- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 października 2013, 17:44
Edytowany przez keira1988 6 października 2013, 17:50
6 października 2013, 18:09
6 października 2013, 18:13
Wiem :) , ale widzisz ciezo jest, bo to nie zdrada nie powaznego ? tylko takie pierdoly. Sama nie wiem czasami czy tylko ja mam takie wysokie wymagania i czy to moze normalne. Nie mam na tyle doswiadczenia z facetami. Wszystko sie pewnie okaze jak zaczne prace ;)kochan aj ajuz Ci kiedys pisalam ze nie wiem czemu zn im jestes i najlepiej dla Ciebie bys sobie kogos innego znalazla, bo nawet jak dla mnie to to nie jest milosc z jego ani Twojej strony....po co ciagnac cos gdzie nie widzisz przyszlosci z druga osoba...szkoda waszego czasu
Edytowany przez apssik 6 października 2013, 18:18
6 października 2013, 18:15
6 października 2013, 18:17
6 października 2013, 18:28
6 października 2013, 18:51
No wlasnie tak mowi tez moja mama. Ja chyba jednak naleze do tych emancypowanych ?!? kpbiet i nie mam zamiaru byc czyjas sluzaca. Nie wiem to chyba wole juz byc sama ^^ Jeszcze rozumiem jak facet zarabia naprawde duzo i kobieta moze siedziec w domu (choc to pewnie i tak nie moja bajka). Musze jednak przyznac ze znam paru facetow i oni akurat umia cos zrobic.Nie chce cię zmartwić,ale większość facetów tak się zachowuje.Jak obserwuje po sąsiadach to kobiety robią wszystko a faceci tylko praca i odpoczynek.Na szczęście mój mąż jest inny pomaga mi nawet w sprzątaniu i gotowaniu.Porozmawiaj z nim, aby bardziej ci pomagał a jak nie zechce to szukaj innego.
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 6 października 2013, 18:52
6 października 2013, 22:10
7 października 2013, 10:53
7 października 2013, 12:22
7 października 2013, 12:26
co prosze? moj tata jakos gotuje ( i to pysznie ), sprząta razem z mamą, baaaardzo dba o dom, zajmuje się ogrodem itp.... nigdy bym nie robiła czegokolwiek za faceta, chyba, że jest chory, bądź ma inne poważne wytłumaczeniejestem w szokujesteście służącymi czy partnerkami?No wlasnie tak mowi tez moja mama. Ja chyba jednak naleze do tych emancypowanych ?!? kpbiet i nie mam zamiaru byc czyjas sluzaca. Nie wiem to chyba wole juz byc sama ^^ Jeszcze rozumiem jak facet zarabia naprawde duzo i kobieta moze siedziec w domu (choc to pewnie i tak nie moja bajka). Musze jednak przyznac ze znam paru facetow i oni akurat umia cos zrobic.Nie chce cię zmartwić,ale większość facetów tak się zachowuje.Jak obserwuje po sąsiadach to kobiety robią wszystko a faceci tylko praca i odpoczynek.Na szczęście mój mąż jest inny pomaga mi nawet w sprzątaniu i gotowaniu.Porozmawiaj z nim, aby bardziej ci pomagał a jak nie zechce to szukaj innego.