- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
9 września 2013, 21:42
1. Facet zdradza kobietę, jestem tego pewna w 100 % jednak są oni dla mnie praktycznie obcy, mieszkają kilka domów dalej.
2. Młode małżeństwo, nie całe dwa lata po ślubie, on ją zdradza, czego byłam nawet świadkiem. Ją znam z widzenia, a z nim jestem na " cześć" nawet już nie pamiętam czemu..
To dwie różne historie, dwa różne małżeństwa.. Gdyby któraś z nich była moją przyjaciółką to powiedziałabym jej. Z drugiej strony moja przyjaciółka twierdzi że wolałaby dowiedzieć się o zdradzie faceta nawet od obcej osoby.
Jakie jest wasze zdanie? Ja stwierdziłam że nie będę się mieszać w cudze życie. Zdrada zawsze ma jakieś podłoże..
Czysta ciekawość, co byście zrobiły ?
Edytowany przez SadRedRose 9 września 2013, 21:47
9 września 2013, 21:46
Nie mieszałabym się... Ale to zależy od człowieka...
Prawda sama wyjdzie na jaw. Nie da się tak żyć
9 września 2013, 21:47
Jakie ma podłoże? Że partner/partnerka to tchórz i nie powie swojemu "ukochanemu"/swojej "ukochanej", że coś jest nie tak, że nie ma już na nią ochoty, że jej nie kocha? To trzeba od razu lecieć do innego/innej, bo coś jest nie tak? Jak dla mnie nie ma wytłumaczenia dla zdrady, to świństwo czy się układa małżeństwie, czy nie. Czy ona waży za dużo, czy on za mało itd itd.
- Dołączył: 2012-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 555
9 września 2013, 21:54
ja bym nie powiedziala
jezeli moja przyjacioke zdradza maz to bym jej powiedziaa,ale obcej osobie znana z widzenia to nie
- Dołączył: 2013-07-21
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 463
9 września 2013, 21:57
Ja bym nawet nie uwierzyła jakby obca osoba przyszła do mnie i mi powiedziała, że mąż mnie zdradza. Co innego zaufana przyjaciółka.
9 września 2013, 22:02
ja bym wysłała anonima, może nie uwierzyć ale się zastanowi i może zrobi się bardziej czujna, chyba powinna wiedzieć...
9 września 2013, 22:03
Obcym w życie bym się nie mieszała.
9 września 2013, 22:05
Ja bym się próbowała nie mieszać, ale niestety - wydaje mi się, że jestem zbyt ,,spontaniczna" i jakoś po drodze dałabym jej do zrozumienia, że powinna przyjrzeć się mężowi pod tym kątem.
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2222
9 września 2013, 22:06
Ja bym też napisała anonim. Na miejscu tych kobiet, wolałabym się dowiedzieć. Nawet w ten sposób. Lepsze to niż być bezczelnie oszukiwanym.