9 sierpnia 2013, 07:02
Czy tylko ja mam schizy w takich sytuacjach?
Tłumaczy się, przeprasza, obiecuje, że to ostatni raz....
Dziewczynę widział dwa razy w życiu- ostatnio 2 lata temu. Miała nocować u ich wspólnego znajomego, ale jemu coś wypadło i poprosił mojego o nocleg, jednocześnie skierował dziewczynę, żeby też sama się do niego zwróciła z prośbą.
Miała przyjechać z jakimś swoim kolegą na ten weekend. Wczoraj nagle napisała do mojego na fb (bo jego tele nie ma) że już jest w drodze i żeby ją odebrał z miasta tak po pierwszej w nocy!!!
Ponad to, nie ma z nią żadnego chłopaka, a do miasta przyjechała z jakąś parą, która nie wiem gdzie pojechała dalej...a dziewczyna została.
Jestem zła, mieszkamy prawie całą Polskę od siebie, a jakaś dziewczyna u niego będzie nocować.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
9 sierpnia 2013, 10:33
ja bym mu powiedziała, żeby nocował sobie koleżanki do woli, bo jest już wolnym człowiekiem i nic od niego nie chcę.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
9 sierpnia 2013, 10:57
chyba przesadzasz, przechodzi przez ciebie zazdrosc albo kontrola, aby zadna laska sie do niego nie zblizala. jesli bedzie ciebie chcial zdradzic to nie mowilby o tej dziewczynie
9 sierpnia 2013, 10:59
Normalnie dziewczyny słynna, polska gościnność aż bije z Waszych postów. Chłopak zrobił dziewczynie zwykłą, koleżeńską przysługę i tyle. Was nigdy znajomi nie prosili o przenocowanie? Jak facet ma zdradzić to zrobi to nawet jeśli dziewczyna nie będzie u niego nocować, ba, nawet do domu do niego nie musi przychodzić. Jak będzie chciał być wiernym to laska może nago paradować i nic z tego.
9 sierpnia 2013, 11:17
Kathaireo91 napisał(a):
Normalnie dziewczyny słynna, polska gościnność aż bije z Waszych postów. Chłopak zrobił dziewczynie zwykłą, koleżeńską przysługę i tyle. Was nigdy znajomi nie prosili o przenocowanie? Jak facet ma zdradzić to zrobi to nawet jeśli dziewczyna nie będzie u niego nocować, ba, nawet do domu do niego nie musi przychodzić. Jak będzie chciał być wiernym to laska może nago paradować i nic z tego.
dla mnie znajomy to nie jest osoba ktora widzialam dwa razy w zyciu.... to jest nieznajomy.
9 sierpnia 2013, 11:23
Limonetka napisał(a):
Co to za dziewczyna co nocuje u obcych facetów... Widziała go dwa razy w życiu i nawet tele do siebie nie mieli. No i zwala się tak nagle do obcych ludzi, bo plany były inne i nie liczy się z tym, że ktoś musi jej pościel naszykować i że może ma inne plany.No i szczytem było to, że ON miał po NIĄ wyjść, albo wyjechać jakby znajomi z którymi jedzie nie mogli jej podrzucić. Przepraszał, pogadaliśmy i od 23 cisza z jego strony....
a ty co jesteś za dziewczyna? ile razy ty go widziałaś? mieszkasz na drugim końcu Polski, więc zapewne niewiele więcej razy niż ona :D
Pewnie się z nią bzykał. Jaki facet nie skorzystałby z okazji, żeby sobie pomoczyc ? szczególnie jak dziewczyan atrakcyjna u niego spała ... było duszno, więc pewnie w samej bieliźnie... Pewnie ci powie, że do niczego nie doszło, ale ja bym mu tam nie wierzyła. Zbyt wielu facetów znam ;)
Edytowany przez KtoPytaNieBladzi 9 sierpnia 2013, 11:24
9 sierpnia 2013, 11:47
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
Limonetka napisał(a):
Co to za dziewczyna co nocuje u obcych facetów... Widziała go dwa razy w życiu i nawet tele do siebie nie mieli. No i zwala się tak nagle do obcych ludzi, bo plany były inne i nie liczy się z tym, że ktoś musi jej pościel naszykować i że może ma inne plany.No i szczytem było to, że ON miał po NIĄ wyjść, albo wyjechać jakby znajomi z którymi jedzie nie mogli jej podrzucić. Przepraszał, pogadaliśmy i od 23 cisza z jego strony....
a ty co jesteś za dziewczyna? ile razy ty go widziałaś? mieszkasz na drugim końcu Polski, więc zapewne niewiele więcej razy niż ona :DPewnie się z nią bzykał. Jaki facet nie skorzystałby z okazji, żeby sobie pomoczyc ? szczególnie jak dziewczyan atrakcyjna u niego spała ... było duszno, więc pewnie w samej bieliźnie... Pewnie ci powie, że do niczego nie doszło, ale ja bym mu tam nie wierzyła. Zbyt wielu facetów znam ;)
Współczuję doświadczenia z facetami- masz gorzej przesrane niż ja.
Ja jestem jego narzeczoną.
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1614
9 sierpnia 2013, 11:57
w sumie pewnie bym przeżyła i nie robiła tragedii, ale średnio mi się to widzi.
9 sierpnia 2013, 12:02
Limonetka napisał(a):
Wierzę, ale słuchajcie, raz się zwaliła to będzie korzystać. Jemu też nie byłoby fajnie, gdybym ja obcego faceta nocowała. Powiedziałam mu to i że niech to się powtórzy to i ja zaproszę kolegę!Mówię Wam, wkurzona na maksa jestem. Teraz już nic nie zrobię...
Bez przesady... To trochę dziecinne myśleć w kategoriach "Ty nocujesz koleżankę to ja sobie zaproszę kolegę"... Sama napisałaś, że on został postawiony przed faktem dokonanym, nie zapraszał jej... miał zostawić dziewczynę w obcym mieście w środku nocy, bo Ty zazdrosna jesteś?
Skoro jesteś jego narzeczoną to mu zaufaj... Odmówił pokazywania jej miasta więc to dobrze o nim świadczy... Nikt nie byłby zadowolony z takiej sytuacji, też byłabym zła, ale nie można popadać w skrajności...
W końcu to Ciebie kocha i jeśli uczucie jest prawdziwe to nawet miss spacerująca w bieliźnie po mieszkaniu tego nie zmieni... a jeśli ulegnie to przynajmniej nie wyjdziesz za faceta, który prędzej czy później i tak by zdradził...
Edytowany przez Foxiczka 9 sierpnia 2013, 12:03
- Dołączył: 2013-02-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 217
9 sierpnia 2013, 12:09
Nie przejmuj się już... Ja też bym była zła, ale Twój Facet widać dał się trochę wkręcić, bo nie umiał odmówić... po tym co piszesz, chłopak żałuje decyzji - zapewne chciał być tylko miły. Tak jak pisały dziewczyny - postaw sprawę kategorycznie, że to ma być ostatnia taka sytuacja. Ale nie wydaje mi się, że to będzie potrzebne - zapewne już sam się zniechęcił do pomocy :D.