- Dołączył: 2013-10-15
- Miasto: lublin
- Liczba postów: 300
2 grudnia 2013, 16:40
Mam do Was takie pytanie... czy Wasi mężowie noszą obrączkę ?
Pytam dlatego, bo w sobotę z mężem miałam mega spięcie własnie o to, że jej nie założył,a szliśmy na andrzejki...wkońcu wyszło tak,że jej nie założył i poszliśmy Jesteśmy po ślubie prawie 3 mies. a mąż obrączkę na palcu miał może tylko z tydzień po ślubie i potem może z 5 razy jak gdzieś wychodziliśmy. Ja aktualnie nie noszę , bo jestem w ciąży i puchną mi palce... ale nie mogę żyć bez obrączki...
Mąż do pracy jej nie nosi, bo pracuje na budowie,ale w weekendy chciałabym żeby zakładał... nie wiem może i przesadzam,ale czy Wasi mężowie też nie noszą obrączek ??
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Czajki-Błoto
- Liczba postów: 651
2 grudnia 2013, 19:26
Nie nosi :( Jesteśmy 7 lat po ślubie i nie nalegam, bo on się nie czuje z biżuterią...
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
2 grudnia 2013, 19:32
jesli chodzi o twoja zazdrosc - nieraz widzialam w pubach/klubach zaobraczkowanych facetów, którym to nie przeszkadzało w próbie podrywu młodych dziewczyn :D
- Dołączył: 2011-12-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1173
2 grudnia 2013, 19:45
Mój nosi, ale mam koleżankę w pracy która pierwszy i ostatni raz miała swoją obrączka na własnym ślubie. Taki typ.
- Dołączył: 2013-02-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 217
2 grudnia 2013, 19:49
mój nigdy nie zdejmuje obrączki :)
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3557
2 grudnia 2013, 20:01
Mój do pracy nie nosi,ale jak ma wolne albo jak gdzieś wychodzimy to pyta mnie gdzie leży bo chce założyć
2 grudnia 2013, 20:15
LaleczkaCzaki napisał(a):
Higaholic napisał(a):
Nie mam męża, ale mój tata nie rozstaje się z obrączką.
mój też ale ja uważam że nawet jak ktoś nie nosi to nic takiego, ważne by być dobrym mężem/żoną. obrączka to tylko symbol
dobrze mówisz. ja często zapominam zakładać pierścionka zaręczynowego (a to myje naczynia, włosy, sprzątam itepe) a nie rzucam go byle gdzie tylko do pudełeczka, w którym go dostałam i nie chcę mi sie za każdym razem po niego lecieć i czasem po prostu zapominam.. a facetom się nie dziwię też - większość z nich nie jest zupełnie przyzwyczajona do pierścionków;) do autorki: a skoro wychodziliście
razem to chyba jasne, że nie chciał uchodzić za wolnego i wyrywać ?;)
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
2 grudnia 2013, 20:23
to ze twoj maz nie zaklada obraczki nie znaczy ze przestaje byc mezem. ja meza nie mam ale nie wymagam aby partner nosil symboliczniee na dowod naszej milosci i co wiecej jesli wezmiemy slub to wcale nie chce niczego drogiego. powiem tyle ze moi przyszli tesciowie w ogole nie nosza, nawet na wyjscia wielkie rodzinne.
- Dołączył: 2013-11-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 489
2 grudnia 2013, 20:26
Nosi, zdejmuje tylko do mycia i później z powrotem zakłada. Nigdy nie musiałam mu o tym przypominać.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
2 grudnia 2013, 20:27
Mój mąż zdjął obrączkę może ze 2 razy i szybko założył. A tak śpi w niej, kąpie się i oczywiście chodzi do pracy (biuro). Jest bardzo dumny z tego. To mi zdarza się zapomnieć czasami założyć, albo nie nosić, gdyż też mi spuchły palce w czasie ciąży (urodziłam dzidzię w tym roku), a teraz znowu jestem w ciąży.
Jesteśmy małżeństwem od 1,5 roku i mąż ma takie zdanie, że obrączka to coś więcej niż symbol miłości. On uwielbia ją nosić.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
2 grudnia 2013, 20:30
a ja kiedyś, kiedyś dawno temu poznałam faceta w klubie, tańczyliśmy, patrzę, a on obrączkę ma...zanim dobrze wybadałam, schował ją do kieszeni, twierdząc, że mi się przewidziało..fujjjj