20 listopada 2013, 12:19
jak znosicie facetów muzyków? jesteście zazdrosne o koncerty?? czy wasi faceci wyjeżdżają na grania , zabierają was?? czy zycie z muzykiem jest łatwe??
20 listopada 2013, 12:24
Nie wiem. Mój jest inżynierem :)
20 listopada 2013, 12:29
Chłopak mojej przyjaciółki jest piłkarzem( co prawda nie Lewandowski) i Ona bardzo słabo znosi sytuacje, kiedy obce laski ślinią się na jego widok na meczu. Najgorzej jest, kiedy D. wyjeżdża na jakiś mecz daleko i M. nie może z nim jechać... Ale to wszystko jest kwestia zaufania, choć życie moej przyjaciółki nie jest takie kolorowe, właśnie przez zazdrość...
- Dołączył: 2013-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8475
20 listopada 2013, 12:41
zależy co to za muzyk by był :P
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
20 listopada 2013, 13:10
5Raspberry5 napisał(a):
Nie wiem. Mój jest inżynierem :)
heh mój to samo i spokój:)
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1063
20 listopada 2013, 13:28
Mój były jest muzykiem, sławnym powiedzmy w kręgach muzyki metalowej. I z perspektywy czasu widzę, że to wieczne dzieci są :] I generalizuję, bo obracam się w towarzystwie muzyków. Mam też przykład mojego brata - męża i ojca, który ma kochankę o imieniu MUZYKA. To jest urocze jak się ma 20 lat. W sumie nadal jest dla mnie uroczę, ale doświadczenia mnie czegoś nauczyły.
- Dołączył: 2012-04-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4982
20 listopada 2013, 13:40
Znałam kilku i wiem jedno- wieczne dzieci i babiarze
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto:
- Liczba postów: 568
20 listopada 2013, 13:45
ja niestety ciezko znosze sliniace sie laski na koncertach, jak on wyjezdza ja dostaje szalu:(
- Dołączył: 2013-02-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 6739
20 listopada 2013, 14:00
Nie mam, ale wyobrażam sobie, że to nie jest łatwe. Chociaż jeżeli ma się zaufanie do partnera, to nie powinno być aż tak źle. Powinien wiedzieć, że jeżeli zdradzi to będzie koniec (bez żadnego "ale kochanie..."). I to on powinien się wtedy pilnować, a nie Ty jego;)
- Dołączył: 2013-08-02
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 287
20 listopada 2013, 14:05
Mój co prawda nie muzyk a dziennikarz muzyczny a ja się zajmuję fotografią koncertową ale powiem szczerze, że z tego co zaobserowałam na setkach bekstejdży to muzycy owszem mają grzeszki na sumieniu ale raczej nie one związane z osobami płci żeńskiej a z piciem na umór (nie twierdzę, że wszyscy ale duuuużo ) więc Keep Calm ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)