- Dołączył: 2013-08-20
- Miasto: wrocław
- Liczba postów: 28
1 września 2013, 17:01
Hej
![]()
.Mam swój pokój od ok 5 lat.Byłam jeszcze mała kiedy rodzice go wyremontowali . W moim pokoju są szafki na ubrania : 1 duża na płaszcze , 2 takie podwójne ,1 taką jak jedna połowa podwójnej ,2 podłużne i 1 taka dużą gdzie są 4 przegrody. Z tych szafek na ubrania miałam tylko trochę miejsca tam gdzie jest miejsce na płaszcze i w tej dużej gdzie są 4 przegrody miałam 2 przegrody i jedna taka podłużna małą .Natomiast resztę szafek na ubrania miała moja mam (choć ma swój pokój ), ale w swoim pokoju ma nie wiadomo na co pełno ubrań starych (jeszcze kiedy byłą ze mną w ciąży). Dzisiaj powiedziałam jej , żeby zrobić porządek w tych szafkach , bo już się nie mieszczę .Mama się wkurzyła i w ogóle...no wzięła szafkę 1 (zawartość) i wzięła do swojego pokoju .Potem poszłam i spytałam się czy na dal się gniewa , a ona mi na to , ze ,, Jutro idzie po szafkę nową dla siebie i że niby się nie jest złą''dodała również , że od tej pory mam sobie sama prać firanki , myć okna itp (ja nie mam na to czasu , ponieważ ciągle się uczę ..co przyjdę ze szkoły ok 16 to zaraz na korepetycje , zadania domowe muszę zrobić i się uczyć ..a kończę się uczyć ok 21 , czasami nawet dłużej się uczę) potem powiedziałam mamie , żeby już dała te rzeczy do mojego pokoju a ona potem poszła do mnie i wzięła więcej ubrań.Nie chcę się z nią kłócić .
Czy mama ma rację?
Edytowany przez ridiculousness 1 września 2013, 17:08
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Naboo
- Liczba postów: 1467
1 września 2013, 17:05
To się nie kłóć... Przejdzie jej.
- Dołączył: 2013-08-20
- Miasto: wrocław
- Liczba postów: 28
1 września 2013, 17:07
aksza napisał(a):
To się nie kłóć... Przejdzie jej.
No właśnie wątpię , bo cały dzień próbuję ją przeprosić , a ona tylko mówi ironicznie , ze nie jest zła i ciągle mówi o tym , ze kupi sobie nowa szafkę
1 września 2013, 17:08
wydajesz sie rozsądniejsza od wlasnej mamy. ja bym olała
1 września 2013, 17:11
O, moja mama ma podobne ,,napady typu foch", czyli niewiadomo skąd, dlaczego, po co i jak nagle jest obrażona i zapowiada się, że koniec z usługiwaniem. Ale za 3 dni wszystko wraca do normy. Także ja jestem przyzwyczajona i Tobie też radzę się nie przejmować. :-P
Dobrze, że wzięła ubrania, bo Twój pokój to raczej Twoja prywatność, Twoje szafki.
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Naboo
- Liczba postów: 1467
1 września 2013, 17:11
Dlatego mówię żebyś przeczekała. Minie jej. Dotknęłaś czułego punktu i musi to przetrawić ;)
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 2848
1 września 2013, 17:12
mama zachowuje się conajmniej dziwnie. To normalne, że potrzebujesz przestrzeni dla siebie, tymbardziej jeśli miejsce jest zajęte przez ciuchy których nie nosi i nosić nie będzie
ja miałam różne takie sytuacje w których rodzice się obrażali... teraz jak właściwie jestem bliżej ślubu niż dalej to relacje są zupełnie inne ;)
Edytowany przez AnnaMonaliza 1 września 2013, 17:14
1 września 2013, 17:17
Olej i przeczekaj, nie przepraszaj - zrobiłaś to raz, a i tak, moim zdaniem, nie masz za co. Mama zareagowała nieadekwatnie to sytuacji. Z kobietami tak to już jest, że czasem coś nam się uroi. Poczekaj, przejdzie jej.
- Dołączył: 2013-08-20
- Miasto: wrocław
- Liczba postów: 28
1 września 2013, 17:24
AnnaMonaliza napisał(a):
mama zachowuje się conajmniej dziwnie. To normalne, że potrzebujesz przestrzeni dla siebie, tymbardziej jeśli miejsce jest zajęte przez ciuchy których nie nosi i nosić nie będzieja miałam różne takie sytuacje w których rodzice się obrażali... teraz jak właściwie jestem bliżej ślubu niż dalej to relacje są zupełnie inne ;)
Czuję się zle z tym co zrobiłam .....byłam przed chwilą w kuchni obok pokoju rodziców i słyszłąm , ze mam robi porządki w tych szafkach u nich w pokoju i chyba płakała...
1 września 2013, 17:29
no ale, że nie rozumiem o co chodzi - masz swoj pokój (spokój do nauki i względną intymność) ale nie w swoim mieszkaniu. jest jej, ma za mało szaf u siebie a ty masz ich bardzo dużo, bo ja rozumiem, że miałabyś jedną a wymieniłaś ich tyle, że hoho... nie wiem po co robić raban - mama ma widać sentyment do ubrań i tyle. kupi sobie szafę, ty będziesz miała więcej miejsca, foch jej niedługo przejdzie bo takie sąjuż fochy matek, że przechodzą i będzie dobrze