- Dołączył: 2013-09-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 385
10 października 2013, 14:58
Hej. Byłam wczoraj na randce z dość nietypowym facetem. Jest sam. Zachowywał się dość dziwnie... Mówił, że szuka miłości. Że zwykle randkowanie kończyło się u niego na pierwszym spotkaniu, bo dziewczyny w czymś mu nie pasowały. Rzadko kiedy dochodziło do drugiego spotkania. Ogólnie dosyć mało mówił o swoim życiu prywatnym, ale powiedział, że żony ani dzieci nie ma. Jest sam. W czasie naszej randki był miły. Mówił, że mu się podobam, że jestem najlepsza z tych dziewczyn, z którymi się spotykał. Nie chciał nawet zakończyć spotkania, bo chciał pobyć ze mną jak najdłużej. Nie ciągnęło go do całowania- próbowałam coś zainicjować, ale nie dało rady. Wg. niego całuje się z kimś jak się kogoś dobrze pozna, a nie na 2 czy 3 spotkaniu... Nie wiem co o tym myśleć. Do tego od spotkania do dzisiaj nie odzywa się. Powinnam napisać pierwsza? Czy olać?
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2222
10 października 2013, 15:02
minął dopiero jeden dzień, jest jeszcze czas
10 października 2013, 15:02
Powinnaś poczekać aż on się odezwie..
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3048
10 października 2013, 15:02
nie dzwoń pierwsza
poza tym dziwny jakiś, ale z tym całowaniem to się zgadzam, tak od razu, na pierwszej randce się całować? (musiałabym czuc niesamowitą chemię)
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
10 października 2013, 15:05
A to takie dziwne, ze na pierwszej (i drugiej i trzeciej i dalej) randce się nie całuje? Cholera, ale ten świat poszedł do przodu...
Ostatnią pierwszą randkę miałam 5 lat temu i nikt się nie rwał do macanek, ba na kilku następnych też nie - a dzis małżeństwo tulaśne jak się patrzy :D
Edytowany przez drska 10 października 2013, 15:05
10 października 2013, 15:17
Modeon napisał(a):
Hej. Byłam wczoraj na randce z dość nietypowym facetem. Jest sam. Zachowywał się dość dziwnie... Mówił, że szuka miłości. Że zwykle randkowanie kończyło się u niego na pierwszym spotkaniu, bo dziewczyny w czymś mu nie pasowały. Rzadko kiedy dochodziło do drugiego spotkania. Ogólnie dosyć mało mówił o swoim życiu prywatnym, ale powiedział, że żony ani dzieci nie ma. Jest sam. W czasie naszej randki był miły. Mówił, że mu się podobam, że jestem najlepsza z tych dziewczyn, z którymi się spotykał. Nie chciał nawet zakończyć spotkania, bo chciał pobyć ze mną jak najdłużej. Nie ciągnęło go do całowania- próbowałam coś zainicjować, ale nie dało rady. Wg. niego całuje się z kimś jak się kogoś dobrze pozna, a nie na 2 czy 3 spotkaniu... Nie wiem co o tym myśleć. Do tego od spotkania do dzisiaj nie odzywa się. Powinnam napisać pierwsza? Czy olać?
haha podoba mi sie to że podkreslasz ze jest sam , , na czym polegalo to ze zachowywal sie dziwnie ?!
poczekaj jeszcze moze ma nawal w robocie
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2675
10 października 2013, 15:17
monada napisał(a):
ale z tym całowaniem to się zgadzam, tak od razu, na pierwszej randce się całować? (musiałabym czuc niesamowitą chemię)
Dokładnie
![]()
Kurde, nie rozumiem jak można tak szybko przejść do rzeczy :P
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2222
10 października 2013, 15:22
też się zastanawiam o co dokładniej chodzi że zachowywał się dziwnie =) może dlatego że nie chciał odrazu czegoś więcej?
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
10 października 2013, 15:23
Ja mysle ze go tym inicjowaniem calowania jednak przestraszylas.
- Dołączył: 2013-10-02
- Miasto: Brembilla Bg
- Liczba postów: 640
10 października 2013, 15:35
ja bym olala faceta ktory zamiast o sobie gadal o wczesniejszych randkowych porazkach. a ty co czujesz po tym spotkaniu? spodobal ci sie, interesowala cie rozmowa?