Temat: Mój facet zapuszcza włosy !!

Mój facet chce zapuścić włosy, co mnie strasznie przeraża. Podoba mi się w krótkich włosach, ale on się uparł. Jak go od tego odciągnąć. Ma on swój zespół muzyczny, grają metal (choć nie widać tego po nim). Widziałam wcześniej jego zdjęcia w długich włosach-jak nie byliśmy razem i wyglądał okropnie. 
Pasek wagi
Zetnij mu je potem podczas snu
mój ma długie włosy, uwielbiam to <3 

blue2009 napisał(a):

Jezzzu jego włosy i tak na prawdę jego sprawa. Nie powinnaś w to ingerować.
Ja tam uważam, że nie jego. Gdyby autorka ogoliła się na łyso, to by było, że czemu się dziwi, skoro facet lubił w niej długie włosy 

Mój TŻ miał takie zapędy, a dla mnie facet ma mieć krótkie, zadbane włosy i tyle. Ja sobie z tym poradziłam w ten sposób, że przy każdej okazji mimochodem wspominałam, że długie włosy są niefajne, wyglądają zwykle jak niedomyte i ile by zyskał ten czy ten facet na tym, gdyby nosił nieco krótszą fryzurę. W końcu TŻ sam z siebie zaszedł do fryzjera, ściął kłaki i tak już zostało 
Mój sobie ubzdurał, że zapuści małą bródkę... Powiedziałam, że wolę go bez, ale zobaczymy :) Może się przyzwyczaję. Poza tym jakie znaczenie ma długość włosów. Przecież nie pokochałaś go za włosy tylko wnętrze - tak sądzę.

Breeaath napisał(a):

a ja ci zazdroszcze ;D
ja też ;)
no to co ze chce miec dlugie

cynamonek92 napisał(a):

blue2009 napisał(a):

Jezzzu jego włosy i tak na prawdę jego sprawa. Nie powinnaś w to ingerować.
Ja tam uważam, że nie jego. Gdyby autorka ogoliła się na łyso, to by było, że czemu się dziwi, skoro facet lubił w niej długie włosy Mój TŻ miał takie zapędy, a dla mnie facet ma mieć krótkie, zadbane włosy i tyle. Ja sobie z tym poradziłam w ten sposób, że przy każdej okazji mimochodem wspominałam, że długie włosy są niefajne, wyglądają zwykle jak niedomyte i ile by zyskał ten czy ten facet na tym, gdyby nosił nieco krótszą fryzurę. W końcu TŻ sam z siebie zaszedł do fryzjera, ściął kłaki i tak już zostało 

Sorry, ale ja bym nie zniosła tego, że mój facet łazi za mną i mówi mi, że włosy krótkie/ długie są niefajne, albo fajna. Jego włosy, jego sprawa. Chyba, że będzie wyglądał rzeczywiście tragicznie, albo ma zakola na pół głowy :D
Zgadzam się z Breeaath, niektórzy faceci są naprawdę bardzo seksowni z długimi włosami. :)
Pasek wagi
Fuffa - tragicznie, naprawdę  . Dziękuję losowi, że już z tego wyrósł  . Ja wychodzę z założenia, że w związku idzie się na różne kompromisy - także te dotyczące wyglądu, o ile nie kłóci się to z naszym światopoglądem czy osobowością. On ściął włosy, ja zapuściłam paznokcie i częściej noszę sukienki. Żadne z nas nie ma z tym problemu i tylko chyba o to chodzi 

cynamonek92 napisał(a):

blue2009 napisał(a):

Jezzzu jego włosy i tak na prawdę jego sprawa. Nie powinnaś w to ingerować.
Ja tam uważam, że nie jego. Gdyby autorka ogoliła się na łyso, to by było, że czemu się dziwi, skoro facet lubił w niej długie włosy Mój TŻ miał takie zapędy, a dla mnie facet ma mieć krótkie, zadbane włosy i tyle. Ja sobie z tym poradziłam w ten sposób, że przy każdej okazji mimochodem wspominałam, że długie włosy są niefajne, wyglądają zwykle jak niedomyte i ile by zyskał ten czy ten facet na tym, gdyby nosił nieco krótszą fryzurę. W końcu TŻ sam z siebie zaszedł do fryzjera, ściął kłaki i tak już zostało 

niefajne i wygladaja na niedomyte... co za głupoty...

Ale prawda jest, ze 90% facetów wyglada dobrze w krótkich, (znam dosłownie kilku, którzy fajnie wygladaja w długich). Wielu tez baaardzo zyskuje po scieciu. No ale jak chłopak chce to sobie niech zapuszcza. Ona moze jak najabrzdiej wyrazic swoja opinie, ale raz, nie ma co naciskac. Jakby chciała byc łysa to by mogła! ale nie chce wiec robienie czegos w ramach jakiegos rewanzu byłoby głupie..

Poza tym piszesz o kompromisach, ale tylko gdy nie wiaza sie z osobowoscia czy siwatopogladem. Wydaje mi sie, ze długi włosy u chłopaka grajacego w zespole metalowym jak najbardziej sa zwiazane z tym i z tym. Poza tym dla mnie próba ingerencji w wyglad partnera jest conajmniej dziwna i wcale nie potrzeba tu kompromisów. No chyba, ze chodzi o nie mycie sie/zaniedbanie/ przytycie 20 kg. Ale kazdy ma prawo nosic to co mu sie podoba i miec taka dryzure jaka chce. Nigdy bym np nie zaczeła nosic czesciej sukienek dla faceta bo po prostu wole spodnie na codzien, trudno, taka jestem i w tym sie dobrze czuje. Albo nie zaczeła np chodzic na szpilkach bo nie widze powodu. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.