Temat: przyjaciółka ma chłopaka

Witam, chcialbym sie dowiedziec co sadzicie o tej sprawie a wiec. Moja przyjaciolka ma chlopaka jakos od roku. Ja ja znam 3 lata, a przyjaznimy sie kolo 2 lat. Jest mi bardzo bliska zawsze moge z nia porozmawiac o wszystkim, zawsze moge na nia liczyc. Ona takze wielokrotnie mi mowila ze tylko mi moze sie zwierzac, zaufac i mowic o wszystkim bo wie ze jej pomoge. Zawsze gdy sie widzimy ona mnie przytula, czesto pozwala sie lapac za reke w rozmowie lub nie ma nic przeciwko gdy poloze reke na jej nodze czy cos takiego, ona takze czesto patrzy mi w oczy usmiecha sie duzo, mowi cos na ucho, czy chociazby przytuli z zaskoczenia bez powodu. Czasu spedzamy duzo praktycznie codziennie bo chodzimy do tej samej klasy. Zawsze gdy ja cos trapi albo ma problem z chlopakiem lub jakis konfliktco zdarza sie dosc czesto, ale ona najczesciej odpuszca i jakos to rozwiazuja to wszystko mi mowi. Od jakiegos czasu czuje ze mi sie podoba bardziej niz przyjaciolka i tutaj jest moje pytanie czy jej o tym powiedziec i w najgorszym wypadku stracic przyjaciolke ktora widze dzien w dzien, czy co powinienem zrobic? Niby ma chlopaka, ale jakos jej to nie przeszkadza gdy ze mna rozmawia, dotyka czy sie przytula. Co o tym sadzicie? ;)
w innym związku może być z braku laku  pogadaj z nią szczerze i już, będziecie wiedzieć oboje na czym stoicie.
Pasek wagi

Lukasz1988 napisał(a):

w innym związku może być z braku laku  pogadaj z nią szczerze i już, będziecie wiedzieć oboje na czym stoicie.
No wiesz, też tak myślałem i to wiele razy, ale później do mnie docierało że nie chce tego psuć jeżeli coś pójdzie nie tak. No i było by nam jeszcze ciężej ponieważ widzimy się praktycznie codziennie ;/ A bycie w związku z braku laku to też jakoś mi tak nie pasuje, zważywszy na to że ona jest uczuciowa i dosyć łatwo się przywiązuje do różnych rzeczy z tego co zauważyłem także to też mnie tak niepokoi : P
dlatego powiedziałem tobie że powiem jak było u mnie ale nie powiem co masz robić  bo ty znasz ją lepiej. u mnie było tak że się okazało że było dziiałać....u ciebie może być inaczej. musisz ty podjąć decyzję, ty znasz ją lepiej. ja wcale 
Pasek wagi
Hmm. a co myślicie o takim czymś żeby teraz przez jakiś czas częściej ją gdzieś zabierać, częściej prawić komplementy itd. ale oczywiście bez jakiejś przesady i poczekać jakąś chwilę i wtedy zobaczyć i najwyżej porozmawiać po tych wszystkich próbach.

Może ktoś jeszcze coś poradzi ; ) ?


qkardka napisał(a):

Postaw sprawę jasno, bo ileż będziesz mógł żyć w takiej niepewności? Z własnego doświadczenia wiem, że długo się nie da a niepewność potwornie boli. Mój "przyjaciel" też chodził ze mną za rękę, przytulał, spaliśmy razem wtuleni, mówił całkiem jednoznacznie że coś do mnie czuje a potem był zdziwiony że się zaangażowałam. Jeśli ona nie odwzajemnia uczucia to trochę poboli ale będziesz wiedział na czym stoisz. Jednak nie zakładajmy najgorszego, być może ona po prostu czeka na Twój ruch, może myśli że nie ma u Ciebie szans i też nie chce popsuć przyjaźni? :) Może napisz do niej list? Ja tak zrobiłam i NIE ŻAŁUJĘ chociaż nie skończyło się tak, jakbym oczekiwała... Powodzenia i daj znać jak zareagowała :)

A kiedy tak się przyjaźniliście to któreś z was miało innego partnera, jak w moim przypadku czy byliście wolni oboje ?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.