie, że ona zrobiła przykrość mi, naprawdę dużą. Wolałabym dostać w twarz. Wiem, że niespecjalnie, bo nie wiedziała, że nie przyjmuję prezentów. Chciałabym po prostu uniknąć takich sytuacji w przyszłości. 

Nairobi napisał(a):

Nie chcę jej robić przykrości. Ale zrozumcie, że ona zrobiła przykrość mi, naprawdę dużą. Wolałabym dostać w twarz. Wiem, że niespecjalnie, bo nie wiedziała, że nie przyjmuję prezentów. Chciałabym po prostu uniknąć takich sytuacji w przyszłości. 

Błagam! Zrobiła Ci przykrość?!  A to nie dobra kobieta, powinna wiedzieć, że masz obsesje.
Proponuje wybrać się do lekarza albo po prostu się ogarnąć. 
Kawa i czekolada to po prostu upominek, miły gest- tak robią normalni ludzie.
Pasek wagi
Polecam psychiatrę ewentualnie psychologa.

Może nie cierpisz świat ale wyolbrzymiasz np mówiąc, że sprawiła Ci naprawdę dużą przykrość.

Nairobi napisał(a):

Nie chcę jej robić przykrości. Ale zrozumcie, że ona zrobiła przykrość mi, naprawdę dużą. Wolałabym dostać w twarz. Wiem, że niespecjalnie, bo nie wiedziała, że nie przyjmuję prezentów. Chciałabym po prostu uniknąć takich sytuacji w przyszłości. 


No to nie masz innego wyjścia jak:
- wyprowadzić się
- wytłumaczyć czemu nie przyjmujesz upominków
ja też polecam terapię. Nie wiem co się wydarzyło w Twoim życiu, ale co do końca życia nie będziesz przyjmować prezentów? dzieciom swoim też nie kupisz bo Ci będą coś przypominać ? to nie jest normalne , rozumiem że mogło wydarzyć się w Twoim życiu coś przykrego , ale z takimi rzeczami się walczy a nie chowa pod dywan. Swoim zachowaniem Ty także komuś wyrządzasz krzywdę nie pomyślałaś o tym?bo odmowa przyjęcia prezentu jest dla kogoś krzywdząca i oznacza brak szacunku , niezależnie od powodów.
Podziekuj i grzecznie wytłumacz dlaczego nie przyjmujesz prezentów. A zeby tej pani nie bylo przykro mozesz powoedziec, ze prezentow nie przyjmujesz, ale chętnie napijesz sie z nią tej kawy i zagryziesz czekoladkami.
Pasek wagi

Nairobi napisał(a):

Nie chcę jej robić przykrości. Ale zrozumcie, że ona zrobiła przykrość mi, naprawdę dużą. Wolałabym dostać w twarz. Wiem, że niespecjalnie, bo nie wiedziała, że nie przyjmuję prezentów. Chciałabym po prostu uniknąć takich sytuacji w przyszłości. 

ona Ci zrobiła przykrość??/ Chyba powinnaś zapomnieć o przeszlości, jeśli sama nie potrafisz to idz do psychologa, napewno Ci pomoże. A gest starszej Pani jest bardzo miły, zresztą to nie ona tylko Mikołaj  Mikołaj wie lepiej co jest dobre, widocznie czuł że w głebi serca tego potrzebujesz,więc nie wydziwiaj i się ciesz że ktoś o Tobie myśli

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.