Temat: Ogromnie nieśmiały mężczyzna

Witam,
Dziś mam zamiar spotkać się z kolegą (bardzo nieśmiałym). Widzieliśmy się już nie raz, piszemy ze sobą (przyznaję, że pisze się z nim łatwiej niż rozmawia), ale na chwilę obecną mam straszny lęk przed tym spotkaniem, ponieważ już kompletnie nie wiem o czym z nim rozmawiać żeby nie nastała krępująca cisza, ale żebym też nie była zbyt ciekawska, natarczywa itd. Nie chcę z nim rozmawiać na jakieś poważne tematy. Wolałabym Go najpierw "oswoić", żeby nie czuł się skrępowany w mojej obecności. Dlatego potrzebuję jakichś awaryjnych tematów w razie nastania "ciszy" (rany... czuję się jak jakaś pusta nastolatka teraz, ale cóż...). Rozmowa o pogodzie w takich wypadkach wydaje się strasznie kusząca. Nie chcę też żeby to spotkanie wyglądało jak randka z pytaniami: "Jakie lubisz dziewczyny?", albo pytania o hobby itd. Chciałabym żeby to spotkanie wypadło bardzo luźno, koleżeńsko, swobodnie... Choć gołym okiem widać, że osobnik ten jest mną zainteresowany i na odwrót :)

Nigdy nie spotykałam się z nieśmiałym mężczyzną, nie wiem jak się przy takim zachowywać. Muszę dodać, że po alkoholu jest "rozgadany", ale nie będę wiecznie wlewać w niego trunki ;)

Pomóżcie troszeczkę. Poradźcie, co zrobić aby to spotkanie było w miarę swobodne.

PS. Idziemy na spacer.
Pasek wagi
jak facetowi się dziewczyna podoba, a dziewczynie facet to rozmowa sama pójdzie;) nie planuj nic wcześniej, po prostu zagaduj. idziecie na spacer więc możesz powiedzieć, że np. w tym sklepie to kupiłaś kiedyś coś dobrego czego nigdzie nie było, a taki samochód to ma Twój wujek, a tutaj to coś tam, a tam jeszcze coś. oczywiście, nie musisz do końca mówić prawdy, w końcu chodzi tu jedynie o zaczepkę a nie o jakieś głębokie rozmowy. możesz też pogadać o nowych filmach w kinie (wejdź na stronę np. cinema city) czy o jakiś koncertach, imprezach w waszym mieście. pokaż mu w ten sposób, że planujesz z nim kolejne spotkanie.
i przede wszystkim nie prowadź żadnych gierek w stylu "jestem niedostępna", ale też nie bądź za dużą mamuśką prowadzącą biednego, nieśmiałego chłopczyka za rączkę i podającą mu się na tacy, bo jak jednak coś z tego wyjdzie to będziesz miała bardzo ciężko, żeby on jakąś inicjatywę wykazał.
Ranyyy, to takie krępujące, kiedy brakuje sensownych tematów... hehe. Cóż, będę improwizować. Może wezmę bierki i zagramy, hehehehe
Pasek wagi

chudne123 napisał(a):

Ranyyy, to takie krępujące, kiedy brakuje sensownych tematów... hehe. Cóż, będę improwizować. Może wezmę bierki i zagramy, hehehehe
Weż lepiej kieliszki i ćwiartke wypijcie to zobaczysz jak gładko gadka pójdzie
Pasek wagi

beatrx napisał(a):

jak facetowi się dziewczyna podoba, a dziewczynie facet to rozmowa sama pójdzie;) nie planuj nic wcześniej, po prostu zagaduj. idziecie na spacer więc możesz powiedzieć, że np. w tym sklepie to kupiłaś kiedyś coś dobrego czego nigdzie nie było, a taki samochód to ma Twój wujek, a tutaj to coś tam, a tam jeszcze coś. oczywiście, nie musisz do końca mówić prawdy, w końcu chodzi tu jedynie o zaczepkę a nie o jakieś głębokie rozmowy. możesz też pogadać o nowych filmach w kinie (wejdź na stronę np. cinema city) czy o jakiś koncertach, imprezach w waszym mieście. pokaż mu w ten sposób, że planujesz z nim kolejne spotkanie.i przede wszystkim nie prowadź żadnych gierek w stylu "jestem niedostępna", ale też nie bądź za dużą mamuśką prowadzącą biednego, nieśmiałego chłopczyka za rączkę i podającą mu się na tacy, bo jak jednak coś z tego wyjdzie to będziesz miała bardzo ciężko, żeby on jakąś inicjatywę wykazał.


