1 grudnia 2013, 21:14
Bardzo proszę o pomoc i nie naśmiewanie się.
Przed chwilą pokłóciłam się z facetem, o to , że znowu odwołał wizytę z moimi rodzicami (on miał dojechać)
Powiedziałam co myślę, a on tylko coś do mnie krzyknął i pchnął na mnie 30 kg gorący grzejnik (na moje nogi).... i trzasnął drzwiami
Zaczynam się go bać, zawsze gdy się "kłócimy", on zaczyna do mnie do mnie wrzeszczeć i zrzuca winę na mnie..
Przepraszam za błędy w pisowni, ale siedzę i płaczę, jestem strasznie roztrzęsiona, a nie mam z kim pogadać nawet...
nie wiem co mam teraz robić,..... pomocy
Edytowany przez 1fb291fbd3dbd4c8658f529cb37b322f 1 grudnia 2013, 21:15
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
2 grudnia 2013, 13:42
Witaj. Pisałaś niedawno, że Twoj facet często wraca pijany, teraz, że naduzywa siły i sie go boisz. Jeszcze wątki o zdradzie, kochanku, przyjacielu z pracy. Po co Ty w ogóle sie meczysz i z nim jesteś?Nie rozumiem tego wcale.
- Dołączył: 2013-06-11
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 77
4 grudnia 2013, 00:49
Uciekaj jak najdalej! Moja przyjaciółka raz, drugi wybaczyła, później zrywali (pod wpływem moim i reszty naszych przyjaciółek) i wracali do siebie. Zaczęła kłamać nam prosto w oczy i dalej z nim była, teraz już nie mamy jak jej pomóc. Teoretycznie już jest ok i nie jest z nim, ale nie wiem czy mogę w to wierzyć. Dopóki sama tego nie zrozumie to jej nie da się pomóc, także skoro widzisz problem UCIEKAJ!
4 grudnia 2013, 02:53
Jak celowo zrzuca grzejnik na Ciebie to jestem ciekawa jak wygladala ta Wasza rozmowa
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
4 grudnia 2013, 11:09
wrednababa56 napisał(a):
co zrobisz to twoja sprawa. u nas tez sie zdazalo ze sie szturchalismy, ja oberwalam i mialam siniaka na ramieniu i mnie dusil ale zapopmnielismy o sprawie. zeby nie bylo to ja sie nie boje o zdrowie czy zycie. damskim bokserem nie jest ze przywali bo zupa za slona ale ja potrafie wyprowadzac z rownowagi
no duszenie i siniaki to niewybaczalne.
co do autorki - może pchnął ten grzejnik w nicość, tak w złości? jak celowo na Ciebie to gorzej...:(
- Dołączył: 2013-06-14
- Miasto: Tak
- Liczba postów: 7399
4 grudnia 2013, 16:37
chyba sama jestes sobie winna
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
5 grudnia 2013, 13:40
Chyba najwyższy czas , żebyś zakończyła ten związek! Inaczej za kilka miesięcy zadasz pytanie: "co robić ? mój facet mnie pobił "