Temat: Powiedział do mnie iminiem byłej

Nic strasznego...

jezu, był z laską rok a z Tobą jest miesiąc, to normalne, kwestia przyzwyczajenia
ja po pół roku do mojego zamiast Maciek powiedziałam kilka razy Marcin, bo z tym drugim byłam prawie 3 lata. i to w sumie przy rodzicach moich :p oburzył się na chwilę ale zaraz mu przeszło. to nie jest zła wola, nie robi Ci tego po złości, głupio mu, przeprosił, po prostu odpuść :)

zdarzają się pomyłki :) nic strasznego :)

Trochę głupia sytuacja, ale nie jest to nic strasznego. Skoro był z nią rok to na pewno darzył ją jakimś uczuciem, w stosunku do Ciebie odczuwa podobne emocje i czasami po prostu tak się zdarza. Nie uważam żeby to od razu znaczyło, że ją kocha, że za nią tęskni itd. Zwykłe przejęzyczenie. Kiedyś nazwałam swojego chłopaka imieniem swojego przyjaciela- po prostu z przyjacielem spędzałam dużo czasu i po prostu palnęłam bez zastanowienia. Z niczym to kompletnie nie było związane 

Ja tez tak zrobiłam, nazwałam ówczesnego chłopaka imieniem byłego, z tym, że chyba nie usłyszał, robiłam tak z przyzwyczajenia, byliśmy razem ponad 4 lata i jego imię mi tak strasznie w pamięć siadło, że zrobiłam to automatycznie, bez żadnego podtekstu, że myślę o nim czy coś.

Moje babcie się wiecznie mylą, jeśli chodzi o imienia wnuczek, a żyjemy już trochę na tym świecie ;-))) A moja babcia jedna ma tylko mnie i moją kuzynkę, a i tak nas myli, czasem zawoła inaczej (ja mam 24 lata a młoda 6, więc różnica jest). Więc nie rozpatrywałabym tego w ramach jakiejś wielkiej wpadki.

jak mozna powiedziec po miesiacy ,ze kocha sie kogos jak nikogo innego-przeciez tej osoby prawię się jeszcze nie zna...chna ,ze się wczesniej kumplowaliście....
co do przejęzyczenia...to nic takiego zdarza się i mi
moja ciocia myli non stop imiiona synów ...

ja sama czasem na końcu języka mam imię byłego :D 

Mi się raz wymknęło imię byłego chłopaka (z którym byłam 2 lata) i to w intymnej sytuacji.. Więc to jest dopiero wtopa. Ale ku mojemu zdziwieniu w ogóle się tym nie przejął. Facetowi faktycznie zależy skoro Ci kwiatki za takie coś kupuje!