6 sierpnia 2013, 13:01
Dziewczyny, błagam pomocy, bo ja już od zmysłów odchodzę. Mój facet w sobotę pojechał na biwak z bratem i ze znajomymi
( jesteśmy w zwiazku na odległość, on w Kanadzie, ja w Polsce ). W piątek wieczorem do mnie dzwonił, w sobotę pisaliśmy smsy, w niedziele napisał mi dwa smsy, bo wiem, że miał słabą baterie i musiał wyłączać telefon, a nie miał gdzie podładować, bo wiadomo, w namiocie nie podłączy telefonu do prądu. Tak więc w niedziele o 22 naszego czasu, a jego 16 napisał mi smsa, ze się odezwie jutro i że przesyła buziaki. Miał wrócić wczoraj wieczorem. Jest już 13, a ja nadal nie mam z nim żadnego kontaktu. Pisałam mu smsa - nie odpisał. Pisałam do niego na facebooku, ale go nie ma, nawet nie przeczytał wiadomości ( a minęło już tyle godzin ).. Raczej wykluczam fakt, że nie odzywa się do mnie, żeby mi zrobić na złość, bo ostatnio nie kłóciliśmy się, jeszcze w piątek, sobotę zapewniał, ze mnie kocha. Wątpie też żeby kogoś poznał na tym biwaku, bo przecież pisał do mnie w niedziele, w sobote i nic nie wspominał, był taki jak zawsze czuły i kochany. Nie wiem co mam robić. Boję się, że mogło mu się coś stać :( Powinien dziś być w pracy, ale gdyby był to miałby już dostęp do telefonu, w telefonie też ma dostęp do facebooka i zazwyczaj tam piszemy, a on teraz nawet nie odczytał wiadomości. Pomózcie. Czy mam napisać do jego mamy? Czy poczekać jeszcze trochę aż sam się odezwie. Bardzo możliwe, że popsuł mu się telefon, bo osatnio ciągle mu się psuje, a on raczej jest mało domyslny, że mogę od zmysłow odchodzić i ze może się odezwac od kogoś innego.. JEstem cała w nerwach, w głowie mam najczarniejsze scenariusze, że miał wypadek itp. Wiecie jak to jest. Ale z drugiej strony gdyby tak było to pewnie jego mama by mnie poinformowała :(
Edytowany przez haja18 6 sierpnia 2013, 13:02
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88303
6 sierpnia 2013, 13:03
No to telefon mu padl pewnie w koncu.
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
6 sierpnia 2013, 13:11
ja bym poczekala :) moze powaznie cos z tel sie stalo. A facet nie wpadnie na ten pomysl, ze mozesz sie martwic....
6 sierpnia 2013, 13:18
Okey dziewczyny, dziękuje! Właśnie napisał mi smsa - uff, kamień z serca. Pozdrawiam
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
7 sierpnia 2013, 00:41
haja18 napisał(a):
glupiepytania napisał(a):
Kanada - Polska ?! serio ?!
tak, co w tym dziwnego?
jak czesto sie spotykacie..? raz na pól roku? mysle, ze to dlatego dziwne
7 sierpnia 2013, 01:26
paranormalsun napisał(a):
haja18 napisał(a):
glupiepytania napisał(a):
Kanada - Polska ?! serio ?!
tak, co w tym dziwnego?
jak czesto sie spotykacie..? raz na pól roku? mysle, ze to dlatego dziwne
Każdy jest w takim związku, w jakim chce być. I nie, wbrew pozorom nie widzimy się raz na pół roku, bo nie żyjemy w XIX wieku i samoloty do Kanady z Polski/ z Kanady do Polski latają codziennie :) Widujemy się co 3 miesiące i spędzamy ze sobą po 3 tygodnie, nie licząc wakacji, które praktycznie spędzamy całe razem.
Edytowany przez haja18 7 sierpnia 2013, 01:27
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
9 sierpnia 2013, 17:31
haja18 napisał(a):
paranormalsun napisał(a):
haja18 napisał(a):
glupiepytania napisał(a):
Kanada - Polska ?! serio ?!
tak, co w tym dziwnego?
jak czesto sie spotykacie..? raz na pól roku? mysle, ze to dlatego dziwne
Każdy jest w takim związku, w jakim chce być. I nie, wbrew pozorom nie widzimy się raz na pół roku, bo nie żyjemy w XIX wieku i samoloty do Kanady z Polski/ z Kanady do Polski latają codziennie :) Widujemy się co 3 miesiące i spędzamy ze sobą po 3 tygodnie, nie licząc wakacji, które praktycznie spędzamy całe razem.
Ale cyz ja ci zabraniam? Oczywiscie, ze lataja codziennie ale ludzie maja prace (a nie ciagle wolne), a loty są drogie. Co 3 miesiace to nie jest duzo, choc dla mnie zwiazek gdzie nie moge liczyc na to, ze facet bedzie od razu przy mnie jak cos sie stanie lub nie moge go widziec przynajmniej raz na tydzien jest dziwny i sama bym w niego nie wchodzila. jesli tobie pasuje, no to super. Tylko napisalam czemu komus moze sie wydawac to dziwne.