Temat: Włoskie fochy-problemz facetem

Hmm 'pokłociłam się'  z swoim przyszłym (tak mieliśmy rozważyć tą kwestię jak się spotkamy osobiście po przyjeździe(on jest teraz za granicą) strasznie go obraziłam i zawiodłam ,że spotkałam się z jego bratem(powiedziałam mu to sama zresztą bo przecież to nic złego! Byłam tam z koleżanką,piliśmy.. Jego brat jest nieco powiedzmy bardzo zboczony (dopiero po 2 spotkaniach z nim w mniejszym gronie zobaczyłam o co chodzi i trochę rozumiem jego złość i obawy )nie było nic między nami ale ten mój ma cholernie mi to za złe) No ale do rzeczy wydaję mi się ,że dalej mu zależy. jest smutny i zły przez jeden dzień wyłączył kom na cały dzień.Wczoraj o 1 w nocy zadzwonił gadliśmy z 15min trochę wyrzucił mi to ,ale powiedział ,że tęskni i ,że ciekawe czy się spotkamy po powrocie( haha to ja się obawiałam ,że z jego strony nie po tej akcji, że przekreślił temat)ale potem dostałam też smsa.. 'wybacz moje zachowanie..jestem głupi frajer.. ale tęskniłem za twoim głosem..juz nie zawracam ci glowy, miłego wieczoru, pozdrawiam'
Sorry dziewczyny ale trochę ciotodrama z tego wyniknęła. Nie czaję totalnie tego smsa ! Niby mu zależy niby smutny tęskni ale pisze totalnie od czapy jak jakaś baba. Dodam ,że on jest Włochem..
Co mam teraz zrobić? szczerze 1 raz mam taką sytuację:/ Zachowuję się troche on jak przysłowiowa baba.. Przepraszam za chaotyczną treść ale to jest tak popaprane ,ze nie potrafie ujac tego!
to włoch a włosi mają temperament więc co się dziwisz?

poza tym tak to napisałaś że pożal sie boże... ciężko ogarnąć kto się zachowuje jak baba
Pasek wagi
to ja wysiadam chyba przy takim jurnym temperamencie:P
Nie szufladkuję ludzi ze względu na kraj itd ale coś w tym jest
Ach, Wloch, to wszystko jasne... Ja bym spieprzala, gdzie pieprz rosnie, bo predzej czy pozniej Cie zdradzi... Sorry, taka prawda.
Pasek wagi
w sumie też bym się w to nie pchała ;p
Pasek wagi
Ja byłam z Wlochem przez 5 lat... Zdradzić nie zdradził ale jednak nasza różnica kultur jest olbrzymia....
Pasek wagi
a ja tam nie widze nic dziwnego :) 
nawrzeszczał na ciebie, nawyrzucal ci, poczul skruche, zadzwonil, przeprosil, przyznal sie do bledu, moze sam poczul ze przegial i juz. wroci, spotkacie sie i pogadacie na spokojnie ;)
to ty go znasz lepiej niz my. moze facet ma taki charakter 'jak baba', coz...:)
Wez sobie Araba on będzie za to męski. Przywali ci w pysk, ubierze w łachmany i pokaże ci miejsce kobiety na drabinie społecznej. Przemyśl to ;)
Włocha odradzam .. mieszkam w mieście do którego Włosi przyjeżdżają na delagacje i nie daleko hotelu w którym mieszkają. Mój mąż też przez kilka lat pracował z Włochami i jak to oni o sobie mówili - oni kochają swoje żony, dziewczyny ale zdrada to nic złego i seks to nie miłość więc można z różnymi kobietami. Co czwartek  łazili na striptiz do pewnego klubu i  mieli też taką swoją ulubioną restaurację połączoną z malutkim hotelem obok której był klub gogo i można było zamówic sobie do tego hoteliku jakas miłą pannę do zabawy.

I zaznaczam ze  nie byly to delegacje trwające miesiącami. Czasem przyjeżdżali na tydzie , dwa czasem na miesiąc czasem na pół roku ale zawsze bardzo ich "swędziało" i musieli sobie coś  ruchnąć poza domem a żona przecież i tak się nie dowie bo jest daleko. 

P.S.

I Włosi to straszne ciapy .... pyskować, drzeć się fochować to tak ale jak już Polak się postawił i chciał wyjść na męską rozmowę to Włocha już nie było. 

Mój tata też pracował z Włochami i tez sie nasłuchałam ale za to chwalił Japończyków :) .

A tak serio przecież 90 % włochów to takie mysie pysie to czego się spodziewasz ?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.