Temat: Jak zakończyć związek ?

Jestem z chłopakiem 1,5 roku, jednak we mnie coś się wypaliło i nie chcę już z nim być. Nie mam jakiegoś konkretnego powodu, bo jest on dla mnie dobry, wiem że mnie kocha itp. Ja jednak chcę być sama.... Jakoś źle się czuję z tym, że  mam dopiero 18 lat a żyję jak mężatka. Powiedziałam o tym chłopakowi, że nie chcę już dalej tego ciągnąć, że coś się we mnie wypaliło, ale on po prostu nie daje mi odejść. W kółko powtarza, że wszystko się ułoży, że niebawem będzie lepiej, że on będzie starał się o mnie jeszcze bardziej... Co z tego skoro ja naprawdę nie chcę z nim być? Napisałam mu nawet że go nie kocham, a on ciągle żebym dała nam czas, że to chwilowe itp. Ciągle pisze, dzwoni, przyjeżdża, błaga mnie o to, żebym tego nie kończyła. Co ja mam zrobić żeby się rozstać? :( 
no niestety musisz być stanowcza i zdecydowana. jeżeli 100% nie chcesz z nim być, nic nie czujesz itp. to takie zwodzenie go, jakieś 'tygodnie do namysłu' itp. sprawią tylko że dasz mu niepotrzebnie nadzieję.. on będzie cierpiał a Tobie jeszcze trudniejszym stanie się od niego uwolnić ;/ jedno krótkie nie i tyle jak trzeba będzie to nie odbieraj nawet od niego telefonów (ale tylko jeżeli jesteś pewna że to koniec..) póki z nim negocjujesz to jemu się wydaje że nadal Ci zależy i jest o co walczyć. musi poczuć obojętność z Twojej strony nawet jeżeli wyjdziesz na zołzę.. bo inaczej będzie łaził za Tobą jeszcze X czasu i po co?
Najlepiej powiedzieć nara i nie odzywać się?? A za tydzień stwierdzi że durna decyzja;|

Oczywiście może tak nie być.

Ale gorzej będzie jeśli zerwiesz a za tydzień stwierdzisz że poprostu za często się widywalaś z nim.
Pasek wagi
no niestety jak się zrywa to trzeba mieć odwagę to zrobić. a nie tkwić w takim rozkroku między 'związkiem', a 'nie związkiem' w nieskończoność..  minął już miesiąc to co, myślisz że jak odczeka jeszcze tydzień to coś jej się nagle odmieni? skoro go nie kocha to nie powinna go zwodzić
Widocznie skoro już miesiąc to ciągnie to i tak nie potrafi z nim zerwać ot tak na już.
Pasek wagi
jednak jakiś sentyment zostaje. jak dla mnie autorka dość jasno napisała, że jest przekonana że chce to skończyć. więc nie wiem po co miałaby bawić się uczuciami byłego 'jeszcze ten tydzień'. nigdzie nie napisała że nie jest pewna czy chce to zrobić tylko właśnie że on nie daje jej spokoju i pyta jak go spławić raz a dobrze, więc na co jej ten tydzień? bo on ją 'bardzo kocha'? to takie bajeczki że tej miłości starczy dla dwojga itp. jeżeli ona nic nie czuje to nie ma co tego przeciągać. 
No to skoro go nie kocha a lubi?

To co za problem tworzyć post??  Sory Mietek ale Cie kocham ale zostańmy przyjaciółmi i nie zawracaj  mi gitary i tyle.



Może dziwnie myślę ale w wieku 18 lat to już byłam rozumna i skoro nie chciałam z kimś być to stanowczo mówiłam nie i koniec .\
I nie zamartwiała jeszcze przez miech bo problem ma chłopak ze zrozumieniem. Powiedziałabym że zakochałam w kimś innym.
Pasek wagi
Miłość to nie uczucie tylko decyzja.
Teraz tak Ci sie wydaje. Zrobcie sobie przerwe. Bez kontaktu na jakis czas, zobaczysz jak bedzie. Bo jesli teraz to rzucisz to nie bedzie powrotu. :)
Musisz być stanowcza. Nie i koniec. Nie odbieraj telefonów, nie odpisuj na smsy i nie spotykaj się z nim. Wiem, że to trudne bo mimo wszystko jesteś z nim sporo czasu, ale inaczej nie da rady. Jak chłopak nie rozumie po dobroci to trzeba się odciąć. Przecież nie będziesz z kimś z kim po prostu nie chcesz być .. 

karmela91 napisał(a):

Musisz być stanowcza. Nie i koniec. Nie odbieraj telefonów, nie odpisuj na smsy i nie spotykaj się z nim. Wiem, że to trudne bo mimo wszystko jesteś z nim sporo czasu, ale inaczej nie da rady. Jak chłopak nie rozumie po dobroci to trzeba się odciąć. Przecież nie będziesz z kimś z kim po prostu nie chcesz być .. 


 powodzenia!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.