- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 listopada 2013, 21:00
7 listopada 2013, 22:07
Edytowany przez 384fdac17927cc884d40bea8936cc6cf 7 listopada 2013, 22:08
7 listopada 2013, 23:58
8 listopada 2013, 09:50
8 listopada 2013, 11:52
To jeszcze nie jest taki prawdziwy alkoholizm, prawdziwy alkoholik zawsze ma procenty w sobie i nie dopuszcza do kaca
Ale ty bzdury gadasz! Nie wprowadzaj ludzi w błąd jak nie masz pojecia o temacie.
do autorki:
Aby móc mówić o uzależnieniu od alkoholu muszą wystąpić minimum trzy z poniższych objawów. Do objawów należą:
Silna, natrętna potrzeba spożywania alkoholu (głód alkoholowy).
Upośledzona zdolność kontrolowania picia alkoholu (trudności w unikaniu rozpoczęcia picia, trudności w zakończeniu picia albo problemy z kontrolowaniem picia do wcześniej założonego poziomu).
Picie alkoholu w celu złagodzenia albo zapobieżenia alkoholowemu zespołowi abstynencyjnemu oraz subiektywne poczucie skuteczności takiego postępowania.
Objawy abstynencyjne (drżenia mięśniowe, nadciśnienie tętnicze, tachykardia, nudności, wymioty, biegunki, bezsenność, rozszerzenie źrenic, wysuszenie śluzówek, wzmożona potliwość, zaburzenia snu, nastrój drażliwy lub obniżony, lęk).
Zmieniona (najczęściej zwiększona) tolerancja alkoholu (ta sama dawka alkoholu nie przynosi oczekiwanego efektu, potrzeba spożywania większych dawek alkoholu dla wywołania oczekiwanego efektu).
Zawężenie repertuaru zachowań związanych z piciem alkoholu do 1-2 wzorców.
Postępujące zaniedbywanie alternatywnych do picia przyjemności, zachowań i zainteresowań.
Picie alkoholu mimo oczywistej wiedzy o jego szczególnej szkodliwości dla zdrowia pijącego.
Edytowany przez paranormalsun 8 listopada 2013, 11:54
18 grudnia 2013, 21:08
To jeszcze nie jest taki prawdziwy alkoholizm, prawdziwy alkoholik zawsze ma procenty w sobie i nie dopuszcza do kaca
18 grudnia 2013, 21:09
Ale ty bzdury gadasz! Nie wprowadzaj ludzi w błąd jak nie masz pojecia o temacie.do autorki:Aby móc mówić o uzależnieniu od alkoholu muszą wystąpić minimum trzy z poniższych objawów. Do objawów należą:Silna, natrętna potrzeba spożywania alkoholu (głód alkoholowy).Upośledzona zdolność kontrolowania picia alkoholu (trudności w unikaniu rozpoczęcia picia, trudności w zakończeniu picia albo problemy z kontrolowaniem picia do wcześniej założonego poziomu).Picie alkoholu w celu złagodzenia albo zapobieżenia alkoholowemu zespołowi abstynencyjnemu oraz subiektywne poczucie skuteczności takiego postępowania.Objawy abstynencyjne (drżenia mięśniowe, nadciśnienie tętnicze, tachykardia, nudności, wymioty, biegunki, bezsenność, rozszerzenie źrenic, wysuszenie śluzówek, wzmożona potliwość, zaburzenia snu, nastrój drażliwy lub obniżony, lęk). Zmieniona (najczęściej zwiększona) tolerancja alkoholu (ta sama dawka alkoholu nie przynosi oczekiwanego efektu, potrzeba spożywania większych dawek alkoholu dla wywołania oczekiwanego efektu).Zawężenie repertuaru zachowań związanych z piciem alkoholu do 1-2 wzorców.Postępujące zaniedbywanie alternatywnych do picia przyjemności, zachowań i zainteresowań.Picie alkoholu mimo oczywistej wiedzy o jego szczególnej szkodliwości dla zdrowia pijącego.To jeszcze nie jest taki prawdziwy alkoholizm, prawdziwy alkoholik zawsze ma procenty w sobie i nie dopuszcza do kaca
Edytowany przez MalaZabcia 18 grudnia 2013, 21:10
18 grudnia 2013, 21:39
Hej ! Mam 16 lat. Moja mama 57. Ostatnio moja mama diametralnie się zmieniła. Wszystko zaczęło się w 2011r. kiedy pierwszy raz pojechałyśmy na wakacje same. Zaczęła tam pić piwko, jedno, dwa dziennie. Ale nie przejmowałam się, bo na wakacjach przecież była. Wróciłyśmy, poszła do pracy.. I tu się wszystko rozkręciło.. To piwo tak jej posmakowało, że zaczęła je pić też w domu. Na początku jedno, dwa na tydzień. Zaczęła umawiać się z koleżankami na drinki, piwko.. Od wakacji w tym roku zaczęła strasznie pić. Pije od 4 do 6 piw DZIENNIE, czasem więcej. Może dla niektórych to mało.. Ale dla mnie to dużo. Potrafi tyle wpić, że potem wymiotuje.. Mama jest po raku jelita grubego, jest 6 lat po operacji.. I nie wiem czy w jej przypadku picie takiej ilości jest wskazane.. Martwię się o nią. Kiedyś pojechałyśmy do sklepu autem.. I coś mi w niej nie pasowało, dziwnie jechała.. I potem się przyznała, że wcześniej wypiła pare piwek.. !! Wczoraj po 4 czy 5 piwach pojechała autem załatwić jedną sprawę !! Może nie była pijana, ale była po alkoholu !!! Moi rodzice są po rozwodzie więc tato nie ma jak na nią wpłynąć, ale rozmawiał z nią o tym wiele razy. Oni utrzymują przyjacielskie stosunki. Ja też już wiele razy ją prosiłam żeby nie piła, ona obiecywała, że nie będzie i znów to robiła ! Dziadkom ( jej rodzicom) nie moge o tym powiedzieć.. Oni by zrobili mi i jej piekło.. Są strasznie surowi i zaborczy, poza tym mają już swoje lata ( ponad 80 ) i nie chce ich martwić.. Moja mama codziennie śpi.. Cały czas. Pije i śpi. To jej główne zajęcia w ciągu dnia. Owszem, codziennie mam co jeść, robi mi obiad, zawsze jest jedzenie w lodówce, świeże pieczywo, na to nie moge narzekać.. Ale martwie się o nią. Ona już nie jest taka jak była. Nie interesuje się mną jak dawniej.. Czuje się samotna przez to, czuję jakbym nie mogła na nią liczyć już.. Ostatnio mam problemy ze zdrowiem i też się zbytnio tym nie przejęła. Np. siedziałam na łóżku, prawie zemdlałam, już odpływałam i musiałam ją 6 razy wołać ! Tak mocno spała, oczywiście po alkoholu. Jak mi sie zrobiło lepiej to sobie poszła i tyle.. Nawet mój chłopak ostatnio się mnie pytał czy moja mama za dużo alkoholu nie pije.. Zrobiło mi się wtedy naprawdę przykro.. Już nie wiem co mam zrobić ! Tyle razy z nią rozmawiałam, tłumaczyłam, prosiłam ! Tato to samo ! Ale to nic nie daje ;(( Błagam Was, pomóżcie mi ! :(