Mądra rada, ale nie chcę wyjść też na przesadną gadułę. Wydaje mi się, że on może mieć problem z tym, że ja nie jestem szczególnie nieśmiała. Wśród wspólnych znajomych zawsze byłam wygadana itd.
Pasek wagi

Logic07 napisał(a):

chudne123 napisał(a):

Ranyyy, to takie krępujące, kiedy brakuje sensownych tematów... hehe. Cóż, będę improwizować. Może wezmę bierki i zagramy, hehehehe
Weż lepiej kieliszki i ćwiartke wypijcie to zobaczysz jak gładko gadka pójdzie


już nie raz rozmawialiśmy przy wódce i faktycznie szło bardzo dobrze, ale nie będę za każdym razem poić biedaka procentami :P
Pasek wagi

chudne123 napisał(a):

Logic07 napisał(a):

chudne123 napisał(a):

Ranyyy, to takie krępujące, kiedy brakuje sensownych tematów... hehe. Cóż, będę improwizować. Może wezmę bierki i zagramy, hehehehe
Weż lepiej kieliszki i ćwiartke wypijcie to zobaczysz jak gładko gadka pójdzie
już nie raz rozmawialiśmy przy wódce i faktycznie szło bardzo dobrze, ale nie będę za każdym razem poić biedaka procentami :P
To aż taki sztywny jest? a chociaż zna się na żartach? albo sam żartuje?
Pasek wagi
Zagadaj na jakiś ciekawy temat, np. "Wiesz, ostatnio czytałam artykuł o...", wymiana opinii powinna pójść dobrze. A jeśli pójdzie źle, to może oznaczać, że biedak jest po prostu nudny i daj sobie spokój;)
Pasek wagi

Logic07 napisał(a):

chudne123 napisał(a):

Logic07 napisał(a):

chudne123 napisał(a):

Ranyyy, to takie krępujące, kiedy brakuje sensownych tematów... hehe. Cóż, będę improwizować. Może wezmę bierki i zagramy, hehehehe
Weż lepiej kieliszki i ćwiartke wypijcie to zobaczysz jak gładko gadka pójdzie
już nie raz rozmawialiśmy przy wódce i faktycznie szło bardzo dobrze, ale nie będę za każdym razem poić biedaka procentami :P
To aż taki sztywny jest? a chociaż zna się na żartach? albo sam żartuje?


Czasem bywa dokuczliwy (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), zdarzy mu się zażartować, ale nie wtedy, kiedy spotykamy się twarzą w twarz.
Pasek wagi

skinnyandfit napisał(a):

Zagadaj na jakiś ciekawy temat, np. "Wiesz, ostatnio czytałam artykuł o...", wymiana opinii powinna pójść dobrze. A jeśli pójdzie źle, to może oznaczać, że biedak jest po prostu nudny i daj sobie spokój;)


czasem mam wrażenie, że mam jakiś dziwny syndrom "ratowania" ludzi i się nad nim podświadomie lituję. Zawsze zwracałam uwagę na mężczyzn, z którymi było coś nie tak ;p
Pasek wagi

chudne123 napisał(a):

skinnyandfit napisał(a):

Zagadaj na jakiś ciekawy temat, np. "Wiesz, ostatnio czytałam artykuł o...", wymiana opinii powinna pójść dobrze. A jeśli pójdzie źle, to może oznaczać, że biedak jest po prostu nudny i daj sobie spokój;)
czasem mam wrażenie, że mam jakiś dziwny syndrom "ratowania" ludzi i się nad nim podświadomie lituję. Zawsze zwracałam uwagę na mężczyzn, z którymi było coś nie tak ;p
Mieli po dwie brody
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.