- Dołączył: 2013-10-02
- Miasto: szczecin
- Liczba postów: 30
26 listopada 2013, 14:22
Czy zdarzyło Wam się kiedyś wyznać miłość facetowi jako pierwsze ?
Pytam, ponieważ spotykałam się z chłopakiem kilka mieś później on miał się zastanowić nad przyszłością tej znajomości ( w między czasie napisałam mu dość głupiego smsa ) i tak sobie milczymy od tamtej pory. Niestety uświadomiłam sobie, że się w nim zakochałam i nie wiem czy mu o tym mówić. Jest zamknięty w sobie nie ufny i nie wiem czy odważyć się na ten krok czy uznać znajomość za zakończoną i próbować zapomnieć. Proszę o rady.
Ps. Powiedział mi kiedyś, że sie we mnie zakochał co prawda były to początki znajomości ale powiedział...
Ps2. Na drugiej str napisałam jak się sprawa skończyła.
Edytowany przez zysmar 28 listopada 2013, 19:10
26 listopada 2013, 14:24
Wyznanie miłości nie, ale zdecydowanie ja inicjowałam pocałunek i pierwsze pieszczoty, bo mój chłopak nie wiedział czy to dobry moment, jak zareaguję no i jestem jego pierwszą dziewczyną. Też jest nieśmiały, więc zdecydowanie zaryzykowałam i się opłacało :). Tyle, że my byliśmy razem..
A tu.. Dlaczego miał się zastanowić? Nie wygląda to dobrze.
- Dołączył: 2013-10-02
- Miasto: szczecin
- Liczba postów: 30
26 listopada 2013, 14:32
bo nasza relacja była dość dziwna porafiliśmy widywać się dzień w dzień albo wcale
dałam mu do zrozumienia, że nie odpowiada mi to i albo będzie z tego coś poważniejszego albo nie
dodam, że to nie jest tak że ja pierwsza dałam mu do zrozumienia że tego chcę, wcześniej z jego str też był ten temat..
Pozatym on miał mega problem z zaufaniem głupia sytuacja zaczął robić mi malinkę i ja mówię mu że będę miała ślad a ten do mnie : to on zobaczy... no i nic już nie mówiłam zrobił ją.. Wydaje mi się, że może mysleć że mi nie zależy albo że już mam kogoś
I nie wiem czy ryzykować i mówić mu co czuje czy dać sobie spokój...
26 listopada 2013, 14:35
Wyznałam miłość koledze i przestał się odzywać :P
- Dołączył: 2013-10-02
- Miasto: szczecin
- Liczba postów: 30
26 listopada 2013, 14:38
No tylko kolega to co innego my się spotykaliśmy jak para.. Z boku mogło by się wydawać, że nią jesteśmy
błędem było że nie rozmawialiśmy od samego początku o naszych uczuciach
i teraz nie wiem czy jest sens z tym wyskakiwać.. w sumie i tak się praktycznie nie kontaktujemy więc ja tym nie ryzykuje, ale dziękuję za opinię :)
26 listopada 2013, 14:39
I jak dawno temu mu to napisalas i jak dawno nie odpisuje?
- Dołączył: 2013-10-02
- Miasto: szczecin
- Liczba postów: 30
26 listopada 2013, 14:42
Napisałam mu że ma się zastanowić a później tego głupiego w odstępie 2 tygodni...Łącznie minął miesiąc. Odpisał na niego, ale ja wysłałam mu głupią aluzję i milczy.
Nie chce się wdawać w szczególy, bo nie o to mi chodzi, tylko o to czy warto zaryzykować czy nie.
Edytowany przez zysmar 26 listopada 2013, 14:43
26 listopada 2013, 14:58
Nie narzucaj się, bo ewidentnie z jego strony temat jest skończony.
- Dołączył: 2013-10-02
- Miasto: szczecin
- Liczba postów: 30
26 listopada 2013, 15:02
Chciałam dodać, że on jest strasznie nie śmiały i ma takie podejście, że uczucia są oznaką słabości. Podejrzewam, że nawet jeżeli czułby do mnie to samo nie powie mi pierwszy, kiedyś zdradziła go dziewczyna.
Faulty - dzięki za opinię.