Temat: Kłótnia z chłopakiem.

Jesteśmy ze sobą ponad 2 lata.
Dziś zaczęło się od tego że odmówiłam seksu, bo przecież nie zawsze muszę mieć ochotę. 
A kochamy się praktycznie codziennie. No i foch.
Później że się żadko całujemy, a jak się całujemy to on  musi przeważnie pierwszy zaczynać. Z seksem tak samo.
No i powiedział że mnie koniec z nami.
Jak myślicie? Powinnam się odezwać pierwsza czy poczekać aż on się odezwie?
ja po prostu uważam, że dzieci i młodzież ulega i to bardzo wpływom mediów i się kreują na takich jakich widzą i jacy są im przedstawiani w tv czy internecie, a nie zdają sobie sprawy, że to jest złe (nie myślę konkretnie  o seksie raczej sens ogólny)... no i cóż moda jest na dupczenie ... a wg mnie naprawdę lepiej poczekać z seksem, a jak się już go uprawia to trzeba się zastanowić czy w razie czego jest się w stanie założyć rodzinę z daną osobą i wychować dziecko(nie zawsze antykoncepcja chroni).... proszę Cię dużo starsza nie jestem a jak chodziłam do liceum 6 koleżanek zaszło w ciąże i co teraz ? wszystkie same wychowują bo przecież 20 letni ojciec chce się wyszumieć poza tym nie cieszą się zbyt  dobrą opinią :D 
btw. poparcie rodziców w tak młodym wieku co do seksu ... nawet nie będę mówić co o tym myślę...
i nie nie jestem religijna po prostu uważam, że czasem konserwatyzm jest lepszy i nie mówię o wstrzemięźliwości "do ślubu" ani o jednym partnerze na całe życie... jak dziewczyna (niekoniecznie autorka) się chwali w młodym wieku ile to ona razy dziennie uprawia seks itp sama sobie przypina metkę, a później się dziwią, że porządnego chłopaka nie mogą sobie znaleźć... facet leci na łatwy "towar"... 

a teraz do autorki : może oprócz seksu byście gdzieś wyszli ???? kino,spacer ,grill, tańce jakieś związek nie powinien się opierać tylko na codziennym seksie, i poznasz czy masz faceta któremu zależy na tobie czy na s..

Patunia1996 napisał(a):

soraka napisał(a):

17 mają problemy z seksem wtf.... do czego świat zmierza
to że mam 17 lat i uprawiam seks to dla ciebie oznaka że jestem jakaś gorsza, dziwna bo co? bo dojrzałam do tego?to że ty może robiłaś to pierwszy raz jak miałaś ze 20 lat ponad to twój problem. Albo zazdrościsz mi bo nie robiłaś tego wcale.Nie chcesz pomóc to się po prostu nie odzywaj.

wybacz, ale tym komentarzem pokazałas według mnie własnie brak swojej dojrzałosci...

Poza tym nad czym sie zastanawiasz? ten chlopiec to idiota, a ty jeszcze chcesz sie do niego pierwsza odzywac..

Pasek wagi

soraka napisał(a):

ja po prostu uważam, że dzieci i młodzież ulega i to bardzo wpływom mediów i się kreują na takich jakich widzą i jacy są im przedstawiani w tv czy internecie, a nie zdają sobie sprawy, że to jest złe (nie myślę konkretnie  o seksie raczej sens ogólny)... no i cóż moda jest na dupczenie ... a wg mnie naprawdę lepiej poczekać z seksem, a jak się już go uprawia to trzeba się zastanowić czy w razie czego jest się w stanie założyć rodzinę z daną osobą i wychować dziecko(nie zawsze antykoncepcja chroni).... proszę Cię dużo starsza nie jestem a jak chodziłam do liceum 6 koleżanek zaszło w ciąże i co teraz ? wszystkie same wychowują bo przecież 20 letni ojciec chce się wyszumieć poza tym nie cieszą się zbyt  dobrą opinią :D btw. poparcie rodziców w tak młodym wieku co do seksu ... nawet nie będę mówić co o tym myślę...i nie nie jestem religijna po prostu uważam, że czasem konserwatyzm jest lepszy i nie mówię o wstrzemięźliwości "do ślubu" ani o jednym partnerze na całe życie... jak dziewczyna (niekoniecznie autorka) się chwali w młodym wieku ile to ona razy dziennie uprawia seks itp sama sobie przypina metkę, a później się dziwią, że porządnego chłopaka nie mogą sobie znaleźć... facet leci na łatwy "towar"... a teraz do autorki : może oprócz seksu byście gdzieś wyszli ???? kino,spacer ,grill, tańce jakieś związek nie powinien się opierać tylko na codziennym seksie, i poznasz czy masz faceta któremu zależy na tobie czy na s..
O to chodzi ze wychodzimy. Wiadomo codziennie nie bo nie mamy pieniędzy na tyle akrakcji. Ale Jak jest pogoda to spacer jest u mnie obowiązkowym elementem dnia.

