- Dołączył: 2011-07-24
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 102
24 października 2013, 12:51
Chciałam prosić was o opinię w następującej sprawie.
Spotykałam się przez rok z pewnym chłopakiem. Prawie wszystko było ok. Rozstaliśmy się. To była jego decyzja, powodem były moje wybuchy zazdrości. Po rozstaniu przez 2 tygodnie ograniczyliśmy mocno kontakt. Z czasem wróciliśmy do kontaktu jak wtedy kiedy byliśmy razem tzn sms-y praktycznie 24 h, rozmowy w pracy- pracujemy w jednej firmie, telefony, zdjęcie itd. Jedyną różnicą było to, że nie spędzaliśmy swojego wolnego czasu razem tak jak kiedyś. Zależy mi na nim i myślałam, że taki bliski kontakt oznacza, że coś jeszcze może z tego być. Zapytałam go o to. Odpowiedział, że nie jestem mu obojętna i chce ze mną mieć taki kontakt jak teraz ale nie chce do mnie wracać bo obawia się, że znowu będę mu bez powodu robiła sceny zazdrości. Ciężko mi się z tym pogodzić. Znowu ograniczyliśmy kontakt na moją prośbę bo przy tak intensywnej znajomości ciągle będę sobie robiła nadzieję, że jeszcze będziemy razem.
Czy warto jeszcze walczyć o to uczucie czy dać sobie spokój? Brakuje mi wspólnych rozmów, ale z drugiej strony po co na nowo się wkręcać jeżeli on podtrzymuje swoją decyzję.
24 października 2013, 12:53
Jeśli na prawdę Ci zależy, może warto popracować nad swoją zazdrością i spróbować raz jeszcze ? ;)
24 października 2013, 12:55
Ja nigdy nie wchodzę dwa razy do tej samej rzeki. Raz próbowałam i wyszło beznadziejnie. Moim zdaniem nie warto.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Gdzies Tam
- Liczba postów: 4497
24 października 2013, 12:55
hmmm sama jestes sobie winna tego ,ze On nie chce wracać do tego ,co było.Mądry chłopak bo dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi.A Ty będziesz mogła w ten sposób wyciągnąć sobie wnioski na przyszłość i zastanowic sie czy warto byc zazdrosnym do przesady
24 października 2013, 13:00
myślę że jakbyś udowodniła mu, że potrafisz nie być aż taką zazdrośnicą to może coś z tego być. są takie zachowania w związku, które są jakieś na tyle nie do zniesienia że mogą wszystko popsuć nawet jak jest uczucie.. także sądze że jeżeli Ci na nim zależy to warto popracować nad sobą i nie urywać tego kontaktu bo najwidoczniej i jego do Ciebie ciągnie
- Dołączył: 2013-10-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1356
24 października 2013, 13:03
Myślę, że daj sobie spokój. Jeśli on by się złamał, to drugie rozstanie (jeśli znowu nie wyjdzie), będzie jeszcze bardziej boleć. Wyciągnij wnioski i drugi raz takich błędów nie popełniaj. Miej zaufanie, a jeśli facet ma zdradzić, to i tak zdradzi i tego nie unikniesz. Jeśli natomiast będzie Ci naprawdę wierny - to nigdy tego nie zrobi. Nigdy nie będziesz wiedziała na 100%, musisz mieć do tego troszkę dystansu. Takie jest życie, a takim zachowaniem będziesz sobie każdy związek utrudniała.
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
24 października 2013, 13:05
a moze tak popracowac nad sobą troszeczkę? Mialaś powody do tych wybuchów zazdrosci? Wcale się nie dziwię chłopakowi, bo ja bym tez zwiała, gdzie pieprz rośnie
- Dołączył: 2011-07-24
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 102
24 października 2013, 13:25
Hmm czy były powody. Chyba nie. Mówił mi np. żebym zmieniła kolor włosów na czarny bo ten kolor mu się podoba u dziewczyn. A potem go widzę jak rozmawia, uśmiecha się do takich czarnych dziewczyn w pracy. I awanturę mu zrobiłam. I 3 podobne do tej sytuację.
Przesadzałam, teraz to widzę wtedy nie widziałam. Zmieniłam się już trochę, widzi to ale boi się, że jak wrócimy do siebie to ja wrócę do dawnych nawyków i reakcji.
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
24 października 2013, 13:34
po pierwsze nigdy bym sobie nie pozwoliła na to, zeby to facet decydował jaki mam mieć kolor włosów czy cokolwiek innego. Moze doradzić w wyborze, ale nie mówić ze mam mieć takie , a takie...ale czy to był powód do wybuchów zazdrosci? Zamęczyłaś go tym po prostu i chlopak ma dośc. Cięzka sprawa,nie wiem, co doradzić, bo z jednej strony rzecz byłaby do naprawienia, oczywiście zakładając, ze sie zmienisz,a on będzie chciał dać Ci szansę, a z drugiej strony nie wiem czy wchodziłabym drugi raz do tej samej rzeki
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
24 października 2013, 13:34
Kazał Ci przefarbować włosy? hehe dobre. Daj spokój i poczekaj na kogoś fajniejszego.