Temat: On nie prawi mi kompelmentów, a innym tak...

Jestem z facetem trochę ponad rok. Na początku było ok, ze 2 razy powiedział mi coś w stylu "uu ale laska" kiedy ubralam dla niego kiecki. Ale od tamtego momentu cisza. Nie usłyszałam od niecałego roku żadnego komplementu. Za to potrafi powiedzieć o swojej koleżance która jest instruktorem fitness, że ma fajną figurę, czy o innej że wygląda ciekawie. Kiedy robie mu wyrzuty, że nie jestem dla niego atrakcyjna skoro nie slysze od niego żadnego komplementu - kwituje to mówiąc " przecież mi się podobasz", "gdybys mi sie nie podobala to bym z Toba nie byl". Fakt jest taki, że ostatnio troche przytyłam i mam ok 10 kg nadwagi. Kiedyś powiedział mi, że muszę troche zrzucić brzuch bo urósł i jest trochę duży.... Myslicie, że nie jestem już w jego oczach atrakcyjna, nie odczuwa do mnie poządania...?
no wybacz, ale jak mozesz oczekiwac, ze powie, ze masz fajna figure skoro masz 10 kg nadwagi...? Ja mysle, ze mu sie podobasz, i tak jak mówi gdybys mu sie nie podobała to by nie był. Ale jednak nie dziwie sie, ze nie jest zachwycony twoja nadwaga czy ciałem.. Popracuj troche nad soba. Ale powiedz mu, ze fajnie by bylo czasem uslyszec ze ładnie wygladasz gdy sie wystroisz czy ze masz ładne uczesanie, cokolwiek. 
Pasek wagi

natalica06 napisał(a):

W dodatku, jeśli 10 kg to dla niego miał by być taki duży problem to od razu go sobie odpuść, ja przytyłam 30 kg przez leki hormonalne i mój mąż, nawet jeśli nie był moim mężem nigdy nic nie powiedział na ten temat. Pomyśl skoro jemu przeszkadza 10 kg to, co będzie jak w ciąży przytyjesz 30? Jak będziesz miała zmarszczki, rozstępy, czy obwisłe piersi? Faceci to wzrokowcy, ale jeżeli ich wzrok to wszystko, czym patrzą to nie są nas warci. Twoja wartość nie tylko Twój brzuch, Twoja waga itd. Nie znaczy też, że może Tobie te kilogramy przeszkadzają przeszkadzają i szukasz dziury w całym.

no bez przesady o swoje ciało trzeba dbac, nadwaga nie jest ani atrakcyjna ani zdrowa. Czy on z nia zerwał przez to? nie. Ale dał delikatnie do zrozumienia, ze niezbyt mu sie to podoba i ja to rozumiem. Nie porównujmy zmarszczek do tego, bo starosc to starosc, co innego gdy ktos w młodym wieku sie zaniedba, lub nawet gdy nie z jego winy przytyje ale potem nic  z tym nie robi.

Pasek wagi
ja powiem ze mimo ze nie mam idealnej sylwetki (mam brzuch, duza blizne, rozstepy, celulit, galaretowate cialo) a partner ocenia pozytywnie szczuplejsze, ze ta ma takie nogi a ta ma fajne cialo to wcale nie sprawia ze czuje sie gorzej bo mnie wynagradza reszte swoimi gestami. ile razy sie dobiera do mnie. wiec to nie jest tak ze trzeba byc ultra gwiazda ale nie kazdy facet jest wart naszego serca.
Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

natalica06 napisał(a):

co innego gdy ktos w młodym wieku sie zaniedba, lub nawet gdy nie z jego winy przytyje ale potem nic  z tym nie robi.

Problem w tym ,że ja stosuje diete, ćwiczę i nie mogę schudnąć ze względu na leki hormonalne...
Pewnie Cie kocha i mu zależy, ale skoro masz nadwagę, to podejrzewam, że nie jesteś dla niego ideałem piękna. Kłamał przecież nie będzie. Jednak skoro trwa w tym związku, figura nie jest dla niego jedynym powodem bycia z Tobą i to bardzo dobrze. Tylko że mógłby pochwalić Twoje włosy, oczy, biust...echhh... Nie zmienisz go, ale weź się z ogniem za odchudzanie, nie masz nic do stracenia! Poza tym wierzę w takie coś, że jeśli facet już ma mnie zostawiać dla innej-to dla szczuplejszej, bezpiecznie jest więc trzymać się blisko perfekcyjnej wagi ;)
Pasek wagi

malacwiczy napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

natalica06 napisał(a):

co innego gdy ktos w młodym wieku sie zaniedba, lub nawet gdy nie z jego winy przytyje ale potem nic  z tym nie robi.
Problem w tym ,że ja stosuje diete, ćwiczę i nie mogę schudnąć ze względu na leki hormonalne...

nie wiem jakie leki bierzesz, ale moze porozmaiwaj z lekarzem czy nie mozesz wziac innego odpowiedniku? lub leki osłonowe cokolwiek?moze jest taka mozliwosc?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.