Rin89 napisał(a):

16-latkowie dorosłymi ludźmi? Tutaj się nie zgodzę. Zauważyłam, że infantylność przejawia się u znacznej liczby osób nawet po 18 roku życia. Jest to spowodowane mnóstwem przywilejów, praw, udogodnień, a zerowym doświadczeniem życiowym czy obowiązkami. Co chwilę słysze młodych wykrzykujących YOLO i robiących różne rzeczy myśląc, że nie poniosą za to konsekwencji albo mamusia znów się tym zajmie i za rączkę poprowadzi.Oczywiście są dojrzałe nastolatki, nawet w wieku 15 lat, ale jest ich niewiele i są to osoby zwykle dobrze wychowane przez rodziców i nauczone życia. Sam fakt, że ktoś się czuje dumny, bo mając 17 lat uprawia prawie codziennie seks świadczy jawnie o tym, że dojrzałą osobą nie jest. Seks to nie to samo, co dojrzałość, a wielu się wydaje, że jak już się naparzają, to wielcy dorośli i wszystkie rozumy pozjadali. Próba obrażenia kogoś, kto rozpoczął współżycie w późniejszym wieku bądź jest dziewicą (OMG!) jest chyba najlepszym dowodem niedojrzałości umysłowej.

Wiecie co dziewczyny, to jest przykre z jaką pogardą patrzycie na młodzież. .. A same przecież byłyście może nawet niedawno w tym wieku. 
Pasek wagi
Nie odzywaj sie do niego to on dał ciała przeciez. Jest niewyzyty...no coz..ale to normalne bo ma 19 lat!! chlopcy w w jego wieku mogliby zawsze i wszedzie..Dobrze, ze ja nie mialam takich problemow:) do niczego sie nie zmuszaj...
Ja w wieku 17 lat na penwo nie potrzebowalam seksu codziennie, nie wyobrazam sobie tego:)
Pasek wagi

Rin89 napisał(a):

16-latkowie dorosłymi ludźmi? Tutaj się nie zgodzę. Zauważyłam, że infantylność przejawia się u znacznej liczby osób nawet po 18 roku życia. Jest to spowodowane mnóstwem przywilejów, praw, udogodnień, a zerowym doświadczeniem życiowym czy obowiązkami. Co chwilę słysze młodych wykrzykujących YOLO i robiących różne rzeczy myśląc, że nie poniosą za to konsekwencji albo mamusia znów się tym zajmie i za rączkę poprowadzi.Oczywiście są dojrzałe nastolatki, nawet w wieku 15 lat, ale jest ich niewiele i są to osoby zwykle dobrze wychowane przez rodziców i nauczone życia. Sam fakt, że ktoś się czuje dumny, bo mając 17 lat uprawia prawie codziennie seks świadczy jawnie o tym, że dojrzałą osobą nie jest. Seks to nie to samo, co dojrzałość, a wielu się wydaje, że jak już się naparzają, to wielcy dorośli i wszystkie rozumy pozjadali. Próba obrażenia kogoś, kto rozpoczął współżycie w późniejszym wieku bądź jest dziewicą (OMG!) jest chyba najlepszym dowodem niedojrzałości umysłowej.


popieram
Pasek wagi
Bla, bla, bla...
Słuchaj. Jeśli to na prawdę taki poważny związek to radzę, żebyście usiedli i poważnie porozmawiali o wszystkich problemach jak dorośli ludzie. Takie obrażanie z Twojej strony i natarczywość z jego, to zwyczajna dziecinada. 
Może zastanów się co jest powodem mniejszej ochoty na seks u Ciebie? Może on Cie nie pociąga, może jesteś przemęczona, łapie cie stres przed początkiem szkoły? Może po prostu pierwsza fascynacja seksem u Ciebie minęła i masz ochotę kochać się co 3 dni, bo taki masz temperament i libido. A odnośnie libido - może jego spadek to kwestia tabletek antykoncepcyjnych?
Albo po prostu to nie ten facet i gdzieś w głębi to czujesz, ale myśli o tym do siebie nie dopuszczasz..

oczywiscie że zawsze nie musisz miec ochoty :) ja daje mojemu 1/3 x na tydzien bo cały tydzien robimy i jestesmy zmeczeni.
dokładnie zgodze sie rozpiesciłas faceta ,dawałas codziennie 
koniec z wami??wiesz co żałosny jest albo był z toba tylko dla seksu ...to nie facet do zycia...szanuj sie kobieto

Rin89 napisał(a):

Pamiętaj, że nie jesteś maszynką do seksu. Rozpieściłaś faceta, bo codziennie mu dawałaś, to teraz fochy strzela. Musi się nauczyć akceptować Twoje "nie", więc na Twoim miejscu poczekałabym na jego odzew.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.