- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Harare
- Liczba postów: 1652
11 sierpnia 2013, 08:57
Potrzebuję rady. Odkąd urodziłam dziecko mało czasu mam na spotkania z przyjaciółkami , a wg żeby z kimś szczerze porozmawiać. Jestem z facetem 6 lat. Nawet nie jesteśmy zaręczeni. Na początku było fajnie pięknie , namiętności te sprawy , motyle w brzuchu - wiecie. Odkąd urodził się bobas , wszystko się zmieniło. Ucieka sobie na piwko z kumplami , mało co zajmuje się dzieckiem, potrafi wyjść na cały week wrócić po kilku dniach... mam łzy w oczach gdy to piszę. Wstyd mi wg pisać ale jak wspomniałam nie mam z kim pogadać o moich problemach. Na "kacu" potrafi mnie obrażać , wyzywać od najgorszych... jest mi strasznie przykro.
Wiele razy wybaczałam , wybaczam co weekend , a na dodatek dziś w jego tel (musiałam zajrzeć) dzwonił do jakiejś Martynki!!! Wybaczam , bo żal mi dziecka. Jest przywiązane mimo wszystko do niego... i póki co utrzymuje nas finansowo. Nie wiem co robić mam już serdecznie dość.
Ja nie mam nic z życia , jestem matką ale przez gnoja nie potrafię się już chyba tak cieszyć macierzyństwem ;(
Żyć mi się dziś nie chcę , jedynie gdy spojrze na dziecko - usmiecham się.
- Dołączył: 2012-01-14
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 154
11 sierpnia 2013, 12:15
martitta900 napisał(a):
Opieka odpada - nie będę ich prosić. Od wszyskiego umywają ręce, szukają problemu tam gdzie go nie ma. U nas to nawet potrafią chodzić po domach , sprawdzać jak się powodzi i czy naprawdę komuś pieniądze się należą.Zastanawiam się poważnie nad tymi alimentami. Ile mogę rządać? A co z widzeniem dziecka? On zarabia 2000zł. Teraz ma nas w dupie , ale jak już mówię o sądzie itp to nagle wielki opiekuńczy tatuś i wspaniały facet.
Nie masz ich prosić, po to są, aby pomagać - jeśli się faktycznie pomoc należy.. Niestety też mają przepisy (niektóre durne, ale to nie oni a ci wyżej je ustalają), których muszą przestrzegać. Alimenty można zawsze mieć dla własnego bezpieczeństwa, tak na wszelki wypadek, jak się będziecie "jakoś" dogadywać, to wyrok będzie leżał, a jak nie - to go "użyjesz" gdzie trzeba. Jak zarabia 2000 zł to myślę, że możesz żądać ok. 1000 zł - na rozprawie i tak to zweryfikują, jak się ojciec dziecka nie będzie zgadzał itp, mogą obniżyć, ale żądaj tyle, dobrze uzasadnij pozew - wpisz wszystkie koszty utrzymania dziecka, ale i swoje - dziecko jest małe, nie masz możliwości podjęcia pracy itp. Pracownicy socjalni w pomocy społecznej na pewno wiedzą jaki pisać pozwy, MOPS ma też swoich prawników, poproś tam o pomoc. Co do widzenia dziecka - takie sprawy też rozstrzyga sąd, musicie coś ustalić. Pewnie mu nie zabronią jak będzie chciał widywać dziecko, z tym musisz się liczyć (ojciec to ojciec), ale spokojnie - dziecko NA PEWNO zostawią przy Tobie, matka to matka :)
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Harare
- Liczba postów: 1652
11 sierpnia 2013, 12:21
A wiecie może jak takie "widzenia" wyglądają? Będzie mógł zabierać do siebie dziecko np. na kilka dni?
- Dołączył: 2013-08-06
- Miasto: grudziądz
- Liczba postów: 159
11 sierpnia 2013, 12:46
Nie no tak być nie może . Bardzo przejełam się tym co napisałaś ! Ja mam niekontrolowane napady agresji więc bym go rozniosła po domu . Zacznij być kobietą z charakterem kochana ! Pokaż , że masz pazur i nie wybaczaj ! Nie bądz silna pokaż kto tu rządzi !!! Trzymaj się tam .;] I znajdz sobie kogoś odpowiedniego .
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3373
11 sierpnia 2013, 14:41
a teściowa sie nie martw. ona ma GOWNO do powiedzenia. wiele facetow straszy odebraniem dziecka. ale guzik moga! jesli dziecko am z Toba dobrze, to prawo jest po \Twojej stronie, zyjemy w kraju gdzie Ojciec ma malo do powiedzenia.
a widzenia, jezeli ojciec nie ejst agresywny wobec Ciebie i dziecka to beda pewnie normalne. czyli np bedzie brał dziecko co 2 weekend, zalezy jak się dogadacie.
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto:
- Liczba postów: 2243
11 sierpnia 2013, 17:09
Wspólczuje;(
Przed wszystkim kopnij go w dupe,bo jak widac nic z tego nie będzie.To jeszcze dzieciak,a tacy to chyba nigdy nie dorastają.
Przed chwilą zajrzałam do Twojego pamiętnika-jestes młoda,masz wspaniałego synka,a do tego tak wiele osiągnęłas w temacie zrzucania wagi po ciązy czego mega gratuluje i to świadczy o Twojej silnej woli:)
Nie warto tracic czasu na takie związki,szkoda Twojego zycia!Sama jestem teraz w ciąży i nie wyobrazam sobie tkwic z takim dupkiem!Dziecko i tak na tym nic nie skorzysta,bo brak między Wami miłości,on sie nim nie zajmuje,a nawet woli iść z kolegami na piwko.Wiec działaj poki jestes młoda,walcz o swoje szczęście i wywal tego idiote za drzwi jak najprędzej.
Powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie!!:)
- Dołączył: 2013-01-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3329
11 sierpnia 2013, 18:11
Spróbuj szczerze pogadać, chłop musi się ogarnąć i tyle, nie ma bata.