- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 października 2013, 17:37
26 października 2013, 09:49
26 października 2013, 11:41
zareczyny mozna zerwac, rutyna, zmiana zachowana moze spowodowac ze ktoras strona bedzie chciala sie rozstac szczegolnie ze para ze soba nie mieszka i po wspolnym zamieszkaniu wszystko wychodzi jak na tacy. i to wcale nie rozni sie niczym od zwyklej paryByć może... Chociaż z tego co wiem nikt się ze mnie nie śmiał. Mogłabyś rozwinąć swoją wypowiedź , bo tak na prawdę obrażasz mnie bezpodstawnie ...śmieszna jesteś ;)ZAPEWNIENIE czytaj proszę uważnie :) Zaręczyny =wspólna przyszłość , owszem są pary które myślą i zamierzają być razem do końca życia nawet bez zaręczyn czy ślubu , ale oboje jesteśmy wychowani , że zaręczyny to poważny krok i nie zrobiliśmy tego tylko dla pierścionka, czy statusu.Zaręczenie że jesteście razem, hahaha czyli jeśli para "chodzi" ze sobą to niby co?My zaręczyliśmy się po 7 miesiącach znajomości , po 5 bycia razem :) Ślub planujemy za ok 3-4 lata więc zaręczyny to takie "zapewnienie" , że chcemy być razem , na ślub trzeba zaoszczędzić . Czego się boisz? Przecież zaręczyny to nie ślub ;)
26 października 2013, 11:45
Wiecie, zaręczyny mogą faktycznie niewiele zmienić, ALE jeśli dla kogoś mają znaczenie to nie widzę w tym powodu do kpin.Ja rozmawiałam kiedyś o tym z facetem i zaręczymy się wtedy, kiedy będziemy chcieli od razu brać się za organizację tego pięknego dnia. Nie chcemy trwać w narzeczeństwie, ale jak komuś takie coś pasuje - nic mi do tego :)Najważniejsze, aby danej parze - i jej i jemu takie coś pasowało.
26 października 2013, 11:49
No i tu się zgadzam. Też mnie rozwalają pary 10 lat narzeczeństwo Oraz to, że jak ktoś nie jest zaręczony to że to oznacza, że związek jest mniej poważny, może w gimnazjum.zareczyny mozna zerwac, rutyna, zmiana zachowana moze spowodowac ze ktoras strona bedzie chciala sie rozstac szczegolnie ze para ze soba nie mieszka i po wspolnym zamieszkaniu wszystko wychodzi jak na tacy. i to wcale nie rozni sie niczym od zwyklej paryByć może... Chociaż z tego co wiem nikt się ze mnie nie śmiał. Mogłabyś rozwinąć swoją wypowiedź , bo tak na prawdę obrażasz mnie bezpodstawnie ...śmieszna jesteś ;)ZAPEWNIENIE czytaj proszę uważnie :) Zaręczyny =wspólna przyszłość , owszem są pary które myślą i zamierzają być razem do końca życia nawet bez zaręczyn czy ślubu , ale oboje jesteśmy wychowani , że zaręczyny to poważny krok i nie zrobiliśmy tego tylko dla pierścionka, czy statusu.Zaręczenie że jesteście razem, hahaha czyli jeśli para "chodzi" ze sobą to niby co?My zaręczyliśmy się po 7 miesiącach znajomości , po 5 bycia razem :) Ślub planujemy za ok 3-4 lata więc zaręczyny to takie "zapewnienie" , że chcemy być razem , na ślub trzeba zaoszczędzić . Czego się boisz? Przecież zaręczyny to nie ślub ;)
26 października 2013, 13:23
nigdy nie chcialam zareczyn ani slubu ... lubie swoja wolnosc i wiem, ze papierek niczego nie zmienia... ale moj facet po roku bycia razem dal mi pierscionek i chcial tych zareczyn, mimo ze zna moje poglady ...ja tego nie potrzebuje ale on stwierdzil, ze dla niego osobiscie to majacy duze znaczenie gest pokazujacy, ze ten zwiazek jest dla niego bardzo wazny i jednoczesnie pierwszy duzy krok do zalozenia ze mna rodziny ... i mimo, ze mysl o wiazaniu sie slubem mnie przeraza, to jednak mile jest to poczucie, ze druga osoba mysli o tobie powaznie ...
Edytowany przez kachagrubacha.wroclaw 26 października 2013, 13:29
26 października 2013, 14:50
26 października 2013, 16:12
26 października 2013, 20:29
No i tu się zgadzam. Też mnie rozwalają pary 10 lat narzeczeństwo Oraz to, że jak ktoś nie jest zaręczony to że to oznacza, że związek jest mniej poważny, może w gimnazjum.
27 października 2013, 17:53
Ponoć sam moment zareczyn to dla faceta stres trudny do porównania z czymkolwiek innym.