- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 września 2013, 14:05
30 września 2013, 15:33
Ja mam wrażenie, że on po prostu nie rozumie, że dla mnie to jest naprawdę ważne, że traktuje moje uwagi jako takie babskie gadanie. Bo raczej liczy się z moim zdaniem, bierze pod uwagę to co mówię w ważnych dla niego kwestiach. A że ubrania nie są ważne...Samym gadaniem nic nie zdziałasz mój co roku kupował ten sam model takich samych dżinsów w tym samym sklepie - bo były dobre, to po co zmieniać Kij z tym, że jakieś takie nieforemne, szerokie, z kiepskiego materiału. I koszule w paski (80% koszul miał w prążki). U mojego pomogło zabranie Go na zakupy i nakazanie zmierzenia czegokolwiek - uwierz, że w kazdych spodniach jakie Mu pokazałam wyglądał lepiej, więc wystarczyło odpowiednio podchwalić, i kupił. Z okazji jakichś tam dostał w prezencie od mnie swetry, koszulki. O koszulach w prążki powiedziałam, że boli mnie głowa tak mi się ten wzór mieni w oczach - wywalił je z troski o moje samopoczucie ;) a przede wszystkim to one dla mnie były brzydkie. Z dnia na dzień nie zrobisz Mu rewolucji w szafie, chociaż możesz delikatnie sukcesywnie wywalać Mu ubrania (chyba że mają dla Niego wartość sentymentalną, wtedy lepiej Go nie krzywdzić ) a z zdrugiejs trony to dziwne, ze mówisz mu to co nam piszes, i nie działa, coś nie liczy się nic a nic z Twoim zdaniem, jakaś kicha
30 września 2013, 15:39
30 września 2013, 15:41
30 września 2013, 15:45
Ja się sam ubieram i lubie chodzić na co dzień w bluzach z kapturami a podobno dziewczynom nie bardzo się takie podobają, no ale na specjalne okazje to wiadomo że kuszulina musi być i dziwie się twojemu gałganowi
30 września 2013, 15:48
Edytowany przez chappi 30 września 2013, 15:49
30 września 2013, 15:51
30 września 2013, 16:22
30 września 2013, 16:25
30 września 2013, 16:26
30 września 2013, 17:38