- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 listopada 2013, 18:59
Edytowany przez Dziwaczkaa 2 marca 2014, 19:08
29 listopada 2013, 20:19
29 listopada 2013, 20:39
miałam podobną sytuację i w momencie gdy poszłam zebrać swoje rzeczy, ten, kogo miałam zostawić kazał mi usiąść, powiedział mi dużo mocnych (prawdziwych) słów, powiedział, że "wcale się nie rozstajemy", płakałam 2h i... zostałam z nim. ten 2. na mnie czekał, miałam wrócić zaraz. nie wróciłam nigdy. do tej pory dziękuję Bogu, że tak wyszło. Po ciężkim kryzysie wyszło słońce, jestem zakochana w moim mężczyźnie po uszy. nie żałuję. myślę, że chodzi o to, że każda para ma swoje etapy w związku (poznawanie się, całowanie, seks, mieszkanie, etc., etc.). jeśli któryś etap się zanadto przedłuża, związek zaczyna więdnąć.ale skoro jesteś na studiach, jestes jeszcze bardzo młoda. musisz zdecydować. mimo wszystko, tamtego kolesia kopnęłabym w tyłek. może kiedyś dorjzeje, ale jeszcze nie teraz. z Twoich słów wynika, że nie jest zbyt dojrzały. jest między Wami chemia, nic więcej. a chemia to nie to samo co miłość, szybko wygasa.
29 listopada 2013, 21:14
29 listopada 2013, 21:22
Dziewczyna pisze ze Ideal ja nie pociaga, wiec na cholere ma z nim byc. Wyobrazacie sobie zyc z kims do kogo nic nie czujemy a jestesmy tylko z przyzwyczajenia? bo ja nie
29 listopada 2013, 21:26
miałam podobną sytuację i w momencie gdy poszłam zebrać swoje rzeczy, ten, kogo miałam zostawić kazał mi usiąść, powiedział mi dużo mocnych (prawdziwych) słów, powiedział, że "wcale się nie rozstajemy", płakałam 2h i... zostałam z nim. ten 2. na mnie czekał, miałam wrócić zaraz. nie wróciłam nigdy. do tej pory dziękuję Bogu, że tak wyszło. Po ciężkim kryzysie wyszło słońce, jestem zakochana w moim mężczyźnie po uszy. nie żałuję. myślę, że chodzi o to, że każda para ma swoje etapy w związku (poznawanie się, całowanie, seks, mieszkanie, etc., etc.). jeśli któryś etap się zanadto przedłuża, związek zaczyna więdnąć.ale skoro jesteś na studiach, jestes jeszcze bardzo młoda. musisz zdecydować. mimo wszystko, tamtego kolesia kopnęłabym w tyłek. może kiedyś dorjzeje, ale jeszcze nie teraz. z Twoich słów wynika, że nie jest zbyt dojrzały. jest między Wami chemia, nic więcej. a chemia to nie to samo co miłość, szybko wygasa.
29 listopada 2013, 22:21
29 listopada 2013, 22:52
myślę, że chodzi o to, że każda para ma swoje etapy w związku (poznawanie się, całowanie, seks, mieszkanie, etc., etc.). jeśli któryś etap się zanadto przedłuża, związek zaczyna więdnąć.ale skoro jesteś na studiach, jestes jeszcze bardzo młoda. musisz zdecydować.
30 listopada 2013, 07:40
Edytowany przez calinia 30 listopada 2013, 07:45