Temat: On i porno

Ręce mi dziś opadły :( Weszłam na komputer mojego chłopaka, bo mój miał chwilową awarię.Z ciekawości sprawdziłam mu historię a tam pełno stronek porno i nie tylko, bo były też jakieś sex kamerki, sex czaty czy coś takiego. Wszystko z wczoraj i przedwczoraj.. Dopóki nie mieszkalismy razem wiem, ze ogladal, bo juz kilka razy widzialam, ale sadzilam ze skoro ma mnie pod reka to nie bedzie tego potrzebował. Zwłaszcza, że odkad sie wprowadzilismy twierdzi, ze nie ma ochoty na seks, bo stres nowym miekszaniem.Ale ile mozna sie stresowac? Minely juz 3 tygodnie. Probowałam o tym rozmawiac, wprost mowiłam mu jakie mam potrzeby, ale on sie tylko denerwował. Wydaje mi sie, ze powod jest inny. Po prostu go nie podniecam, nie pociagam seksualnie. Oprócz tego świetnie sie dogadujemy, nie ma żadnych kłótni, istna sielanka. Tylko w seksie sie nie uklada. On w ogóle nic nie inicjuje. Jeśli już to ja musze go "brać", ale i tak czuje sie jakbym go zmuszala, bo nawet po wszystkim potrafi powiedzieć, ze wcale nie mial ochoty. Chcialabym poznać prawdę, jestem prawie pewna, ze mu sie nie podobam tylko nie rozumiem czemu mnie oszukuje. Dzis jak wrocil z pracy nie odzywalam sie do niego. Powiedzialam, ze boli mnie glowa. Myslalam zeby w ten desen ściemniac jeszcze do jutra. A jak wreszcie zaczai,ze to niemozliwe zeby kogos tak mocno non stop bolala glowa to powiem mu analogicznie, ze to tez niemozliwe zeby ktos tak dlugo stresowal sie nowym miekszkaniem. Chce to z niego wydusić, dowiedzieć sie tej prawdy. Czuje, że on mnie kocha, ale jak siostrę a nie swoją kobietę. W innym przypadku przecież by mnie pragnął, a nie wolał sam sie zadowalac patrzac na obce baby. Mam racje? Co o tym sadzicie? Nie mam sie komu wygadac, wstyd przed przyjaciolka :( Strasznie mnie to boli. 

niewiemcozrobic napisał(a):

madeleine001 napisał(a):

Nie bardzo rozumiem Twoje zachowanie. To udawanie bólu głowy niczego nie załatwi. Musisz z nim porozmawiać i to od razu. Najlepiej za zaskoczenia. Przyprzyj go do muru, postaw sprawę na ostrzu noża bo problem może być bardzo poważny i lepiej go rozwiązać jak najwcześniej. Powodzenia, 3 maj się.
Juz z nim rozmawialam wiele razy na ten temat, bo od poczatku naszej znajomosci nie bylo za duzo seksu i juz dawno odkrylam ze oglada porno. Wczesniej mogl miec wymowke, ze nie zawsze jestem pod reka albo jest zmeczony po pracy. Ale teraz codziennie spimy w jednym lozku a on tylko mnie przytula, caluje i to wszystko.. A jak mam ten problem niby rozwiazac? Rozmowy nie pomagaja. Jeszcze na poczatku wmawial mi ze wcale nie jest tak, ze nie ma ochoty na seks, ale potem go przyparlam do muru i sie przyznal z wielkim fochem. Teraz tez sie wypiera, twierdzi, ze go podniecam. Ale jak to mozliwe, skoro wczoraj i przedwczoraj ogladal te rzeczy a do mnie w ogole sie nie dobieral. 
Podstaw go pod ścianą. Powiedz, że dla Ciebie takie układ nie ma sensu. Bo ma? Ty masz pościć, on się sam zabawia? Powiedz mu, że nie godzisz się na takie układ. Powiedz, że masz swoje potrzeby i jeśli nie on to kto inny... Pewnie strzeli focha i nic nie powie. Powiedz, że dajesz mu 4 dni do namysłu i się nie odzywaj. Ja bym tak zrobiła na Twoim miejscu.
Pasek wagi

A czy jest obowiązek, że zawsze i wszędzie trzeba mieć ochotę na seks?

Chyba nie istnieje związek gdzie obie osoby mają takie same potrzeby co do ilości czy częstotliwości zbliżeń. NIe chce mu się i tyle, bo nie ma takiej potrzeby a tu już całe teorie powstały.

Pasek wagi
Współczuję. On potrzebuje profesjonalnej pomocy...Nie jestem jasnowidzem, ale nie widzę wspólnej przyszłości dla Was.
Sprawdź też czy na tych filmikach nie ma przypadkiem mężczyzn. Może mu się podobają takie trójkąty, a w  zasadzie może w ogóle gustuje w facetach????

