Temat: randka

Hej. Byłam wczoraj na randce z dość nietypowym facetem. Jest sam. Zachowywał się dość dziwnie... Mówił, że szuka miłości. Że zwykle randkowanie kończyło się u niego na pierwszym spotkaniu, bo dziewczyny w czymś mu nie pasowały. Rzadko kiedy dochodziło do drugiego spotkania. Ogólnie dosyć mało mówił o swoim życiu prywatnym, ale powiedział, że żony ani dzieci nie ma. Jest sam. W czasie naszej randki był miły. Mówił, że mu się podobam, że jestem najlepsza z tych dziewczyn, z którymi się spotykał. Nie chciał nawet zakończyć spotkania, bo chciał pobyć ze mną jak najdłużej. Nie ciągnęło go do całowania- próbowałam coś zainicjować, ale nie dało rady. Wg. niego całuje się  z kimś jak się kogoś dobrze pozna, a nie na 2 czy 3 spotkaniu... Nie wiem co o tym myśleć. Do tego od spotkania do dzisiaj nie odzywa się. Powinnam napisać pierwsza? Czy olać?
Poczekaj jak taki wybredny i na randce opowiadał ci o poprzednich nie wiem po co... To ja bym nie dzwoniła do takiego
Jak mozna porównywać dziewczynę do poprzednich ,mowic o randkach na pierwszym spotkani i etc. Koleś chciał po prostu Tobą zakręcić i nic więcej.
czekać i jeśli nie napisze sam, to olać.

KotkaPsotka napisał(a):

Ja mysle ze go tym inicjowaniem calowania jednak przestraszylas.

Też tak myślę . 

drska napisał(a):

A to takie dziwne, ze na pierwszej (i drugiej i trzeciej i dalej) randce się nie całuje? Cholera, ale ten świat poszedł do przodu...Ostatnią pierwszą randkę miałam 5 lat temu i nikt się nie rwał do macanek, ba na kilku następnych też nie - a dzis małżeństwo tulaśne jak się patrzy :D


Noo.. Też mnie to dziwi, że teraz to takie myślenie, że jak na pierwszej randce jak się nie całuje z kimś to od razu coś nienaturalnego. Masakra.

FabriFibra napisał(a):

aga2793 napisał(a):

monada napisał(a):

ale  z tym całowaniem to się zgadzam, tak od razu, na pierwszej randce się całować? (musiałabym czuc niesamowitą chemię)
Dokładnie Kurde, nie rozumiem jak można tak szybko przejść do rzeczy :P
Oj dziewczyny, co wy wymyślacie. Ja np. ostatnio dowiedziałam się na vitalii, że całowanie się z przypadkowym facetem w samochodzie pod dyskoteką oznacza, że jest się kobietą z zasadami, bo przecież to tylko całowanie, a nie dawanie czterech liter 


hahahah, mnie też to niesamowicie rozbawiło :D

KotkaPsotka napisał(a):

Ja mysle ze go tym inicjowaniem calowania jednak przestraszylas.

Dokładnie. Może pomyślał, że chodzi Ci tylko o "jedno".
przepraszam, ale facet, który na pierwszej randce opowiada dziewczynie o swoich byłych, jest dla mnie absolutnie skreślony. Co za brakklasy i elementarnego dobrego wychowania?
Autorko, na litość Potwora Spaghetti, naprawdę rozważasz spotkanie z takim burakiem jeszcze raz? Srsly?
Pasek wagi

KotkaPsotka napisał(a):

Ja mysle ze go tym inicjowaniem calowania jednak przestraszylas.

 

Modeon napisał(a):

że jestem najlepsza z tych dziewczyn, z którymi się spotykał

jak dla mnie koleś jest szurnięty :O

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.