6 sierpnia 2013, 12:29
hej .. zaczne od tego ze jestem z nim pol roku ale jestesmy bardzo zzyci .. duzo sie widzimy w sumie tylko ze soba spedzamy czas czasami i z kims ale tez jestesmy wtedy razem .. i nie przeszkadza nam to .. czesto np w mc za niego zaplace.. itd.. czesto u mnie nocuje .. jje .. za 2 tyg mam urodziny .. a on mi powiedzial ze nie ma pieniedzy wiec nic nie dostane .. ok .. ale przeciez wiedzial o nich duzo wczesniej.. czy nie mogl zbierac pieniedzy ? jest mi przykro .. i nie wiem czy mam prawo byc smutna.. dodam ,ze nigdy w zyciu nie kupil mi nawet glupiego kwiatka.. NIC dlatego myslalam ze wykaze sie na urodziny..
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 293
6 sierpnia 2013, 14:27
Byłam z takim 4 lata. Na początku było tak jak u Ciebie, w Macu i innych miejscach płaciłam ja, kwiatki przez 4 lata dostałam 3, z czego za jeden zapłaciłam sama. Żadnych prezentów, nawet głupich stokrotek, które rosną na trawniku nie dostałam choć wspominałam o nich nie raz. Potem doszło płacenie za mieszkanie, spłacanie jego długów, i ogólnie utrzymywanie go. Podziękowałam za taki związek. Gdybym chciała mieć kogoś na utrzymaniu to wybrałabym dziecko, a nie dorosłego, pracującego faceta. Albo z nim pogadaj, przestań płacić, albo uciekaj jak najdalej.
- Dołączył: 2013-05-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 48
6 sierpnia 2013, 14:35
A mi się wydaje, ze po prostu tak powiedział i zrobi Ci niespodzianke ;)
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8094
6 sierpnia 2013, 14:46
Wiesz co, dlanie to jest po prostu brak klasy. I szacunku do Ciebie. Bo jeśli nie ma pieniędzy, co się uczniom zdarza, to prezent się robi. Albo kupuje naprawdę drobiazg i go ulepsza, nie wiem, robi kolaż ze wspólnych albo śmiesznych zdjęć, kupuje do tego ramkę, albo kupuje się zabawną doniczkę i sadzi w niej kwiaty od babci z ogródka. Cokolwiek, chyba na perfumy Lancome'a nie liczyłas.
- Dołączył: 2013-01-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3329
6 sierpnia 2013, 14:51
Mi również wydaje się, że chłopak Cię wykorzystuje.
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1415
6 sierpnia 2013, 14:55
nie chce Ci robic nadziei, ale moze on cos jednak planuje?? dowiesz sie za 2 tyg i ewentualnie wtedy bedziesz sie smucic;]
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
6 sierpnia 2013, 15:00
ja zawsze jestem przeciw materialistka, ale tutaj tego nie widze. mi tez by bylo przykro. przeciez nie wymagasz nie wiadomo czego, glupi kwiatek i czekolada to nie duzy koszt.. A takie oswiadczenie jest dla mnie conajmniej chamskie. Kiedys, gdy mialam z 18 lat, dostawalam od rodzicow niewiele kasy, a na urodziny mojego chłopaka zbierałam 3 msc zeby kupic mu cos fajnego. on tego nie wymagal ale po prostu chcialam by sie cieszyl i mial cos co naprawde mu sie przyda.Nie wyobrazam sobie by po prostu stwieredzic "sorry kochanie nie mam kasy, nic ci nie dam".
aa i dodam, ze mialam tez chłopaka który miał bardzo ciezka sytuacje finansowa, ale zawsze dostawałam od niego fajne i że tak powiem spersonalizowane prezenty za nieduza kwote, które naprawde mnie cieszyły. Nawet za 10 zł mozna cos wymyslic..
Edytowany przez paranormalsun 6 sierpnia 2013, 15:07
6 sierpnia 2013, 15:16
f
Edytowany przez patrycja.wisnia 19 października 2013, 17:40
- Dołączył: 2010-02-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1447
6 sierpnia 2013, 15:27
jakas rozyczka plus czekolada to jest raptem 10 zl.... do tego spacer w niecodziennym miejscu.
- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto: Krzywa
- Liczba postów: 503
6 sierpnia 2013, 16:26
Subtle napisał(a):
A mi się wydaje, ze po prostu tak powiedział i zrobi Ci niespodzianke ;)
pomyślałam o tym samym. Ja prezentów od swego mężczyzny nie dostaje, bo zwyczajnie nie lubię ich dostawać (od nikogo). Czuję się wówczas zobowiązana. Chociaż ja sama prezenty w formie własnoręcznie upieczonego ciasta mu funduje ;p