17 sierpnia 2013, 12:31
Dziewczyny mam pytanie po jakim czasie zamieszkałyście z chlopakiem ile mialyscie lata ;) ? W tym roku wyjeżdżamy razem do szkoly i mamy zamiar wynająć cos wspolnie i tu pojawia sie problem ;) Bardzo go kocham ale nie wiem czy nie jestesmy troche za mlodzi na taka wazna decyzje duzo sie slyszy o tym ze pary sie rozchodza wlasnie po tym jak zaczynaja mieszkac razem ;) z jednej strony bardzo chce z nim mieszkac z drugiej mam pewne obawy czy nie za szybko sie pchamy w takie duze zobowiązania :) Jestesmy rok razem on ma 21 ja 19 lat ;)
- Dołączył: 2009-08-04
- Miasto: Węgrów
- Liczba postów: 795
17 sierpnia 2013, 13:25
U mnie było szybko. Po 2 tygodniach zamieszkaliśmy razem w wynajętym mieszkaniu. Teraz to już prawie 3 lata. Wykanczamy dom,jestem w 15 tygodniu ciąży i za chwile bierzemy ślub :D Mozna? Można. Z tym,że ja miałam 23 lata,on 29,ale wcale nie byliśmy wtedy dorośli..hehehe.
Edytowany przez marzena88 17 sierpnia 2013, 13:28
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
17 sierpnia 2013, 13:31
E tam, my zamieszkaliśmy razem jak chodziłam do technikum do 4 klasy, i potem caałe studia i teraz jestem po i nadal mieszkamy ijestesmy:)
I jakoś łaziłam na imprezy ,czasem sama , czasem z nim i git.
17 sierpnia 2013, 13:31
jestem z moim facetem od trzech lat a mieszkamy od roku i jest naprawde ok, choc sie obawiałam troche tego
on ma 39 a ja 23
- Dołączył: 2013-07-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 111
17 sierpnia 2013, 13:38
ja byłam z moim chłopakiem trzy lata zanim postanowiliśmy razem zamieszkać po miesiącu się rozeszliśmy i zamieszkałam z moim obecnym partnerem.Znałam go ok miesiąca i jesteśmy ze sobą 6 lat.Jak się wyprowadziłam z domu miałam 20 lat.
17 sierpnia 2013, 13:40
Ja ze swoim mieszkam od roku
. Zamieszkaliśmy razem chyba względnie szybko - po 1,5 roku związku (4 latach znajomości) i jest zadziwiająco ok
. Żadne upiorne scenariusze się nie sprawdziły, choć był taki moment zmęczenia sobą, nauką i obowiązkami, że było ciężko. Nie wyobrażam sobie już teraz, żebyśmy mogli mieszkać osobno
17 sierpnia 2013, 13:43
Wiesz tak naprawdę to ile osób tyle opinii. Ja wyszłam za mąż mając 20 lat, teraz jesteśmy 5 lat po ślubie, a razem ponad 8 lat. Mamy córeczkę, która ma 11 misięcy i wspólne mieszkanie nigdy nas nie ograniczało, chodzimy czasem na imprezy osobno, czasem osobno wyjeżdżamy, grunt to zaufanie ;)
Edytowany przez natusia0306 17 sierpnia 2013, 13:44
17 sierpnia 2013, 13:49
oleskaj napisał(a):
Studia-najlepszy okres w zyciu. Nowi ludzie, imprezy, integracje. Nie zmarnuj tego czasu, żebyś potem nie żałowała. Te lata nigdy nie wrócą.
Dokładnie. Możecie się przecież spotykać etc, a na zabawę w dom będzie jeszcze czas;)
17 sierpnia 2013, 13:59
my mamy po 25 lat i nie zamieszkamy wcześniej niż po ślubie czyli wygląda na to, że w wieku lat 27 :P
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
17 sierpnia 2013, 15:56
need_for_motivation napisał(a):
no to chyba lepiej wczesniej sie przekonac niz później nie?? wolisz żyć jeszcze 5 lat w przekonaniu, że to książę z bajki a potem nagle się okaże że to zwykła ropucha?? ;)))a do koleżanki która jest pewna, że to już na całe życie- życzę powodzenia i niech wam się faktycznie układa, ale pewności nigdy nie ma. Ja też byłam przekonana, że to ten jedyny jak wychodziłam za mąż a teraz już jestem po rozwodzie...
Bo w fazie zakochania człowiek ma głowę w chmurach...Ja żałuję,że szybko zamieszkałam z mężem.Dwa lata trwało nim pokazał prawdziwe oblicze...a i nie od razu spadły mi klapki z oczu.
- Dołączył: 2010-02-15
- Miasto: Forest
- Liczba postów: 3163
17 sierpnia 2013, 16:02
My zamieszkaliśmy ze sobą po 3 latach związku, po ślubie oboje po 23 lata.