Temat: praca za granica

Mam z chlopakiem po 20 lat nie mamy pomocy ze strony rodzicow studiujemy ale zaczynam sie zastanawiac czy to ma sens.. myslicie praca za granica jest dobrze platna? Damy rade cos sobie odlozyc? Bez studiow? Zeby potem wrocic do polski? Dodam ze nie znam ang chlopak zna dosc dobrze ale nie perfekcyjnie
Mysle nad rzuceniem studiow i wyjazdem.. tyle ze nie mamy nic..no i jesteśmy na 1 roku
wyjechac za granice trzeba miec gdzie i trzeba miec  z czym zacznijmy od tego
my z mężem też planujemy jechać za granicę ja jestem na 3 roku studiów on pracuje ale robi przez agencje pracy tymczasowej i mała kasa...ciągła wegetacja. My chcemy wyjechać za granicę ale : mamy kasę na start tam na mieszkanie no i mamy znajomą osobę która nam pomoże.
no ale co chceci tam robic?
mozecie wyjechac za granice bez wyksztalcenia i przerzucac kartony - dostaniecie za to kase, ktora pozwoli Wam sie utrzymac... pytanie - jak dlugo chcecie tak zyc?
Pasek wagi
Bez angielskiego ciezko o jakas prace, ogolnie jest ciezko. Wiem bo mieszkam w Irlandii.

Proszechceschudnac napisał(a):

Mam z chlopakiem po 20 lat nie mamy pomocy ze strony rodzicow studiujemy ale zaczynam sie zastanawiac czy to ma sens.. myslicie praca za granica jest dobrze platna? Damy rade cos sobie odlozyc? Bez studiow? Zeby potem wrocic do polski? Dodam ze nie znam ang chlopak zna dosc dobrze ale nie perfekcyjnie


A jak wrócicie potem do Polski to co? Może skończ najpierw te studia?
Pasek wagi
Ja tam zawsze sie dziwie jak ludzie ze studiami zrobionymi w Pp chca zarabiac na zmywaku za granica. Mozecie przeciez wyjechac, pracowac i pozniej tam studiowac, ale nikt was nie przyjmie do pracy bez jezyka. Mozecie tez oszczedziy i w Polsce mieszkanie kupic i bedziecie mieli zupelnie  inny start...
Ja mieszkam w belgii i wiele moich kolezanek pracuje jako panie sprzatajace na czeki czyli tzw titre service :-) ja pracuje jako niania od 2,5 roku i podoba mi sie praca bo mam dobre zarobki :-)
Pasek wagi
Ja jestem od kilku miesięcy w Anglii. Bez języka nawet nie pozwolą Ci się zapisać do Job Center czyli Polski "pośredniak". Ciężko jest z pracą, a płaca to jest najczęściej najniższa krajowa, za takie pieniądze nawet Anglicy pracują. Choć trzeba przyznać,że tutaj najniższa stawka to i tak o wiele więcej niż w Polsce, i po zapłaceniu wynajmowanego pokoju, jedzenia, dojazdów itp. zostają pieniądze aby odłożyć, a w Polsce jest to niemożliwością wręcz aby z jednej wypłaty zapłacić za tyle rzeczy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.