Temat: Zdradzil i co teraz

Dziewczyny nie chcialam o tym tu pisac ale nir mam z kim o tym pogadac a czuje sie strasznie zla smutna i nie wiem co jeszcze...Zdradzil mnie chlopak...zrobil to po pijaku  jak twierdzi nic nie pamieta...Byl w klubie i obodzil sie rano obok jakiejs dziewczyny jak twierdzi do niczego nie doszlo..Wybaczylam mu widac bylo ze tego zaluje.Nie ufam mu po tym ale strasznie go kocham i te pare dni bez niego byly dla mnie straszne szkoda mi bylo tego czasu razem..Ale ta dzieczyna do niego pisze .Pisze mu ze powie wszystko rodzinie za ma nacieszyc sie szczesciem bo dlugo to nie potrwa..Dziewczyny czuje sie strasznie...upokorzenie to za malo zeby opisac co czuje...brzydze sie go .Jak mi dzisiaj o tym powiedzial bardzo pozalowalam tego ze wrocilam do niego...Ta dziewczyna pisze zdzwoni z tego co wiem jej kolezanki tez..Boje sie ich bo dla mnie to jakas patologia :| wiedza jak wygladam ech...Dziewczyny co byscie zrobily na moim miejscu? Dodam ze stalo sie to pierwszej nocy w nowym akademiku...Czuej sie beznadziejnie :(
Co robić? .. kopnąć w dupę z półobrotu.. u mnie zdradzający faceci nie mają życia.. amen..


Pasek wagi

CiociaIta napisał(a):

Dodam ze stalo sie to pierwszej nocy w nowym akademiku..

no to czekaj na drugą noc albo po prostu go zostaw i nie trać czasu. skoro facet nie potrafi się zachować to niech sobie żyje sam.

Jeśli chcesz żyć z myślą, że po alkoholu będziesz zdradzana... cóż akademik pełen napalonych studentek.

Szanuj się i kopnij go w doopę. Jakie kochasz? Będziesz go kochała gdy będzie odwalał takie świństwa? On ciebie kocha? Nie sądzę.

Polowa mnie zgadza sie z Lizze ale druga mówi,  żeby tak od razu nie rezygnować...cholera wie jak to było na serio....
od razu widać ,że to jakieś wariatki- ta zdzira i jej koleżaneczki.Może to zainscenizowały...bo ta jedna leciała na niego....
Dziwi mnie po prostu to straszenie, grożenie z ich strony....
Myślisz, że nie przespał się z nią? nie wierzę...ja zostawiłabym takiego drania
Jeśli cierpisz przez faceta to nie jest wart Ciebie
Następnym razem powie Ci,że nic nie pamięta,albo że był pijany i to nie jego wina
Proszę Cię...trochę szacunku miej do siebie dziewczyno!
przytul go mocno , pogłaszcz i powiedz , że nie oddasz go tym zdzirom
dziewczyny strasznie zaluje ze do niego wrocilam...chcialam wierzyc ze nic nie bylo ale jesli przyciagnal ja z klubu do pokoju to az taki nieswiadomy to nie byl.....serce mi dzisiaj peklo..Jeszcze te sms ..Widzialam jeden "nie taka byla umowa czy cos w tym sensie...." Boje sie jej ze gdzies mnie spotka a grozila mu...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.