Temat: mój facet

 Hej , mam problem ,albo może się go doszukuję ale jak wy uważacie. Jestem z nim 1,5 roku . Na początku było ciężko mu mnie 'zdobyć' ale sie udało i tak tworzymy parkę:) Tyle że jest problem ...jest przeraźliwie zazdrosny, mówi że to przez to że tak bardzo mnie kocha...czuję się przygnieciona jego zazdrością ,nawet o moją przyjaciółkę ,gdy z nią wychodzę od razu psuje mu się humor i zachowuje się jakbym coś zrobiła złego (tłumaczy to tym że boi się że poznam jakiś innych facetów którzy mnie poderwą,myślę że to brak zaufania do mnie ,on jednak stanowczo mówi że mi ufa) . To się robi już nie do wytrzymania , ograniczyłam wszelkie wyjścia z przyjaciółkami do zera...rzadko kiedy wychodzę bo dzień w dzień widuję się z nim, jest mi dobrze ale to jest chyba trochę chore..ja też jestem zazdrosna o niego ,ale jednak jego przeszlość z innymi kobietami nie pozwala mi nie być zazdrosną bo był to kiedyś straszny podrywacz i bawił się dziewczynami...fakt ten związek bardzo go zmienił , jest nie do poznania , kiedyś to chuligan który tylko pił i bawił się , teraz dojrzały facet ...ale coś mnie niepokoi w tym związku...powiedzcie jak wy to widzicie 
chyba nie wyobrazasz sobie tak dalej funkcjonowac
nawet z kolezanka?
znam to z autopsji..
porozmawiaj z nim i pomoz mu jakos oswoic sie
z mysla ze moze Ci ufac a Ty potrzebujesz czasami gdzies wyjsc
i nie przejmowac sie ze
on umiera z zazdrosci czy tez doszloby w koncu
do klamstwa z Twojej strony.
Pasek wagi
Według mnie nie powinnaś mu ulegać, nie jesteś jego własnością, nie jesteś jego tylko z nim a on z tobą. Kiedyś możesz żałować, że olałaś swoje znajomości.
On mowi ze Ci ufa?
Bzdura.

Walcz o sama siebie - bo zostaniesz bez znajomych, a on coraz bardziej bedzie Cie kontrolowac.
jakby Ci ufał to by cię puscił na spotkanie z przyjaciółką, ja osobiscie czulabym sie jak w klatce i nigdy bym z takim facetem nie była.. porozmawiaj z Nim na powaznie bo to dalekiej przyszlosci nie wrózy...
Byłam z facetem z Mielca ;) Sama mieszkam przez wakacje 16km od niego :D Tak czy inaczej, po sobie wiem, ze jeśli przyjaciółka jest warta, by o przyjaźń walczyć, to walcz. Niestety przez faceta straciłam dwie z trzech. Tylko jedna wytrzymała ograniczenie spotkań do zera. A z facetem potem miałam takie cyrki, że po roku czasu ja nadal mam ochotę go zabić, a jak tylko próbuje się do mnie odezwać, to mi się agresor uruchamia. I nie spodziewałam się po nim, że tak się zachowa... Gdybym mogła odzyskać te dwie dziewczyny, pewnie bym zrobiła to bez wahania, ale byłam tak ślepiutka, że do dzisiaj nie wybaczyły mi mojego odsunięcia się. 
Pogadaj z nim, wyjaśnij mu, że masz potrzebę spotkania się z przyjaciółką, tak samo Ty nie bronisz jemu spotkać się z kumplem. Nie może Cię aż tak ograniczać, bo w końcu zaczniesz uciekać (tak jak ja od tego byłego już wspomnianego...), ale może być za późno i nie będziesz miała nikogo =/ 
Nie gódź się na takie traktowanie.
Minimalna zazdrość w związku powinna być,ale to co wyprawia Twój chłopak jest chore i tylko zniszczy Waszą miłość.
Porozmawiaj z nim jak najszybciej !

U mojej kuzynki była identyczna sytuacja! Zazdrosny o kolegów , koleżanki,przyjaciółkę....A ona ukracała przyjaźnie do minimum by on nie był smutny :/
Efekt taki że pozwalał sobie na wiecej ! Doszło do tego że siostrą nie może się spotykać bo pewnie przy okazji jego zdradzi, zły i smutny jak jechała do rodziców bo przecież pewnie tak czeka na nią kochanek .Ba! potem zaczął podejrzewać nawet naszych kuzynów że ma z nimi romans!
Nic nie pomogło,chodź starała się jego zmienić.
Efekt taki że na jesień będą mieli pierwszą rozprawę rozwodową.
W moim przekonaniu sytuacja jest niezdrowa. Twoj facet w ogole Ci nie ufa, albo moze jest tak zakompleksiony ze uwaza ze nie jest Ciebie wart? Tak czy owak nie wyobrazam sobie jak musisz sie meczyc. Dla zdrowia psychicznego kazdy czlowiek potrzebuje kontaktu z ludzmi, nie tylko jednym czlowiekiem.
Pasek wagi
bez jaj i tak do emerytury bedziecie siedziec razem we dwoje za raczke  i nigdzie sie nie ruszysz z domu bo facet bedzie zazdrosny, tak sie nie da. zrob z nim cos ja bym tego nie wytrzymala na dluzsza mete
Skoro był podrywaczem, a teraz jest taki o Ciebie zazdrosny to możesz mieć pewność,że Ciebie zdradza. Jakby nie miał nic na sumieniu to by się tak nie zachowywał. Sprawdzone!

Ocenia Ciebie po sobie!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.