- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 września 2013, 12:54
12 września 2013, 17:27
Sorry, pomijajac kwestie rasizmu to droga autorko wybacz, ale jestes niby w powaznym zwiazku i Twoj facet podjal decyzje, ze ON jedzie gdzies w pizdu do Afryki, bo ma zalatwiona prace, zostawil Tobie decyzje czy jedziesz z nim (pewnie to zrobisz) liczac po prostu na to, ze tak.Ja tu nie widze partnerstwa, troski o Ciebie, wspolnego dazenia do tego, zeby WAM OBOJGU bylo dobrze.Brzydko mowiac - wyglada to tak jakby mial Cie w d*** lub gra tak twardo, bo jest przekonany, ze pojdziesz za nim latwowiernie niczym owieczka na rzez.W takim ukladzie nigdy nie zecydowalabym sie na taki krok, bo czulabym sie przymuszona do takiego wyboru.
12 września 2013, 17:37
12 września 2013, 18:23
tak czuję się przymuszona do wyboru, ale kilka lat temu ja również przymusiłam go do wyboruwiem że jak on wyjedzie to ja długo tu nie zostanę - bo dla kogow momencie gdy przeprowadzaliśmy się do Polski, pracował, ja nie miałam pracy, kończyłam studiaznajmy się 7 lat, i właściwie jesteśmy razem 7 lat, zawsze razem, nie umiem sobie wyobrazić życia bez niego :(...
12 września 2013, 21:16
12 września 2013, 21:17
Weź pod uwagę, że on umie jednak wyobrazić sobie życie bez Ciebie, skoro podjął już decyzję o wyjeździe. Smutne, ale prawdziwe :(tak czuję się przymuszona do wyboru, ale kilka lat temu ja również przymusiłam go do wyboruwiem że jak on wyjedzie to ja długo tu nie zostanę - bo dla kogow momencie gdy przeprowadzaliśmy się do Polski, pracował, ja nie miałam pracy, kończyłam studiaznajmy się 7 lat, i właściwie jesteśmy razem 7 lat, zawsze razem, nie umiem sobie wyobrazić życia bez niego :(...
12 września 2013, 23:00
Mam do ciebie prosbe. I nie pisze tego zlosliwie. Badalas sie kiedykolwiek ? Skoro bylas taka buntowniczka itp to zbadaj krew. Dla swojego dobra i innych. Chlopakowi tez bym polecal. Jak podrozujesz na austriackim i w razie draki dzwonic bedziesz do austriackiej ambasady no to kein problem ! Z moich podatkow nie idzie wiec mnie nie dotyczy.zycze wszystkiego dobrego , pozdrawiam
13 września 2013, 13:08
ja bym pojechała - najwyzej wrocisz a co Ci szkodzi sprobowac. duzo bym dala za szanse mieszkania sobie przez jakis czas na innym kontynencie!pewnie wiekszosc odp na nie bo mysla ze to jakis malo znany Ci facet co wywiezie Cie na roboty do kopalni w Afryce czy ma rodzine mieszkajaca w buszu ktora traktuje dziwnie kobiety^^ coz u nas jak widac masz racje - stereotypy n kazdym kroku
bo ty wiesz, jakie kto ma powody, nie każda leci za facetem i zgadza się na wszystko byle by z nim być, bo pan i władca zażyczył sobie osiąść na stałe w Afryce a ty jedziesz z nim albo nie.