Temat: Prywatność

Jestem z moim mężczyzną od ok pol roku.Jednak coraz częściej między nami są sprzeczki
On uważa że wszystko powinno byc wspólne-również hasła do maila,facebooka,smsy itp.
Mówił ze mial wszystkie hasła ex a ona jego.
Ja moze i jestem rozpieszczoną jedynaczką ale kocham prywatność. Nie zdradzam go ani nie zamierzam ale mam gdzieś co on pisze z kumplami i wolalabym zeby on podobnie do tego podchodził
wspólne hasła? za duzo jak dla mnie...załatwiacie swoje potrzeby fizjologiczne też razem, bo on tak chce?
Jak sobie nie ufali nawzajem, to może dawało im takie coś poczucie bezpieczeństwa. Normalnie myślący ludzie nie robią takiego czegoś na zasadzie, że muszą. Znam małzeństwa, które jeżeli mają takie wspólne hasła ..najczęściej konta na fb, to tylko z wygody, a nie z przymusu i  potrzeby kontroli.
Pasek wagi
Ja znam hasła faceta- do wszystkiego.
On zna moje.

Ale nigdy nie wynikło to z tego że np "musisz mi dać hasła bo chce czytać czasem"
Tylko bardziej " kochanie zaloguj się na mnie na facebooku, tu masz hasło"

Też jestem jedynaczką ale nie uważam tego za jakieś naruszenie zasad bo mimo tego że swoje hasła znamy, to ja nie czytam jego wiadomości z kumplami, ani on nie czyta moich :) Nawet mnie do tego nie korci i czuła bym się głupio
Jak chce sprawdzic to Ty mu wejdz na swoja poczte itp... Ja nie podawalam zadnych hasel, ani nie dawalam czytac smsow. Co go to obchodzi o czym piszesz np. z kolezanka? A jesli ona opisuje swoje bolesne miesiaczki czy cos takiego co nie powinno go obchodzic? To chore.

Pasek wagi
Zaborczy z niego facet :-P zgadzam się każdy ma prawo do prywatności. Wytłumacz mu, że takie coś ci nie pasuje i koniec, jak jest inteligentny to zrozumie, a jak nie to niech spada do byłej :-D
Pasek wagi
Hm...mój zna moje hasła(3 lata razem), ale tylko dlatego, że czasami nie mam neta i on mi sprawdza pocztę albo konto bankowe. Co prawda haseł nie jest w stanie spamiętać i zawsze muszę mu podawać od nowa, ale...
tak mieć wgląd do kont drugiej połówki? Trochę dziwne...
ja nie jestem jedynaczka - ale uwazam ze to za duzo... 
Kwestia zaufania. Chyba za krótko się znacie aby aż tak sobie ufać

ja również z chłopakiem jestem pół roku sporo przeszliśmy przez ten czas niestety ale hasła ma moje wszystkie,nie mam nic do ukrycia Owszem,czasami mnie wkurza że ma te hasło np. jak się z nim posprzeczam nie mogę z koleżanką obrobić mu tyłka itd. ale to nic Jest ok Też mam wszystkie jego hasła

 

edit : u nas nawet ciężko byłoby inaczej jak np. mam jego laptopa już z miesiąc i tu wszystko zapamiętane np. , zależy jak para się traktuje i zżyje ze sobą

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.