- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 września 2013, 14:05
30 września 2013, 14:38
30 września 2013, 14:40
Obmawiałabym go, gdyby nie wiedział co myślę o jego ubraniach. A wie doskonale, bo niemalże codziennie mamy na ten temat spięcie.lepiej z nim zerwij,niż obmawiaj go na forach
30 września 2013, 14:41
30 września 2013, 14:44
mnie najbardziej wkurza nie to jak wygląda, ale to że ma w d... moje zdanie o nim i nie przeszkadza mu, że musze go w tych dziurawych szmatach oglądać.
30 września 2013, 14:45
30 września 2013, 14:46
Mialam taki sam problem, ale na dluzsza mete sila nic nie zdzialasz.Jesli lubi glany niech nosi....tylko nowe i czyste, koszulki czarne z zespolami, powyciagane bluzy....ok ale nowe i czyste!!!!Moj maz ma teraz 35 lat i dalej ubiera sie tak jak 20 lat temu(ale teraz to rzeczy swietne gatunkowo, martensy czarne czysciutkie, fajne trampki, dobre perfumy, zadbana choc jak dla ludzi dziwna fryzura)Poprzegladaj w necie jakies stylizacje u stylu metal(pisalas ze ma takie rzeczy) punk czy grunge mnie osobiscie bardzo podobaja sie takie style.Moze on obawia sie tego ze chcesz go ubrac na sztywno w garnitur , pod krawat.....i nie wyrzuca starych ubran bo nowe ktore mu kupujecie nie sa w jego stylu...".Kochaj albo rzuc..."
30 września 2013, 14:50
A wie,że tutaj teraz o nim piszesz? jeśli nie,to właśnie świadczy o tym,że jednak jest to obmawianie,zamiast zostawienia tej sprawy między Wami poza tym to,że nagle zaczynasz zauważać jego wady może świadczy o wypaleniu się uczucia między WamiObmawiałabym go, gdyby nie wiedział co myślę o jego ubraniach. A wie doskonale, bo niemalże codziennie mamy na ten temat spięcie.lepiej z nim zerwij,niż obmawiaj go na forach
30 września 2013, 15:02
30 września 2013, 15:22
30 września 2013, 15:30
Samym gadaniem nic nie zdziałasz mój co roku kupował ten sam model takich samych dżinsów w tym samym sklepie - bo były dobre, to po co zmieniać Kij z tym, że jakieś takie nieforemne, szerokie, z kiepskiego materiału. I koszule w paski (80% koszul miał w prążki). U mojego pomogło zabranie Go na zakupy i nakazanie zmierzenia czegokolwiek - uwierz, że w kazdych spodniach jakie Mu pokazałam wyglądał lepiej, więc wystarczyło odpowiednio podchwalić, i kupił. Z okazji jakichś tam dostał w prezencie od mnie swetry, koszulki. O koszulach w prążki powiedziałam, że boli mnie głowa tak mi się ten wzór mieni w oczach - wywalił je z troski o moje samopoczucie ;) a przede wszystkim to one dla mnie były brzydkie. Z dnia na dzień nie zrobisz Mu rewolucji w szafie, chociaż możesz delikatnie sukcesywnie wywalać Mu ubrania (chyba że mają dla Niego wartość sentymentalną, wtedy lepiej Go nie krzywdzić ) a z zdrugiejs trony to dziwne, ze mówisz mu to co nam piszes, i nie działa, coś nie liczy się nic a nic z Twoim zdaniem, jakaś kicha