Najkiplus napisał(a):

A czy jest obowiązek, że zawsze i wszędzie trzeba mieć ochotę na seks? Chyba nie istnieje związek gdzie obie osoby mają takie same potrzeby co do ilości czy częstotliwości zbliżeń. NIe chce mu się i tyle, bo nie ma takiej potrzeby a tu już całe teorie powstały.
Bo tu raczej nie ma mowy o niechceniu - a o dokonaniu wyboru między pornosem, a seksem z partnerką.

Najkiplus napisał(a):

A czy jest obowiązek, że zawsze i wszędzie trzeba mieć ochotę na seks? Chyba nie istnieje związek gdzie obie osoby mają takie same potrzeby co do ilości czy częstotliwości zbliżeń. NIe chce mu się i tyle, bo nie ma takiej potrzeby a tu już całe teorie powstały.

Ja się nie czepiam, nawet jeśli mój partner czasami coś obejrzy, ale Ty tu naprawdę nie widzisz problemu? On ciągle nie ma ochoty na seks, niby nie czuje pragnienia i podniecenia, a jednak do pornosów i zabaw przed kamerkami go ciągnie, więc ewidentnie okłamuje dziewczynę, bo pociąg jest, ale woli rozładować napięcie seksualne przed monitorem, niż w łóżku z dziewczyną.
I autorka wyraźnie zaznaczyła, że tu nie chodzi o jakiś pojedynczy przypadek ani nawet nie o krótki okres, kiedy facet nie ma ochoty na seks, ale jest to jakiś długi czas.

Nikt tu stwierdzić nie może, jaka jest przyczyna, czy faktycznie nie pociągasz partnera, czy może on  jest od tej pornografii uzależniony (i kiedy zaspokoi się sam, na seks nie ma już ochoty), ale moim zdaniem jest tu jakiś problem... A już na pewno na linii komunikacji między wami w tej sprawie. On nie jest do końca szczery, a przy rozmowach wali focha i nic więcej, Ty też planujesz jakieś udawane bóle głowy itd. Musicie to jakoś obgadać, choćby to miała być awantura. Nie daj mu zamieść tematu pod dywan fochami, piłuj temat aż do skutku, bo widać, że się męczysz.
Pasek wagi

dajen90 napisał(a):

według postaci poniżej masz nadwagę może w tym leży problem? albo zaniedbałaś się ostatnio?

bez przesady! dziewczyna po pierwsze nie wazy 100 kg, a po drugie nie ma co tu go usprawiedliwiac obiniajac ja. Widac, ze facet ma powazny porblem bo nie tylko sobie czasem cos obejrzy ale oglada pełno porno, sex chaty (!!!) i na dodatek nie chce uprawiac seksu z autorka. Ja mysle, ze bez wizyty u seksuologa sie nie obedzie.

Pasek wagi

Najkiplus napisał(a):

Proponuję by administrator dla różnej maści oburzonych frustratek założył osobny dział: mój facet ogląda porno.Bo tych tematów już tu było dziesiątki.

Naucz sie czytac. Rozumiem, ze sie nie pokusiłes o czytanie watku tylko tytułu.. ale jest róznica miedzy ogladaniem porno a korzystaniem z seks kamer i seks chatów. jest róznica miedzy odrzucaniem partnerki i wybieraniem zamiast niej porno. 

Pasek wagi

niewiemcozrobic napisał(a):

cheschudnac napisał(a):

Nie martw się. Słyszałam o przypadkach jak facet uzależnił się od pornosów i zamiast zadowalać swoją 2 połówke, zadowalał sam siebie.
I dzieki temu mam sie nie martwic?


Rzeczywiście coś jest nie tak. Musisz znaleźć sposób, żeby wytłumaczył Ci o co chodzi, jeśli go nie pociągasz to niech się przyzna. Przecież chyba nie macie po 60 lat, żeby zrezygnować ze współżycia? Może ma męskie problemy i dlatego nie chce się przyznać o co chodzi?

Najkiplus napisał(a):

Proponuję by administrator dla różnej maści oburzonych frustratek założył osobny dział: mój facet ogląda porno.Bo tych tematów już tu było dziesiątki.
Czyżby drażliwy temat? :D

Najkiplus napisał(a):

A czy jest obowiązek, że zawsze i wszędzie trzeba mieć ochotę na seks? Chyba nie istnieje związek gdzie obie osoby mają takie same potrzeby co do ilości czy częstotliwości zbliżeń. NIe chce mu się i tyle, bo nie ma takiej potrzeby a tu już całe teorie powstały.
Ja i mój partner tak właśnie mamy.

Zala21 napisał(a):

Najkiplus napisał(a):

A czy jest obowiązek, że zawsze i wszędzie trzeba mieć ochotę na seks? Chyba nie istnieje związek gdzie obie osoby mają takie same potrzeby co do ilości czy częstotliwości zbliżeń. NIe chce mu się i tyle, bo nie ma takiej potrzeby a tu już całe teorie powstały.
Bo tu raczej nie ma mowy o niechceniu - a o dokonaniu wyboru między pornosem, a seksem z partnerką.

A skąd to wiesz? I jakiej dziedziny jesteś specjalistą?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.